Cześć wszystkim. Niedługo, ale uważam, że mam wszystkie potrzebne zdolności parapsychiczne i intelektualne, oraz narzędzia
Długo się opierałam, wolałam jakieś bardziej 'racjonalne' zajęcia, w tym zarobkowe, ale widzę, że to kolejna moja misja i muszę się ugiąć, tak mnie pokierowało wyższe Ja. Uczę się także z YouTube, mam ulubione kanały, ale to jest tak, że połowa tarocistów polega na RWS i wiedzy książkowej, część czyta karty Thota, a reszta mówi to, co im podpowie intuicja. No trzeba to będzie jakoś połączyć, mam parę lat na praktykowanie, o ile mi się nie znudzi
Najgorzej mi się łączy AW ze sobą w rozkładzie.
Pierwsze karty Tarota ('Gwiazda') miałam w latach 90-tych, ale bardzo ich nie lubiłam, bo mi pokazywały niechcianą prawdę. Po latach nie mam problemu z wróżeniem samej sobie, bo prognoza prognozą, a życie życiem, duży procent mi się jednak sprawdza, chociaż bardzo uważam na autosugestię, ale na szczęście nie wpadnę w uzależnienie, bo nie mam takich ciągotek. Tarot i tak jest bardziej wiarygodny (i łatwiejszy) niż astrologia, bo składa się z obrazków-sytuacji, tak jak nasze życie i zawsze można z niego uzyskać historie. A my w życiu mamy wiele wydarzeń, więc zawsze się coś pokrywa z kartami.
A Ty jak długo, i jakie masz ulubione talie?