Wróżba 2020/2021
#1

Jeśli mogłabym prosić o zerknięcie na to co przyniesie mi ten nowy 2020 rok (ogólnie, jakieś rady, przestrogi, sprawy zawodowe, jeśli można to i na uczucia, ale one to chyba wymagają więcej czasu na jakiekolwiek zmiany, finanse)?
Jak tak patrzę na te cyfry to jakoś tak czuje przypływ pozytywnych uczuć. A może po prostu bardzo chciałabym, żeby to był rok samych pozytywnych zmian, bez żadnych problemów (pomimo, że już pierwsze dni przyniosły złe wieści) Zawstydzony
Poproszę  na sprawy zawodowe i uczuciowe Uśmiech
Dane wyślę na PW,
Pozdrawiam, Nat
Odpowiedz
#2

(03-01-2020, 22:39)Nat napisał(a):  Poproszę zatem na sprawy zawodowe i uczuciowe Uśmiech

Nat, wróżba dla Ciebie na ten rok...  Uśmiech

Aurę tego roku pokazała mi karta 9 denarów. Oznacza to rok korzystny pod względem finansowym - na tym polu powinnaś być usatysfakcjonowana. Natomiast jest to też karta niezależności, samotności, samodzielnego radzenia sobie, braku bliższych więzi. Rok skupienia na materii, uczucia będą na dalszym planie. Może to być też rok planowania, obmyślania strategii na przyszłość. Niewykluczone sukcesy zawodowe. Uśmiech

Sprawy zawodowe
5 mieczy, XIV Równowaga, 3 kielichy + dodatkowo V Kapłan, 10 kielichów
Początek roku może nie napawać optymizmem. 5 mieczy to karta nieuczciwości jak również nieżyczliwości ze strony innych ludzi... można się nawet spodziewać jakiejś porażki, przegranej... Przy kartach 5 mieczy i Umiaru (Równowagi) możemy też mówić o braku porozumienia oraz o złej atmosferze... a także o nerwowej, niestabilnej sytuacji, niepewności jutra. Natomiast kolejne karty są już bardzo dobre. Tak Z czasem dojdziesz prawdopodobnie do wniosku, że dobrze się stało jak się stało, bo w sumie wyszło Ci to tylko na dobre. Uważam że dojdzie do zmian na polu zawodowym (prawdopodobnie w okolicach lipca coś się zadzieje), i to zmian na lepsze... Karty pokazują stałą, satysfakcjonującą pracę. Pracę gdzie przewija się dużo ludzi, w większym gronie... możliwe że będzie to placówka państwowa, a praca w jakiś sposób będzie się wiązać z internetem lub rodziną, rodzinami... ewentualnie pomoże Ci ktoś z rodziny... Myśli
Moim zdaniem okaże się, że koniec końców to będzie dobry rok w sprawach zawodowych. Tak

Sprawy uczuciowe
As denarów, As mieczy, 2 denary + dodatkowo IV Cesarz, 8 kielichów, Królowa Buław
To jeszcze nie ten czas...
Owszem, będziesz się przyglądać, oceniać, zastanawiać... ale to w zasadzie tylko tyle. Bezradny Nawet nie widać tu zrobienia kroku w stronę zmian, wyjścia naprzeciw... karty pokazują dosłownie ucinanie gałązki zanim ona jeszcze wypuści pędy. 2 denary przy Cesarzu to jest taka niepewność co do mężczyzn, co do poważniejszego partnera - zbliżanie się i oddalanie... jak na dłoni widać tu Twoje obawy. Cesarz, 8 kielichów i Królowa buław mówią o odrzucaniu stałego związku, i stawianiu na siebie, swoją siłę i niezależność... - karty dosłownie pokazują, że nie chcesz pozwolić na to, by ktoś miał jakąkolwiek władzę nad Tobą... nawet jeśli chodzi o uczucia.
Przy takiej postawie na razie nie będzie niestety mowy o większym zbliżeniu się do kogoś, nie mówiąc już o wejściu w poważniejszą relację. Posłuchaj... myślę że jeżeli minęło już tyle czasu od zakończenia związku który Cię tak poranił, a mimo to karty nadal wskazują że Twoje obawy i zadane krzywdy stale powracają jak bumerang blokując Twoje uczucia, to może czas porozmawiać z kimś kto by Ci pomógł się uwolnić od przeszłości... z psychoterapeutą. Samej będzie Ci bardzo trudno przepracować tamte wydarzenia i emocje z nimi związane - a jest to konieczne, bo jeśli tego nie zrobisz, to osoba która wtedy Cię zraniła, w jakiś sposób wciąż od nowa będzie Cię ranić i wpływać na Twoje życie... pomyśl o tym... Pociesza

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego, Nat. Buźki
Odpowiedz
#3

Dzień dobry Uśmiech Dziękuję bardzo za poświęcony czas i chciałam przeprosić, że tak późno przychodzę ze wstępną weryfikacją. 
Cytat:Początek roku może nie napawać optymizmem. Przy kartach 5 mieczy i Umiaru (Równowagi) możemy też mówić o braku porozumienia oraz o złej atmosferze... a także o nerwowej, niestabilnej sytuacji, niepewności jutra.
Podpisuję się pod tym całą sobą. To co się dzieje, a właściwie działo do dnia dzisiejszego, to jakiś armagedon. Informacje z jednego dnia były nieaktualne już dnia następnego. Nadal sytuacja jest niestabilna i żyję w tej chwili w ciągłej niewiadomej, mocno obciążona psychicznie. Mijają dwa miesiące a ja czuję się, jakbym przepracowała non stop jakieś pół roku bez odpoczynku. Mam jednak nadzieję, że ...
Cytat:Niewykluczone sukcesy zawodowe. Karty pokazują stałą, satysfakcjonującą pracę.
okaże się bardzo wyczekiwaną dla mnie prawdą.  Pomimo wielkiego obciążenia rozpoczęłam pewien projekt i mam nadzieję, że zaowocuje on właśnie takim sukcesem, jakim sobie go wyobrażam.
Szkoda tylko, że w parze z tym nie idzie miłość. Chociaż w takiej sytuacji jaka jest teraz, budowanie jakiegokolwiek związku nie ma sensu, kiedy nie ma się czasu nawet na spanie. 
Cytat:To jeszcze nie ten czas...
Oby nadszedł kiedyś ten właściwy czas. I oby zdążyła założyć rodzinę, chociaż powiem szczerze, mam coraz mniejszą już nadzieję, że tak się stanie.
Zobaczymy, co dalej przyniesie ten rok. I jakie podsumowanie będę mogła napisać za 12 miesięcy.
Pozdrawiam, Nat.
Odpowiedz
#4

Dziękuję Ci Nat za weryfikację... oby to co dobre się spełniło, pozdrawiam. Buźki
Odpowiedz
#5

Dzień dobry!
Pomimo, iż wróżba jest na rok, postanowiłam podzielić weryfikację na dwie części i po I połowie napisać co nie co Uśmiech
Czytając na początku roku tą wróżbę, pomyślałam sobie, że łatwo nie będzie ale jest nadzieja, że choć jedna sfera mojego życia - sprawy zawodowe,  ulegnie poprawie i będę mogła się skupić na pozostałych sprawach. 
Cytat:można się nawet spodziewać jakiejś porażki, przegranej... Przy kartach 5 mieczy i Umiaru (Równowagi) możemy też mówić o braku porozumienia oraz o złej atmosferze... a także o nerwowej, niestabilnej sytuacji, niepewności jutra.
Firma miała kłopoty finansowe, więc tą porażkę odczytywałam właśnie w tym kontekście. Z końcem marca firma padła, ale ta porażka nadal trwa. Nie mogę znaleźć pracy, albo nikt nie dzwoni, albo po telefonie nie ma ciągu dalszego. I na dodatek mamy pandemię. Więc ostatnie zdanie cytatu, ta niepewność jutra jest jak najbardziej szczególnie widoczna. 
Cytat:Uważam że dojdzie do zmian na polu zawodowym (prawdopodobnie w okolicach lipca coś się zadzieje), i to zmian na lepsze...
Hmm..wiem, że okolice lipca to też sierpień  Uśmiech ale w takiej sytuacji to wolałabym żeby to był czerwiec  Prosi  Dzieje się dużo, muszę przyznać, zakończyłam wolontariat, mam rekomendację do zatrudnienia (tylko czy i kiedy to nastąpi wielka niewiadoma), pozostaje jedno ale....nic z tego dalej nie wychodzi. Wirus skutecznie wstrzymał gospodarkę. Wyprowadziłam się z dotychczasowego miejsca zamieszkania, wróciłam "na stare śmieci". Dobrze i nie dobrze. Wynajmowane mieszkanie mi już mocno ciążyło ze względu na współlokatorów, więc wyszło mi to na plus ( objawy nerwicy się trochę zmniejszyły), ale znowu siedzimy "na kupie". Takie to trochę poplątane. Z jednej strony by się coś chciało a z drugiej czasem brak sił, żeby radzić sobie z tymi kłodami pod nogami. 

Finansowo niby nie ma tragedii, bo pomimo, że nie mam pracy, oszczędzałam na wkład własny i teraz jest z czego żyć. Dorobiłam co nie co. Ale pozostaje to ALE. Co dalej, czuję, że jestem taka w środku rozdarta, bo z jednej strony muszę wspomagać się środkami na lęki i nerwice a z drugiej strony, przecież to co złe nie może trwać wiecznie. Mam co jeść, gdzie spać. Tylko jak sobie pomyślę, jak długo jestem bez pracy i jak szybko cały mój trud w wspięciu się na stopień na którym byłam został zatracony, to mi jakoś tak smutno. 

Właściwie, to tyle co mogę zweryfikować do tej pory, sprawy uczuciowe stoją. Nie mam jakoś ani chęci ani możliwości na amory. Bez stałego źródła utrzymania nie mam nawet co o tym myśleć. 
Wrócę z następną weryfikacją za pół roku i mam bardzo bardzo głęboką nadzieję, że wtedy napiszę o samych pozytywnych dla mnie rozwiązaniach Oczko
Pozdrawiam, Nat
Odpowiedz
#6

Nat, dziękuję Ci serdecznie za dotychczasową weryfikację - i mam nadzieję że ta druga połowa będzie dla Ciebie dużo bardziej pozytywna, trzymaj się! Buźki
Odpowiedz
#7

(22-06-2020, 16:52)Nat napisał(a):  
(29-01-2020, 03:27)LeCaro napisał(a):  
(03-01-2020, 22:39)Nat napisał(a):  Poproszę zatem na sprawy zawodowe i uczuciowe Uśmiech

Nat, wróżba dla Ciebie na ten rok...  Uśmiech

Aurę tego roku pokazała mi karta 9 denarów. Oznacza to rok korzystny pod względem finansowym - na tym polu powinnaś być usatysfakcjonowana. Natomiast jest to też karta niezależności, samotności, samodzielnego radzenia sobie, braku bliższych więzi. Rok skupienia na materii, uczucia będą na dalszym planie. Może to być też rok planowania, obmyślania strategii na przyszłość. Niewykluczone sukcesy zawodowe. Uśmiech

Sprawy zawodowe
5 mieczy, XIV Równowaga, 3 kielichy + dodatkowo V Kapłan, 10 kielichów
Początek roku może nie napawać optymizmem. 5 mieczy to karta nieuczciwości jak również nieżyczliwości ze strony innych ludzi... można się nawet spodziewać jakiejś porażki, przegranej... Przy kartach 5 mieczy i Umiaru (Równowagi) możemy też mówić o braku porozumienia oraz o złej atmosferze... a także o nerwowej, niestabilnej sytuacji, niepewności jutra. Natomiast kolejne karty są już bardzo dobre. Tak Z czasem dojdziesz prawdopodobnie do wniosku, że dobrze się stało jak się stało, bo w sumie wyszło Ci to tylko na dobre. Uważam że dojdzie do zmian na polu zawodowym (prawdopodobnie w okolicach lipca coś się zadzieje), i to zmian na lepsze... Karty pokazują stałą, satysfakcjonującą pracę. Pracę gdzie przewija się dużo ludzi, w większym gronie... możliwe że będzie to placówka państwowa, a praca w jakiś sposób będzie się wiązać z internetem lub rodziną, rodzinami... ewentualnie pomoże Ci ktoś z rodziny... Myśli
Moim zdaniem okaże się, że koniec końców to będzie dobry rok w sprawach zawodowych. Tak

Sprawy uczuciowe
As denarów, As mieczy, 2 denary + dodatkowo IV Cesarz, 8 kielichów, Królowa Buław
To jeszcze nie ten czas...
Owszem, będziesz się przyglądać, oceniać, zastanawiać... ale to w zasadzie tylko tyle. Bezradny Nawet nie widać tu zrobienia kroku w stronę zmian, wyjścia naprzeciw... karty pokazują dosłownie ucinanie gałązki zanim ona jeszcze wypuści pędy. 2 denary przy Cesarzu to jest taka niepewność co do mężczyzn, co do poważniejszego partnera - zbliżanie się i oddalanie... jak na dłoni widać tu Twoje obawy. Cesarz, 8 kielichów i Królowa buław mówią o odrzucaniu stałego związku, i stawianiu na siebie, swoją siłę i niezależność... - karty dosłownie pokazują, że nie chcesz pozwolić na to, by ktoś miał jakąkolwiek władzę nad Tobą... nawet jeśli chodzi o uczucia.
Przy takiej postawie na razie nie będzie niestety mowy o większym zbliżeniu się do kogoś, nie mówiąc już o wejściu w poważniejszą relację. Posłuchaj... myślę że jeżeli minęło już tyle czasu od zakończenia związku który Cię tak poranił, a mimo to karty nadal wskazują że Twoje obawy i zadane krzywdy stale powracają jak bumerang blokując Twoje uczucia, to może czas porozmawiać z kimś kto by Ci pomógł się uwolnić od przeszłości... z psychoterapeutą. Samej będzie Ci bardzo trudno przepracować tamte wydarzenia i emocje z nimi związane - a jest to konieczne, bo jeśli tego nie zrobisz, to osoba która wtedy Cię zraniła, w jakiś sposób wciąż od nowa będzie Cię ranić i wpływać na Twoje życie... pomyśl o tym... Pociesza

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego, Nat. Buźki
Dzień dobry!
Pomimo, iż wróżba jest na rok, postanowiłam podzielić weryfikację na dwie części i po I połowie napisać co nie co Uśmiech
Czytając na początku roku tą wróżbę, pomyślałam sobie, że łatwo nie będzie ale jest nadzieja, że choć jedna sfera mojego życia - sprawy zawodowe,  ulegnie poprawie i będę mogła się skupić na pozostałych sprawach. 
Cytat:można się nawet spodziewać jakiejś porażki, przegranej... Przy kartach 5 mieczy i Umiaru (Równowagi) możemy też mówić o braku porozumienia oraz o złej atmosferze... a także o nerwowej, niestabilnej sytuacji, niepewności jutra.
Firma miała kłopoty finansowe, więc tą porażkę odczytywałam właśnie w tym kontekście. Z końcem marca firma padła, ale ta porażka nadal trwa. Nie mogę znaleźć pracy, albo nikt nie dzwoni, albo po telefonie nie ma ciągu dalszego. I na dodatek mamy pandemię. Więc ostatnie zdanie cytatu, ta niepewność jutra jest jak najbardziej szczególnie widoczna. 
Cytat:Uważam że dojdzie do zmian na polu zawodowym (prawdopodobnie w okolicach lipca coś się zadzieje), i to zmian na lepsze...
Hmm..wiem, że okolice lipca to też sierpień  Uśmiech ale w takiej sytuacji to wolałabym żeby to był czerwiec  Prosi  Dzieje się dużo, muszę przyznać, zakończyłam wolontariat, mam rekomendację do zatrudnienia (tylko czy i kiedy to nastąpi wielka niewiadoma), pozostaje jedno ale....nic z tego dalej nie wychodzi. Wirus skutecznie wstrzymał gospodarkę. Wyprowadziłam się z dotychczasowego miejsca zamieszkania, wróciłam "na stare śmieci". Dobrze i nie dobrze. Wynajmowane mieszkanie mi już mocno ciążyło ze względu na współlokatorów, więc wyszło mi to na plus ( objawy nerwicy się trochę zmniejszyły), ale znowu siedzimy "na kupie". Takie to trochę poplątane. Z jednej strony by się coś chciało a z drugiej czasem brak sił, żeby radzić sobie z tymi kłodami pod nogami. 

Finansowo niby nie ma tragedii, bo pomimo, że nie mam pracy, oszczędzałam na wkład własny i teraz jest z czego żyć. Dorobiłam co nie co. Ale pozostaje to ALE. Co dalej, czuję, że jestem taka w środku rozdarta, bo z jednej strony muszę wspomagać się środkami na lęki i nerwice a z drugiej strony, przecież to co złe nie może trwać wiecznie. Mam co jeść, gdzie spać. Tylko jak sobie pomyślę, jak długo jestem bez pracy i jak szybko cały mój trud w wspięciu się na stopień na którym byłam został zatracony, to mi jakoś tak smutno. 

Właściwie, to tyle co mogę zweryfikować do tej pory, sprawy uczuciowe stoją. Nie mam jakoś ani chęci ani możliwości na amory. Bez stałego źródła utrzymania nie mam nawet co o tym myśleć. 
Wrócę z następną weryfikacją za pół roku i mam bardzo bardzo głęboką nadzieję, że wtedy napiszę o samych pozytywnych dla mnie rozwiązaniach Oczko
Pozdrawiam, Nat
Dobry wieczór Uśmiech

Wracam z pełną weryfikacją po roku. 
Uczucia - hmmm.. tu jak nic nie było tak nie ma. Trochę żal, bo jednak lata lecą a nic się na tym polu nie zmienia. 
Cytat:Karty pokazują stałą, satysfakcjonującą pracę. Pracę gdzie przewija się dużo ludzi, w większym gronie... możliwe że będzie to placówka państwowa, a praca w jakiś sposób będzie się wiązać z internetem lub rodziną, rodzinami... ewentualnie pomoże Ci ktoś z rodziny... 

Po kilku miesiącach szarpania, niepewności, bezrobocia itp. finalnie otrzymałam dwa zaproszenia na rozmowy kwalifikacyjne i...jedną z firm byłą firma z branży IT, gdzie pracuje osoba z rodziny. Niestety, nie zostałam zatrudniona Smutny  (chociaż, otrzymując tą wróżbę rok temu liczyłam, że uda mi się tą pracę dostać). Finalnie zostałam zatrudniona w drugiej firmie, więc rok zakończyłam/ rozpoczęłam będąc zatrudnionym. W dobie walki z pandemią i cały tym zamieszaniem cieszę się, że na konto co miesiąc coś wpływa, inni na pewno mają gorzej. Bardzo się stresuję tą pracą, bo bardzo wyszłam ze swojej strefy komfortu i przyzwyczajenie się do nowym realiów zajmuje mi wiecej czasu niż zakładałam ( panicznie boję się rozmawiać po angielsku, a językiem urzedowym w firmie jest właśnie angielski). I sama nie wiem jak to się dalej potoczy. 
W związku z tym mam prośbę o wróżbę na ten rok na sprawy zawodowe: czy praca w której obecnie pracuję będzie na tyle stabilną i satysfakcjonująca, że uda mi się trochę uspokoić i z optymizmem spojrzeć w przyszłość? 
Dane wyśle na PW. 

Pozdrawiam Nat
Odpowiedz
#8

Dobrze, przyjęłam. Dziękuję za weryfikację. Uśmiech
Odpowiedz
#9

(02-01-2021, 23:09)Nat napisał(a):  Po kilku miesiącach szarpania, niepewności, bezrobocia itp. finalnie otrzymałam dwa zaproszenia na rozmowy kwalifikacyjne i...jedną z firm byłą firma z branży IT, gdzie pracuje osoba z rodziny. Niestety, nie zostałam zatrudniona Smutny  (chociaż, otrzymując tą wróżbę rok temu liczyłam, że uda mi się tą pracę dostać). Finalnie zostałam zatrudniona w drugiej firmie, więc rok zakończyłam/ rozpoczęłam będąc zatrudnionym. W dobie walki z pandemią i cały tym zamieszaniem cieszę się, że na konto co miesiąc coś wpływa, inni na pewno mają gorzej. Bardzo się stresuję tą pracą, bo bardzo wyszłam ze swojej strefy komfortu i przyzwyczajenie się do nowym realiów zajmuje mi wiecej czasu niż zakładałam ( panicznie boję się rozmawiać po angielsku, a językiem urzedowym w firmie jest właśnie angielski). I sama nie wiem jak to się dalej potoczy.

W związku z tym mam prośbę o wróżbę na ten rok na sprawy zawodowe: czy praca w której obecnie pracuję będzie na tyle stabilną i satysfakcjonująca, że uda mi się trochę uspokoić i z optymizmem spojrzeć w przyszłość? 
Dane wyśle na PW. 

Pozdrawiam Nat

Nat, przyznam że nie widzę w kartach, żeby to miała być praca dobra dla Ciebie, tak jak piszesz - stabilna, satysfakcjonująca, która pozwoli Ci z optymizmem spojrzeć w przyszłość. Karty pokazują bowiem bardzo dużo energii, pośpiechu, stresu, wręcz można powiedzieć jakiegoś chaosu - zarówno w miejscu pracy, jak i w Twoich myślach i emocjach. Atmosfera w pracy rysuje się jako bardzo nerwowa, stresująca, a nawet konfliktowa. W kartach wygląda to tak, jakby ta praca w jakiś sposób miała Cię przerastać i nie będziesz się w niej czuła na swoim miejscu - wszystkiego jest/będzie dla Ciebie jakby "za dużo". W kartach widzę duży stres spowodowany brakiem wpasowania się - możesz sobie myśleć "w co ja wdepnęłam, to nie dla mnie!". 

Patrząc w karty odnoszę wrażenie jakby wszystko w tej pracy było w ruchu, przemieszczało się, raz jest tu, raz jest tam, brak zatrzymania, oddechu... nie wiem jak to inaczej opisać... ani chwili spokoju - szybko, szybko, szybko. Dodatkowo widzę jakieś problemy z mężczyzną, konflikty czy też bardzo napięte lub szybkie rozmowy, przerzucanie się słowami, wymiana wiadomości (możliwe że przez internet)... i tak jakby Twoje braki czy problemy z tym związane. Myślę że w tej firmie bardzo ważne, wręcz kluczowe, będą kontakty z ludźmi, odpowiednie relacje, układy, ciągła mobilność, szybkość reagowania, czemu Tobie w jakiś sposób będzie trudno sprostać. Ogólnie rzecz biorąc odbieram ten rozkład dla Ciebie jako taki bardzo rozedrgany, napięty, dynamiczny, stresujący. Nie ma w tych kartach spokoju, stabilizacji i optymizmu - a jest raczej stresowanie się, dołowanie, oglądanie w przeszłość, żal, rozpatrywanie tego co się stało, gonitwa myśli. To miejsce pracy nie da Ci wytchnienia, spokoju, i nie podniesie Cię na duchu. Mogą mieć miejsce problemy w zakresie kontaktów z ludźmi, które będą powodować u Ciebie stres, rozżalenie, jakieś poczucie krzywdy czy niedocenienia. Widać też jakieś straty związane z podróżami, wyjazdami.

Pozdrawiam Cię serdecznie, Nat. Buźki
Odpowiedz
#10

Dziękuję za wróżbę.
Przyznam szczerze, że mnie to trochę zaniepokoiło, bo ani w życiu prywatnym ani w zawodowym, nie mam stabilizacji. Nie wiem już gdzie robię błąd. Co do pracy, to hmmm...od początku jestem na tzn. home office, więc kontaktuję się ze współpracownikami jedynie przez komunikatory, internet. Na tą chwilę mi to pasuje, bo nie ufam ludziom i ciężko mi się odnaleźć i rozmawiać jak jest mnóstwo ludzi dookoła, nie mam pewności siebie i czuję się od nich..hm, gorsza, że nie za mądrze mówię, itp.  Korpo więc raczej sztywne zasady.  Mam mieszane uczucia co do tej pracy, niby nie jest źle, ale czuję jakiś niedosyt. Najgorsze w tej pracy to język....stresuję się tym bardzo bardzo, ale od kilku miesięcy jakoś pcham ten wózek. Chociaż prawdziwy egzamin dopiero przede mną, jak dostanę swój projekt. Zbliża się termin końca umowy, więc widzę, że nie zapowiada się to wesoło Smutny Dam znać za kilka miesięcy jak o się potoczyło. Mam nadzieję, że mimo wszystko to się jakoś wyklaruje i będzie dobrze, bez nerwówki .

Pozdrawiam, Nat.
Odpowiedz
#11

Miejmy nadzieję, pozdrawiam. Buźki
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości