Głodówki
#1

Witajcie, czy stosował ktoś głodówki w celu pozbycia się toksyn z organizmu?
Odpowiedz
#2

Głodówką toksyn się nie pozbędziesz. Jeśli chcesz się "oczyścić" z konkretnej toksyny to po prostu przestań ją spożywać, a organizm sam sobie poradzi. Można się wspomóc ziołami żółciopędnymi, moczopędnymi i piciem odpowiedniej ilości wody. Organizmowi to wystarczy. Oczywiście krótkotrwała głodówka ma wiele prozdrowotnych właściwości, ale w kontekście "oczyszczania organizmu" to pseudonaukowe banialuki.
Odpowiedz
#3

Dużo czytałem, że podczas głodówki organizm się właśnie oczyszcza, ludzie pisali, że znikały różne choroby jak trądzik, wygładzamy się blizny, mijały bóle stawów. Wydaje mi się, że to działa.
Odpowiedz
#4

W tym aspekcie o którym piszesz - moim zdaniem - głodówka przyniesie więcej złego niż dobrego, bo być może zmniejszymy objawy, jednak nie zlikwidujemy problemu.
Bo jeżeli występuje jakiś stały czy nawracający objaw - typu duże problemy skórne, powracające bóle kostne, swędzenie skóry, duże spadki bądź wahania nastroju, nawracające kłopoty w obrębie przewodu pokarmowego - jest to sygnał jaki nam wysyła organizm, że wewnątrz coś jest nie tak. Trzeba iść do lekarza i poszukać przyczyny, bo to może być przewlekły ukryty stan zapalny, alergia, lub jakaś konkretna choroba którą należy się zająć. Zniknie przyczyna, znikną objawy - w drugą stronę to nie działa, objawy można załagodzić, ale przyczyna zostanie.

No ale jeśli potraktujemy głodówkę jako formę odciążenia przewodu pokarmowego raz na jakiś czas, to czemu nie? Tak Ja przyznam że jej nie stosuję, bo mi po prostu nie służy, źle działa na mój nastrój, jestem rozdrażniona i tyle. Oczko
Odpowiedz
#5

(18-02-2021, 21:18)nastek96 napisał(a):  Dużo czytałem, że podczas głodówki organizm się właśnie oczyszcza, ludzie pisali, że znikały różne choroby jak trądzik, wygładzamy się blizny, mijały bóle stawów. Wydaje mi się, że to działa.

Tak, działa tylko to nie wynik oczyszczenia organizmu.
Głodówką możemy podnieść ilość toksyn. Mechanizm jest bardzo prosty i wygląda następująco: podczas głodówki organizm sięga po tkankę tłuszczową, w której są związane toksyny lipofilne. Tkanka tłuszczowa zostanie pożytkowana na energię, a toksyny zostaną uwolnione. Niestety tych toksyn organizm nie usunie. A dlaczego? Powodem jest brak defekacji (nie jemy więc nie ma czym) podczas głodówki. Toksyny te będą krążyły pomiędzy jelitami i wątrobą, a jak zaczniemy jeść wrócą na pierwotne miejsce. 

Polepszenie stanu skóry po zastosowanej głodówce nie wynika ze zmniejszonej ilości toksyn tylko ze spadku ilości cukru we krwi. Jednodniowa głodówka stosowana cyklicznie zwiększa insulinowrażliwość komórek i wzrost tolerancji glukozy. Trądzik jest chorobą przewlekłą i puki będziemy narażeni na jego przyczynę nigdy nie zostanie wyleczony. Jeśli jego przyczyną są wahania hormonalne spowodowane spożywanym cukrem to głodówka jak najbardziej pomoże w jego leczeniu lepiej niż najlepsze lekarstwa.
Głodówka wielodniowa może prowadzić do uszkodzeń stawów, dny moczanowej, kamieni nerkowych i żółciowych. Jeżeli chcemy głodować kilka lub kilkanaście dni lepiej mieć świadomość ryzyka jakie podejmujemy. Świetne samopoczucie na głodówce też nie jest spowodowane wydalaniem toksyn tylko ketozą. Ketony dostają się do mózgu i działają jak narkotyk, więc mogę powiedzieć, że taki głodujący jest na haju. 

Co do stawów to nie wiem dokładnie jak wpływa głodówka na nie. Może to ma związek z autofagią czyli "zjadaniem" przez organizm własnych, uszkodzonych komórek. Jednak też to nie ma nic wspólnego z usuwaniem toksyn.
Odpowiedz
#6

LeCaro
Lekarze zawsze rozkładają ręce. Nikt z nich nie szuka przyczyn choroby tylko leczy objawy. W przypadku trądziku jest tak zawsze, dają maści i leki, które tuszują problem, bo to takie normalne i już. Raczej nie mam co liczyć na ich pomoc. 
Zafina:
Właśnie długa głodówka działa w sposób jaki opisałaś przy stawach. Nasz organizm przestawia się z odżywiania zewnętrznego ma wewnętrzny. W pierwszej kolejności zjada obumarłe komórki, a następnie zabiera się za chore, które pobierają energię, ale nie działają prawidłowo. Taka głodówka usuwa również różne zanieczyszczenia, złogi i właśnie różnego rodzaju kamienie. 
Wszystkie toksyny zostają usunięte, a organizm zaczyna się leczyć dzięki przełomowi kwasicznemu. Dużo o tym czytałem, ustępowały różne choroby i właśnie głodówka leczy przyczyny chorób.
Odpowiedz
#7

nastek96:
Ludzie pokazywali swoje badania gdzie przed zastosowaniem głodówki mają wyższe stężenie jakiś toksyn niż po głodówce?
Pokazują tez swoje badania (np. USG) gdzie widać kamienie, a po zastosowanej kuracji tych kamieni nie widać w badaniu?
Odpowiedz
#8

Badań nikt nie pokazywał. Tylko pisali, że po badaniach okazało się, że kamień zniknął.
Odpowiedz
#9

(19-02-2021, 18:11)nastek96 napisał(a):  Badań nikt nie pokazywał. Tylko pisali, że po badaniach okazało się, że kamień zniknął.
To wiele wyjaśnia.
Odpowiedz
#10

(19-02-2021, 17:28)nastek96 napisał(a):  LeCaro
Lekarze zawsze rozkładają ręce. Nikt z nich nie szuka przyczyn choroby tylko leczy objawy. W przypadku trądziku jest tak zawsze, dają maści i leki, które tuszują problem, bo to takie normalne i już. Raczej nie mam co liczyć na ich pomoc. 

Więc może sam spróbuj sobie pomóc - zrób badania krwi i poziomu hormonów, one mogą coś wykazać.
Jedzenie (to co jesz) ma ogromne znaczenie - banał ale 100% prawdziwy.
Polecam Ci kanał Motywatora Dietetycznego, mówi przystępnie i ma dużą wiedzę, o większości spraw mówi z własnego doświadczenia. Ja pod jego wpływem sporo zmieniłam w swojej diecie. Tu jest np. o trądziku:

(58) Jak poprawiłem swoją cerę i włosy - trądzik, łojotokowe zapalenie skóry. Lepszy sen VLOG część 1 - YouTube

(58) Jak poprawiłem swoją cerę - 10 rad które poprawiły kondycję mojej skóry. Czego unikać? Część 2 - YouTube
Odpowiedz
#11

Ten drugi filmik ciekawszy, choć wiele się nie dowiedziałem. O jedzeniu czytałem już dawno. Od czwartku nie jem słodyczy, ani produktów zawierających cukier jak ketchup. Chce taki post przeprowadzić aż do Wielkanocy, zobaczymy jak wpłynie na skórę. 
Zafina:
Głodówki są znane ludzkości aż od czasów starożytnych. Stosowano je w Chinach, Grecji, Indiach. Do dziś są stosowane i uznane przez medycynę chińską, czy ajuwerde, która zdobyła uznanie na całym świecie. To właśnie taka medycyna usuwa chorobę wraz z przyczyną w porównaniu do medycyny konwencjonalnej usuwającej tylko skutki.
Jeśli chciałabyś o tym poczytać, aby to ocenić to mogę Ci podesłać kilka linków.
Odpowiedz
#12

nastek96:
Nie neguję dobroczynnych właściwości głodówek, ale tych potwierdzonych naukowo gdzie znamy mechanizmy działania i wiemy co się dzieje w organizmie. Sam przyznałeś, że tyle czytałeś o ajurwedzie i innych rodzajach medycyny naturalnej, a nikt, nawet specjaliści od danej medycyny nie przedstawiają dowodów na skuteczność swoich metod przynajmniej w kontekście redukcji konkretnych toksyn w organizmie. Wszystko bazuje na wierze na słowo i ogólnych stwierdzeniach niepotwierdzonych badaniem czyli nie wiadomo czy wyciągamy właściwy wniosek.

Chętnie sobie poczytam o medycynie naturalnej, zawsze coś nowego można się dowiedzieć i w miarę potrzeby wprowadzić. Szczerze powiem, że naturalne metody leczenia różnych problemów zdrowotnych na stałe się u mnie rozgościło i stosowanie ich przynosi o wiele lepsze efekty niż leki. Bardzo też pomogło wyeliminowane pewnych kosmetyków i znacznej części chemii domowej.
Odpowiedz
#13

Nastek, a próbowałeś kiedyś podchodzić do takiej głodówki? W sensie: czy jesteś wytrzymały na uczucie głodu, nie zaburza Ci ono jakoś specjalnie codziennego funkcjonowania? Ja, tak jak pisałam wcześniej, nie bardzo... natomiast moja przyjaciółka w pewnym okresie robiła głodówkę nawet 2, 3 razy w tygodniu całą dobę, normalnie funkcjonując i pracując (chodziła tylko bardzo wcześnie spać żeby oszukać głód) - no ale jej głównym celem było schudnięcie, bardzo jej na tym zależało, a przy tym jest uparta, więc jakoś to szło. Oczko  Jednak z tego co pamiętam, to właśnie w tamtym okresie nasiliły się u niej bóle kręgosłupa, problemy żołądkowe, i nie wiem czy wiązać jedno z drugim. Myśli
Odpowiedz
#14

Zafira, wybacz, że odpowiadam dopiero teraz.
Nie mówiłem, że specjaliści nie przedstawiają wyników badań. Powiedziałem, że prości ludzie, którzy je stosują nie przedstawiają wyników. Co do specjalistów nie wiem, czy mają wyniki badań, czy nie. Ważne jest dla mnie to, że choroby znikają. Bardzo wierzę w medycynę naturalną i w to, że to naprawdę działa. Kiedy będę po swojej głodówce to może opiszę na forum jak to wyglada. Nie będę już potrzebował wyników, bo będę widział po sobie jak to działa. 
Wklejam tu link do artykułu o głodówce, są tam podstawowe informacje:
https://ajurweda.blogspot.com/2019/06/gl...e.html?m=1

LeCaro:
Robiłem sobie głodówke jednodniową, dobrze się czułem. Jestem też wytrzymały na głód, bo czasem świadomie nie dojadam. Ale przy głodówce uczucie głodu zanika po drugim lub trzecim dniu. 
Możliwe, że twoja przyjaciółka nie przygotowala się do głodówki. Wszędzie podkreślają, że nie można przejść z dnia na dzień na głodówkę bez przygotowania. Do 3 dniowych trzeba się przygotowywać. Ważny jest okres przed głodówką i dieta po głodówce, aby nie zrobić sobie krzywdy. Jeśli koleżanka tego nie przestrzegała to jak najbardziej mogła coś zrobić. 
PS:Wszyscy odradzają głodówki jako sposób na schudnięcie, ponieważ po głodówce waga bardzo szybko wraca do wcześniejszej.
Odpowiedz
#15

nastek96:
Nic nie szkodzi Uśmiech

Artykuł, który podałeś niestety zawiera medyczne błędy (np: autoliza to mechanizm usuwania toksyn) i absolutnie nie wyjaśnia jak działa detoksykacja organizmu przy użyciu głodówki. Natomiast wyjaśnia jak to głodówka truje nam organizm, bo wywołuje na dość dużą skalę spalanie mięśni i tkanki tłuszczowej. Mnie ten artykuł bardziej odstraszył od głodówek niż zachęcił. Brakuje również informacji jak organizm usuwa z organizmu toksyny niemożliwe do usunięcia przez nerki czyli znaczna część toksyn tworzonych w procesie spalania tkanki tłuszczowej, które normalnie usuwane są przez jelita. Czyli nic o tym co napisałam już w pierwszym poście. Liczyłam bardziej na wnioski z badań nad głodówką, a jednak autor nie przedstawia nic, co potwierdza, że to jego wnioski są prawdziwe nie te naukowe. Literatura medyczna na temat głodówek jest dość obszerna i można się dowiedzieć na co pomaga (jak to działa, że pomaga), na co nie pomaga, a jakie są skutki niepożądane. Mogę Ci podesłać całkiem fajny filmik na YT jak chcesz posłuchać stanowiska naukowego w tej sprawie. Pod filmem będziesz miał źródła naukowe, na podstawie których powstał.

"Co do specjalistów nie wiem, czy mają wyniki badań, czy nie. Ważne jest dla mnie to, że choroby znikają. Bardzo wierzę w medycynę naturalną i w to, że to naprawdę działa. Kiedy będę po swojej głodówce to może opiszę na forum jak to wyglada. Nie będę już potrzebował wyników, bo będę widział po sobie jak to działa. "

No to jak nie wiadomo czy są badania czy nie, a sądzę, że nie skoro się nimi nie podpierają.
Czy choroby znikają też nie wiesz skoro nie ma badań. Wierzysz na słowo.

Nie będziesz też wiedział jak to działa, bo skąd?
Przypuśćmy, że wyleczysz trądzik. Jaki będzie z tego wniosek?
Cukier spadł i poprawiła się tolerancja na cukier?
Masz nietolerancję pokarmową objawiającą się trądzikiem?
Hormony się uspokoiły i skóra się poprawiła?
Twoja skóra podczas głodówki wydziela więcej mocznika?
Usunąłeś toksynę powodującą trądzik?

Pisząc to przypomniało mi się coś zabawnego, ale jednocześnie pasuje do wyciągania błędnego wniosku ze zgodnych z rzeczywistością faktów.
Fakt 1: w Polsce rodzi się co raz mniej dzieci (prawda, mamy niż demograficzny)
Fakt 2: w Polsce mamy co raz mniej bocianów (na Śląsku jest ich nawet o 40% mniej)
Wniosek: bocian przynosi dzieci. (szach-mat ginekolodzy!)
Odpowiedz
#16

Rzeczywiscie może artykuł wszystkiego nie tłumaczy. Przeczytałem wiele artykułów z wieloma informacjami i nieświadomie założyłem, że wszystko jest jasne dla wszystkich. (Faktycznie wszystko może nie być opisane w tym konkretnym). 
Nasz organizm rozbija stare komórki, które nie działają prawidłowo i tworzy z nich nowe, które działają tak jak powinny. Podobnie z toksynami, które organizm spala, aby z nich pozyskać energię. 
Oczyszcza się również przez skórę i drogą oddechowa, dlatego można czuć np zapach leków, które braliśmy dawno temu. 
Jeżeli ktoś będzie zainteresowany to mogę się podzielić innym linkiem, również dokładnie opisanym:
http://www.glodowka.pl/podstrona.php?dzial=pytania

Mięśnie prawie nie są spalane. Osoby aktywne fizycznie podczas glodowki nadal trenują. 
Oczywiście przyślij mi ten link, teraz interesuje mnie wszystko co jest związane z głodówkami.
Z tym działaniem miałem na myśli, że podzielę się efektami i opisem przebiegu głodówki, jeśli ktoś będzie zainteresowany
Odpowiedz
#17

(23-02-2021, 19:31)nastek96 napisał(a):  Z tym działaniem miałem na myśli, że podzielę się efektami i opisem przebiegu głodówki, jeśli ktoś będzie zainteresowany

Ja będę.  Uśmiech
Odpowiedz
#18

nastek96:
W tym co teraz podlinkowałeś też znalazłam błędy np. pomieszali zupełnie dwie choroby cellulit i cellulitis, albo stwierdzili, "krew czyści arterie z odłożonych tam cholesterolowych złogów", a cholesterol nie rozpuszcza się we krwi więc ta nie może go wypłukać. Ale nie ważne, już wskazywałam, że opowiadają niemające poparcia w nauce i badaniach rzeczy.
Chyba wystarczy pastwienia się nad nimi.

Daję Ci tu obiecany link typowo o głodówce: https://www.youtube.com/watch?v=30xjeHVZr4k

Pokrewne tematy dotyczące detoksykacji organizmu:
https://www.youtube.com/watch?v=uAAQnGwTXg4
Coś o oczyszczaniu wątroby:
https://www.youtube.com/watch?v=7ogtNpBtjqA
https://www.youtube.com/watch?v=0zr1qpaonUs
Odpowiedz
#19

Widziałem ten link, ten chłopak nie zaprzeczył jednoznacznie. Powiedział, że nie wiadomo, czy tak się rzeczywiście dzieje, ale nie zaprzeczył ostatecznie, że w 100% głodówki nie usuwają toksyn.
Chciałbym napisać jak wyglądają w głodówce pewne kwestie. Jest powiedziane, że osoby po głodówce tyją szybciej, albo może się coś im stać. 
Medycyna alternatywna podkreśla, że ważniejsze od głodówki jest wychodzenie z niej. Np pierwszego dnia można pić tylko rozcieńczany z wodą pół na pół sok grejpfrutowy. Medycyna alternatywna wzięła pod uwagę wszystkie środki ostrożności i taka głodówka może zaszkodzić tylko jeśli ktoś się rzuca na jedzenie bez odpowiedniego przygotowania.
Mówi hasło ogólnie: wielodniowa, co to znaczy? 2 dni, czy 40?
Ludzie mają zazwyczaj więcej energii i nie osłabiają się ich mięśnie. Ludzie podczas 10 dniowej głodówki chodzą do pracy i nadal uprawiają sport.
I jak najbardziej głodówka działka w ten sposób, że rozkłada patologiczne komórki, aby utworzyć z nich nowe.
Zrozumiałem że ostatecznie odradza głodówki i zachwala te jednodniowe, ale czytałem wypowiedzi mnóstwa osób, które czują się po tym lepiej, znikają choroby i mają więcej energii już na stałe.
Jak pisałem zobaczę jak wpłynie to na mnie i opiszę, może kogoś zainspiruje ????
Odpowiedz
#20

O nieskuteczności głodówki mówi od 3:35min. Mówi tu o tym krążeniu toksyn lipofilnych jelito cienkie-wątroba, dodał też co mi umknęło, że te toksyny uwolnione ze spalania tkanki tłuszczowej wchodzą w tę tkankę tłuszczową, która została w organizmie. Organizm nie ma innego mechanizmu wydalenia tych toksyn jak przez jelita, a skoro nie wydalamy kału, to chyba trujemy tylko wątrobę i zagęszczamy toksyny w innych miejscach. Jeśli medycy alternatywni twierdzą inaczej to chętnie przeczytam ich badania wyjaśniające, że medycyna akademicka się myli. A głodówka wielodniowa to ta, która prowadzi do ketozy (minuta 5:20). Nie wyznaczył ram czasowych, bo każdy ma inny zapas glikogenu w mięśniach i wątrobie, więc ten czas tolerancji braku cukru w diecie u poszczególnych osób jest różny. Pisałeś jeszcze, ze ludzie mają siły żeby uprawiać sport i normalnie funkcjonować, tak, zgadza się i dlaczego mają na to siły Patryk mówi w swoim filmie (8:00 minuta). Jeszcze wspominał o podnoszącym się amoniaku we krwi, może to dlatego tak śmierdzi z ust osobom głodującym. Pisałeś, że to leki, a może po prostu amoniak?
Proces autofagii niewątpliwie zachodzi podczas głodówki i z tym nie dyskutuję, bo to potwierdzony naukowo mechanizm. Nie dotyczy on jednak usuwania toksyn, tak samo jak autoliza.
Zaznaczyłam tylko od samego początku naszej rozmowy, że głodówka podnosi ilość toksyn w organizmie co dość klarownie tłumaczy Patryk w swoim nagraniu. Dokładnie, co i dlaczego się dzieje. Lepiej tego nie zrobię.
Odpowiedz
#21

Jeżeli chodzi o badania to były one przeprowadzane na myszach i na małpach w kwestii wydłużenia życia i głodówki sprawiały, że żyły o wiele dłużej niż inne osobniki. Małpom dawano o 30% mniej pokarmów, przez co jedna już została rekordzistką w długości życia.
Pod opieką lekarzy podczas naprawdę długotrwałej głodówki był Angus Barbieri. Post był monitorowany i Angus ani razu nie wziął do ust żadnego stałego pokarmu. Post zakończył bez skutków ubocznych. 
Nie widziałem konkretnych badań i nwm czy są dostępne. Ale widziałem filmiki z relacjami ludzi po glodowkach i im wierzę. Nie mają powodu, by kłamać.
Smród z ust to nie amoniak. Nie śmierdzi im amoniakiem, ale konkretnym zapachem leków, które brali.
Odpowiedz
#22

Wydłużenie życia spowodowane głodówkami jest spowodowane intensywniejszą produkcją sirtuin i metationeiny (11:00 minuta filmu), ale nie trzeba się głodzić bardzo długo, żeby wywołać ich intensywniejszą produkcję, wystarczy trochę niedojadać.

Przykładów jednostkowych nie biorę jako statystycznie istotnych. Może to prowadzić do absurdalnych wniosków. Staruszek palący papierosy może być zestawiony z młodym weganinem chorującym na raka, a z tego wniosek jest prosty palenie papierosów jest zdrowe, a weganizm powoduje raka. Trochę jak z tym co napisałam wyżej o bocianie przynoszącym dzieci.

Filmiki też nic nie mówią. Ludzie diagnozują się na podstawie samopoczucia i ustąpienia objawów swoich dolegliwości co jest mylone z brakiem choroby. Żadnych konkretów czego i ile usunęli z organizmu, nie pokazywali jak usunęli np kryształy szczawianu wapnia ze stawów. Moim zdaniem wielka szkoda. Mogłoby to pokazać, że mimo wszystko bilans zysków i strat głodówki wychodzi na plus.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości