Zapach jest bardzo ważny i rzeczywiście ma wpływ na to czy kogoś lubimy czy nie
Napiszę z własnego doświadczenia, że jest to równie ważne jak głos, spojrzenie itd. Wiele osób napisałoby: liczy się charakter. Ale bądźmy szczerzy, że w momencie gdy kogoś poznajemy to ważne są kwestie zewnętrzne, a na to by ocenić charakter trzeba czasu. Zapach w moim przypadku podczas nawiązywania relacji z moim mężem był bardzo ważny. Taki właśnie delikatny, zmysłowy, nie były to tylko perfumy, ale sam zapach ciała, który nie przytłaczał, był subtelny, ale męski i do dziś nie mam chyba odczucia, że ktoś pachnie podobnie jak on. To chyba taki "indywidualny" zapach każdego człowieka, coś, czego w momencie gdy nie zakryjemy kosmetykami czy perfumami, to mamy możliwość ocenić. Tak zresztą chyba zawsze było, również w czasach dawanych i bardzo dawnych, kiedy nie było kosmetyków.
To ciekawe, że badania dowodzą takich kwestii. Ale jest w tym wiele racji, tak myślę, bo chyba wiele z nas - kobiet ma też coś takiego w sobie, że po prostu mocniej odczuwa zapach ciała czy potu, a fakt czy to przypadnie do gustu czy nie ma znaczenie już na początku znajomości, podczas pierwszego przytulenia, pocałunku czy wogóle siadając obok kogoś. A ogólnie jeśli chodzi o zapach to myślę, że jesteśmy ssakami i pewnie to kwestia hormonów. Coś jak to, że mężczyzna poznając kobietę instynktownie jako ssak odczuwa i wyczuwa, również oceniając jej zdrowie, figurę, cerę itd., czy jest płodna, czy da mu dzieci. To może jest takie dość "szorstkie", "prymitywne", ale to biologia i nasze zmysły wyczuwają pewne cechy partnera i coś nas ciągnie do niego lub nie. A wszystko po to by gatunek przetrwał - pewnie i zapach ma w tym swój udział
Z własnego doświadczenia napiszę, że drażni mnie mocny zapach potu, taki specyficzny, mocne perfumy u mężczyzn, czy jakieś ich rodzaje, które pewnie są atrakcyjne, innym kobietom mogą się podobać, ale mnie nie i jakoś "odsuwa" mnie to od takiego faceta.