Piękne słowa i obrazy

   
Lucas van Uden (1595-1672)

Lucas van Uden (ur. 18 października 1595 w Antwerpii, zm. 4 listopada 1672 tamże) – flamandzki malarz barokowy, pejzażysta.
Przez całe życie był związany z Antwerpią, gdzie wzmiankowany jest jako członek gildii św. Łukasza.
Malował przede wszystkim pejzaże, posługiwał się techniką olejną, wykonywał również akwarele, akwaforty i ryciny.
Na jego obrazach pojawiają się niewielkie sceny figuralne, zwykle grupy pasterzy lub chłopów.
Uden tworzył pod wpływem Joosa de Mompera, Jana Brueghel starszego, a szczególnie Petera Rubensa, z którym prawdopodobnie współpracował, lecz nie ma na to jednoznacznych dowodów.
Artysta wykonywał wielokrotnie tła pejzażowe na obrazach innych twórców, co było powszechną praktyką w jego czasach.
Kopiował często motywy rubensowskie, które wykorzystywał we własnych pracach.
Był dobrym obserwatorem przyrody, pracę poprzedzał wykonaniem szkiców w plenerze, ceniony jest za wyrafinowane wyczucie światła i umiejętne budowanie nastroju
W zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie znajduje się obraz Krajobraz parkowy z eleganckim towarzystwem, którego autorami byli Lucas van Uden i David Teniers młodszy (nr inw. M.Ob. 1350)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Pol Wincenty
Czegoś, brzozo, nad strumieniem
Czegoś, brzozo, nad strumieniem
Zasmuciła twe kędziory?
Czy wiatr może ostrym tchnieniem
Ponadpsowaił białe kory?
Czyli może twoje soki
Stary, siwy mróz powarzył?
Czyli strumień tej epoki
Z ziemi korzeń twój obnażył?
Bo bywało tymi laty -
Nie tak smutnaś, brzozo, była,
Gdym nad brzegiem rwała kwiaty,
A pod tobą wianek wiła.
Siostro Olgo! - brzoza powie -
Ni mróz stary, ni mróz siwy
Zwarzył zima moje zdrowie,
Ani potok natarczywy
Obmył latem me korzenie,
Białe prątki, liść zielony
Nie zwarzyło wiatrów tchnienie:
Lecz z dalekiej, wschodniej strony
Najechali tu Tatary,
Koło stóp mych stłukli wrzosy,
Oberwali me konary,
I palili wielkie stosy,
A gdzie oni ogień kładą -
Nigdy darń tam nie zieleni,
A gdzie oni polem -jadą -
Stanie czarne jak w jesieni;
Gdzie ich konie potok brodzą -
Pić z tej wody już nie łechce,
Gdzie ich strzały raz ugodzą,
Wiecznie ból tam ustać nie chce,
A za nimi kara Boża
Wschodzi jak za klątwą szkoda,
Liche wiatry dmą od morza,
Padalcami pełznie woda,
Wschodni mór, co ludzi zmiata,
I szarańcza, co kraj głodzi.
Żal, że słońce to dla świata
Z tamtej strony także wschodzi!

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Rams Małgorzata
Szerszeń
zatopione myśli
w kawałku bursztynu
przechadzają się jak paw
dumne,szczęśliwe bez powodu
puszące się swoją wyższością
drwiące z cudzych ułomności
mówiące innym językiem
zrozumiałym tylko dla siebie
napawają się ciepłym czerwonym kolorem
słodkim zapachem i smakiem
niezwyciężona siła umysłu
która stworzyła potwora
szerszenia-
w małym miodowym kamyczku
którego myśli już nie chce znać.

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Rams Małgorzata
Symfonia kwiatów
Wiesz jak smakuję-
Chcę abyś dodał swój smak,
Będziemy jak symfonia kwiatów,
Która czaruje swoim pięknem i zapachem.

Jesteśmy jak dwa bluszcze-
Które nikt nie potrafi rozplątać,
Piękni niczym storczyki,
Delikatni jak płatki róż.

Dwie zakochane dusze-
Przepełnione miłością o zapachu lilii,
Wijące z rozkoszy jak kwiaty powojnika,
Czułe jak muzyka ogrodu.

Kim jesteśmy?
Pięknem- które mamy w sobie,
Miłością - która dodaje nam siły,
Szczęściem-trwającym ponad nasze życie.

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Rams Małgorzata
Srebrny krążek
szczęście w srebrnych krążkach
usta dotykające dwie splecione dłonie
czułe spojrzenie w zielono- brązowych oczach
płomyk palącej świecy
oświetlający dwie twarze
które rozjaśniłyby cały nieboskłon
schowani przed spojrzeniami innych
skrywając miłość przed światem
przyrzekając sobie siebie na zawsze
prosząc by jedno nie odeszło przed drugim
wierząc w słowa,zapewnienia
miłości której nic i nikt nie zniszczy
głuchy odgłos spadającego krążka
zdeptanych uczuć
wiary w człowieka

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Rams Małgorzata
Skała
tajfun obietnic rozbił miłość
uderzając w najczulszy punkt
nie miała siły żeby się bronić
strumienie wody zalały zaufanie
spływająca namiętność
przypominała niedomytą szybę
przez którą
ostatnie krople nadziei
wyrzeźbiły smutek na jej twarzy
zamykając w szczelinach
resztki poszarpanych uczuć
zostawiając za sobą
twardą skałę bez wspomnień

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Rams Małgorzata
Siła jest we mnie
pomiędzy moimi snami
przewija się postać
zapatrzona w głąb moich myśli
gdzie miłość kłóci się z rozsądkiem
namiętność z obrzydzeniem
wygrzebuje z mojego życia resztki uczuć
zostawione na wszelki wypadek

to resztki szczęścia
których nie pozwolę zniszczyć
dotykać myślami i koszmarnymi snami
pozbywam się nocami tchórzliwej postaci
która nie ma twarzy
i jest bez imienia
próbuje zniszczyć co zostało we mnie
moje chwile istnienia
podczas snu, kiedy jestem słabsza
rankiem wszystko mija
jestem silniejsza o następny sen

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Rams Małgorzata
Serce
dlaczego myślisz że mnie nie ma,
stoję za Tobą liczę siwe włosy
nie wiem czy zdążę za nim Cię zabiorą,
taki jesteś spokojny, milczący,
białe punkciki latają Ci nad głową
zaraz je odgonię, przeszkadzają w spaniu,
chcesz-
zanucę Ci piosenką którą lubisz,
pogłaszczesz mnie po włosach,
powiesz do ucha że mnie kochasz,
dlaczego się nie uśmiechasz?
masz zimne dłonie,
oczy są nie takie jak twoje
wyjeżdżasz gdzieś daleko?
tak bez pożegnania
bez do widzenia, bez pocałunku,
weź moje serce,
które tak potrzebujesz

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Lucas van Uden (1595-1672)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 236 gości