[alathea]

a matę sprzedaje ta samo osoba, ktora robila Ci diagnoze ?

[kajka1]

Zdarzało mi się ujrzeć aurę w zależności od skupienia i oświetlenia, ale nie była to pokaźna aura jaką niektórzy widzą. Podobno podstawowa aura składa się z trzech barw czerwony- przy ciele, żółty i niebieski na zewnątrz. Bliska mi osoba zna specjalistów, którzy potrafią wyczytać choroby z aury jeszcze dużo wcześniej zanim pojawią się one materialnie. Ciekawe

[Lorii]

Temat bardzo ciekawy, ale takiej sytuacji nie miałam.

[Sophia]

u mnie jest raczej na odwrót. widzę jakiego koloru komuś brakuje, albo widzę 'brud' na aurze. tzn ktoś ma dla mnie np kolor szlamu.

[Artur]

W jakim celu wykopałyście nieboszczyka?

[Sophia]

w ogóle na datę uwagi nie zwróciłam. widziałam tylko, że nowy temat mi się pojawił...

[Lorii]

Ja też nie zwróciłam uwagi na datę.

[MrS]

ale ja czasem zwracam uwagę, wciąż jestem na forum, czy to zalogowany czy to biernie jako gość.

[agra]

Czasem widzę aurę, a raczej kolor, który przesyłam w czasie zabiegów uzdrawiania pranicznego.

[agra]

Uzdrawianie praniczne to typ bioterapii. Polega na oczyszczaniu czakr/ wymiataniu energii/ i nasączenia ich nową energią. W czasie tego przesyłania energii, zwłaszcza gdy pracuję na fantomie w czasie robienia sobie zabiegu widzę kolor. Nie wiem jednak czy to kolor aury czy kolor, który ma energia lecząca. Swoją drogą warto by się zabrać za naukę widzenia aury, bo o bardzo przydatna umiejętność...

[paprotka8]

ja jakiś czas temu idąc z chłopakiem, rozmawiając normalnie, zobaczyłam aurę. minął nas stary dziadek w kaszkiecie, zauważyłam go mniej więcej 3m przed nami, a właściwie nie patrzyłam na niego, bo ta aura sama się rzucała w oczy.. otaczające go przezroczysto-białe światło, jakby szedł w kokonie wokół siebie, aż się odwróciłam za nim i dość długo odprowadzałam wzrokiem by się upewnić, że to nie przewidzenia ani żadna lampa, dopiero chłopak mnie "wybudził", bo oniemiałam. bardzo niezwykłe zjawisko. gdy przechodził obok pomyślałam sobie, że to dobry człowiek i tak to też odebrałam, niestety później w domu było mi przykro, bo przeczytałam gdzieś, że biała aura oznacza bliską śmierć

[goya]

Szara

[_faustyna]

Moja aura prawdopodobnie jest pomarańczowa, opisywana jest mniej więcej w taki sposób
"Każdy chciałby mieć przyjaciela z taką aurą. To wspaniali ludzie, mili, opiekuńczy i radośni, otwarci, zawsze chętni do pomocy i współpracy. Szybko nawiązują przyjaźnie i potrafią je pielęgnować latami. " Mogę powiedzieć, że zgadza się to w 99% z tym jaka jestem, jak podchodzę do życia i jakie stawiam sobie cele..
Moim zdaniem żadna "maszyna" nie odczyta aury, a na pewno jest to bardzo trudne.. Bo niby jak miałaby to zrobić, jak się dowiedzieć? Nie, nie. W to nie wierzę

[mallgos]

Nie wiem być może jest już taki temat, ale ja go niestety nie znalazłam, dlatego też tworzę ten wątek. Ostatnio dość mocno zaintrygował mnie temat oczyszczania aury ze złych emocji. Wyczytałam, że dobre są kąpiele w soli i palenie świeczki. Ale, że trudno znaleźć fachową literaturę na ten temat w necie to pozwolę sobie zapytać czy ktoś z forum posiada jakąś wiedzę na ten temat? Może jakieś podpowiedzi?

[nastek96]

Witajcie. Czy można zobaczyć kolor aury za pomocą Tarota? Jest na to jakiś rozkład, czy trzeba nauczyć sie umiejętności widzenia koloru. Bardzo chciałbym sie dowiedzieć jaki jest mój.

PS: Nie jestem pewien, czy pytam w dobrym dziale, więc z góry przepraszam.

[nastek96]

Spróbowałem i zapytałem jaki jest podstawowy kolor mojej aury.
Korzystałem z tego linka <!-- m --><a class="postlink" href="http://allachrzanowska.blogspot.com/2011/10/tarot-kolory.html">http://allachrzanowska.blogspot.com/201 ... olory.html</a><!-- m -->
Wyciągnałem 8 MIECZY.
Miecze reprezentują - biały, żółty, indygo, błękitny, wszelkie mieniące się i błyszczące.
Czy może ktoś podpowiedzieć na jaką z tych barw wskazuje liczba 8?

To znaczy ja znalazłem strone internetową, gdzie kartom były podporządkowane kolory. Wkleiłem linka wyżej. Nie potrafie widzieć jeszcze aury, ale kiedy sie naucze to zweryfikuje ile jest w tym prawdy.

[New_vision]

Hej. Jak w temacie. Podzieiscie sie swoimi doswiadczeniami odnosnie nauki wudzenia aury?

[nastek96]

Ja wykonywałem takie fajne ćwiczenia, gdzie widziałem pomiędzy dłońmi nic, taką energię jakby. 

I ćwiczyłem praktycznie w parku. Łatwiej było zobaczyć coś przy kobietach niż przy mężczyznach. 
Widziałem czasem falujące energie, a czasem nic. Raz tylko przez moment udało mi się zobaczyć jakby otoczkę, choć nwm ile widziałem, a ile chciałem zobaczyć. Oczywiście z racji bycia początkującym nie widziałem żadnych kolorów.

[himena1]

A co sądzicie o kamerze kirlianowskiej, która rzekomo pozwala dostrzec, sfotografować aurę człowieka?