Piękne słowa i obrazy

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Czas życia
Już się życie gorące ku zmierzchowi skłania,
To młodość - miłości pora,

Krótki czas dzieli wino od dni winobrania,
Świt od wieczora.

Spraw, iżby kwietnej woni z dniem każdym przybyło
Śród roztańczonej fali,
Kochaj nadzieję, dumę, wysiłek – więc miłość –
To cię ocali.

Ileż już serc w pochodzie uszło nieustannym
Tam, gdzie wieczna samotność,
Nie wiedząc, co to znaczy miód i wiatr poranny
W chwilę ulotną.

Ileż tam istot ludzkich, drzewu są podobne,
Kiedy usycha,
One nie smakowały życia, kiedy zdobne
I w krzyk, i w cichość.

Nie rozsiały po świecie istnień swych, jak złota,
Choć miały pełne ręce,
Teraz zasnęły smutne, a wieczna tęsknota
Tam, i nic więcej.

Ty żyj i twe pragnienia rozrzuć niezliczone
W dreszczu ekstazy,
Kochaj, chętny miłościom, niechaj z ciebie one
Czerpią jak z wazy.

Gorycz upojeń dzikich z życiem toczy bój,
Spraw, by, co martwe, ożyło,
Niech na twych ustach śpiewa niby pszczeli rój
Radość i miłość.

A potem patrz bez żalu, jak zdradza cię wszystko
Śnione w marzeniach,
Rzucając serce twe, jak na urągowisko,
Gdzieś w stronę cienia.
Paul Valéry
przełożyła Jadwiga Dackiewicz

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Miłość - szczególna mieszanina
zawiera szczyptę czegoś nowonarodzonego.
Jest w niej
coś z zaciekawienia wstydliwego dziecka
coś ze zwierzęcia
coś z hominis hamletici
coś ze zdobywcy
coś z głupca
coś z rzeźbiarza
coś ze spojrzenia i splotu węża
coś z hipnotycznego medium
coś z bałwochwalcy.
Paul Valéry
tłum. ? (red. Opera Nova Bydgoszcz 2009)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

W ukryciu zabrzmi ta piosenka,
Lecz lepiej mi wypłakać oczy,
Niźliby śmiał kto kiedy zoczyć
Tę łzę, w niej cała moja męka.

Mój żal jam winna żywić skrycie,
W niczyich piersiach nie oddźwięczy,
Tym mniej przyjaźni niesie życie,
Im więcej bólu serce dręczy.

Nieznana światu ta udręka,
Przez którą dni me rozpacz toczy,
Łzom chętne, śmieją się me oczy,
Rwie się melodia, struna pęka,

W ukryciu zabrzmi ta piosenka.
Na twarzy mej smutku odbicie
Cnotą mi życia nie uwieńczy,
Wy mnie o obłęd pomówicie,
O wy, do których los się wdzięczy.

Gdy oto się ukazać lękam
Bólu, co kirem mnie otoczy,
Trza mi schronienia próg przekroczyć,
Zataić czarną myśl, co nęka,
W ukryciu zabrzmi ta piosenka.
Francois Villon
przełożyła Jadwiga Dackiewicz

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Zimą
Zimą, kiedy dni płyną w monotonnym smutku,
Biedne gniazdka ptaszęce giną powolutku,
Wiatr pod niebem z ołowiu puste je kołysze,
Zimne, mroźnie zaklęte w skamieniałą ciszę.

A potem, gdy wiosenne zawieją podmuchy,
Nie znajdziemy na trawie szkielecików kruchych,
Choćbyśmy chcieli szukać i wszystkie pozbierać.
Czy ptaszęta się kryją, kiedy chcą umierać?

Czy miłość nasza, krucha tak w ogromie świata,
Stanie się w oczach Boga nicością po latach?
Niechże zalśni błękitem, nim we mgłach utonie
Łzą, bo przecież choć jedna łza zostanie po niej.

Sully Prudhomme
przełożyła Jadwiga Dackiewicz

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Miło być od swojego czasu zrozumianym
„Miło być od swojego czasu zrozumianym,
Przyjętym od epoki; stąd tak czytywanym,
Iż żaden odcień słowa nie tonie w papierze,
Lecz wszystkie drżą w powietrzu namiętnie i szczerze.
To zaś nie tylko, że jest obcowaniem myśli,
Lecz i onej wyrobu warunkiem istotnym;
Tak dalece, że będąc sam, i sam najściślej,
Odkąd myślisz, nie jesteś już przeto samotnym.
Już ty się pytasz, już ty odpowiadasz - wcale
Nie mówisz, lecz  r o z m a w i a s z ... jakkolwiek
                                                                    niedbale.

Bądźmyż więc przystępnymi i od innych bytów
Żądajmy spół-uczucia!"
                                          _ _ tak Wachlarz ulotny.
Gładki, chwiejny, lubownik gaz i aksamitów,
Dumał - - a jak ów gołąb, co grucha samotny,
Przeciągał skrzydła swoje wdzięcznie, acz leniwo,
I zatęsknił...

Cyprian Kamil Norwid

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Na progu
Ty będziesz jeszcze czekał - ja
już nie wybiegnę
miejsca pod zmarszczki zliczę
na mej gładkiej skórze
i pomyślę
że nie ma sadu z jabłoniami
i pomyślę
że nie mam błękitnej sukienki
Ty jeszcze będziesz czekał
Pan Bóg dał mi ciało
nakazał włóknem każdym poznawać znużenie
może jeszcze pamiętam
hojność twoich dłoni a może ból
pamiętam
źródło
i pragnienie

Anna Frajlich

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Dante u brzegu Styksu
wczoraj gwiazdy wpadły w jezioro
dziś ogonami migając pływają
niedobrze oj niedobrze gdy wysoko
niebo jest puste a światła ciągną wodą

rozpostarte powietrze jak namiot
ukrywa pustkę opuszczonych niebiosów
pęcznieje sowa co pożarła światło
i złoci rękę skórę wód pieszczącą

popod falami korytarze z nocy
suną korytarzami za-uśpione ryby
opadłe liście nieba wolno toną

aż nagle jezioro w niebo wyskoczy
jak sztylet noc rozpruje i wtedy
wtedy ja w słońcu rozkosznie konam

ks. Janusz A. Ihnatowicz

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Sidney Herbert Sime (1865–1941)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 166 gości