Piękne słowa i obrazy

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Zwiędły liść
Jak owocu kwiat każdy pożąda,
Ranek pragnie się zatopić w mroku,
Nic wiecznego ziemia nie ogląda,
Zmianę jeno, zmianę rok po roku.
Najpiękniejsze nawet pragnie lato
Kiedyś poczuć jesień przemijania,
Tkwij, listeczku, cierpliwie i cicho,
Kiedy wiatru poryw cię dogania.
Grę swą graj, nikt z wiatrem nie wygrywa,
Niech się dzieje, co i tak się zdarzyć musi,
Niechaj wiatr, co od konaru cię odrywa,
Cichuteńko niech do domu cię unosi.
Herman Hesse

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

A mnie jest szkoda lata
Moja żona mnie dzisiaj skrzyczała,
Powiedziała, żem mazgaj, żem głupi,
Że się za mnie ze wstydu rumieni,
Kiedy wreszcie zmądrzeję już raz!
A na śmiesznym tle sprawa powstała.
Poprosiłem, poziomek niech kupi.
Zdziecinniałeś? Powiada. W jesieni!
To już jesień? Jak leci ten czas.
 
l westchnąłem: No patrz, już po lecie,
Po wakacjach, po słońcu.
Mój Boże, już się robi szaruga na świecie,
Jasnych spodni już chyba nie włożę.
Wkrótce zaczną się deszcze i słota.
Na to ona... przepraszam... "Idiota!".
Uśmiechnąłem się: mów sobie zdrowo,
Ty wiesz swoje, a ja swoje wiem.
 
A mnie jest szkoda lata
l letnich złotych wspomnień.
Niech mówią "głupi" o mnie,
A mnie jest żal.
Na dworze szaro, smutno,
A jeszcze przed miesiącem
Wesoło -- zieleń, słońce.
Naprawdę żal.
 
To tak, jak gdyby ktoś najdroższy nagle odszedł
l zabrał radość, uśmiech, a zostawił łzy.
Dlatego żal mi lata, i ludzi żal, i nieba,
Po którym płyną szare, jesienne mgły.
 
Człowiek pensję ma gorzej niż marną,
Dwieście złotych miesięcznie, niewiele.
Ale w lecie tych dwieście, to suma,
Można za nią, jak król jakiś, żyć.
Słońce grzeje, opala za darmo,
Wisłę gratis masz w każdą niedzielę,
Ptaki dają bezpłatne koncerty,
Nawet nie chce się jeść ani pić!
 
Jesień, owszem, jest pieką, bogata,
Bardzo strojna i pełna kolorów,
Ale skąd, skąd jesieni do lata,
Do lipcowych, sierpniowych wieczorów.
Jeszcze trochę i zima przyleci
Pełna śniegu, zawiei, zamieci,
A mnie w głowie poziomki i głupstwa,
Jakaś Wisła i koncert, i las...

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Jesienne róże  
Jesienne róże, róże smutne herbaciane
Jesienne róże są jak usta twe kochane
Drzewa w purpurze ostatni dają nam schron
A serca biją jak dzwon, na jeden ton.

Jesienne róże szepczą cicho o rozstaniu
Jesienne róże mówią nam o pożegnaniu
I w liści chmurze idziemy przez parku głusz
Jesienne róże więdną już.

Tak niedawno był maj, byliśmy tak szczęśliwi
Uśmiechnięci i tkliwi, któż te dni znów ożywi.
Chłodną rękę swą daj, spójrz mi w oczy i powiedz
Czy mnie kochasz ja wiem, to jest złudą i snem.

Jesienne róże...

Ty nie kochasz mnie już tak jak dawniej to było
Całą w uczuć swych siłą to się wczoraj skończyło
Dzisiaj więdnie wśród róż nasza miłość gorąca
Zanim zwiędnie jak kwiat pozwól odejść mi w świat

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Melancholia jesieni
Zawróciłeś w głowie mi
Już od bardzo wielu dni
Nic nie piszę, nic nie tworzę
I nie śpiewam
Monotonnie płyną dni
Rano praca potem ty
Znów zaprosisz mnie do siebie
Lub do kina
Ref.- Napocznę herbatniki
Zaparzę świeżą kawę
Popatrzę jak za oknem
Jesienny pada deszcz
Rozsiądę się w fotelu
Spróbuję ten raz jeszcze
A może mi się uda
Napiszę jakiś wiersz
Już zamknęłam na klucz drzwi
Jakoś nie chce mi się wyjść
Chcę zapomnieć już o tobie
I o innych
Chcę powrócić do tych chwil
Kiedy żyłam na swój styl
Chcę być wierna tylko sobie
I nic więcej
Ref.- Napocznę herbatniki
 Słowa: Lech Lamont

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Pażdziernik
Burzą się dróg wymiary
Podrudziałym wiatrem
Staje się październik
w kapocie podartej
Ścichają dni bezdroże
pogrążone w ciszy
Staje się październik
w czapie nędznolisiej
Staje się na oczach i w nozdrzach
pochylony kroczy
dogląda co jego gdy liście
i drzewa rozłącza
Tili tili liści szumem
Wypełnione rowy
Staje się październik
z kaletą dziadową
Toczą się i klekocą
kasztanowe kule
Staje się październik
w złotawej koszuli
Złocąc się w stawie słońcem
pozostałym z lata
Staje się październik
jesienią bogaty
A potem trop znalazłszy
na niebnych rozstajach
Odchodzi październik
listopad się staje.
Muzyka i słowa: Wolna Grupa Bukowina
http://www.youtube.com/watch?v=8JMRLw8Hn60

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Poemat
Wierszem pisałaś ten poemat jesienny
Złotem liści i czerwienią starych buków
Na spróchniałej korze z pnia odartego drzewa
Napisałaś palcem jego imię

A wiatr choć jeszcze letni
To jednak już trochę jesienny
Strąca z wierzchołków sosen resztkę dnia
I odchodziło lato jak sen
Jak ptaki kluczem lecące
I wrzos się ścielił już na polanie

Sierpniowe słońce co nas rankiem cieszyło
Blask swój tylko w złocie liści dziś odbija
Gdzieś na kamieniu zimnym przysiadły letnie chwile
W przestrzeń z czasem mknęło to co było.
Słowa i muzyka: B Koptas

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

P.S. JESIENNEJ MIŁOŚCI
I oto nadeszła pora
czerniawa traw zżętych
pozostał za nami
kosmos jesienny
przyszło nam u drogowskazu
z napisem "donikąd" stanąć
a w nas słowa jak ptaki zmoknięte
a w nas myśli strachliwe jak zając
i oto czas nadchodzi
wyjaśnień nie zbędnych
stoimy obok chociaż
na wyciągnięcie ręki
Żeby choć chwila niewielka
by spokój znowu znaleźć
lecz w nas słowa jak ptaki zmoknięte
lecz w nas myśli strachliwe jak zając
i oto popatrzmy tylko
stoimy na rozdrożu
z którego każde odejść
osobną drogą może
I każde z nas obce pośród
stron świata wybierając
bo w nas słowa jak ptaki zmoknięta
bo w nas myśli strachliwe jak zając
a tyle drogi przed nami
tyle światów przed nami
a tyle pieśni jeszcze tyle pieśni przed nami

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
George Loring Brown (1814-1889)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 14 gości