Piękne słowa i obrazy

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Oczekiwanie jest naszą porą
Oczekiwanie jest naszą porą
a najlepiej jest czekać na Ciebie
tyle wieczorów
zakwitło na roześmianym niebie

jesteśmy tacy sami
trzymamy się za ręce
i nawet kot pod piecem zamilkł
i słucha jak pada deszcz

pluszczą krople - to twoje nogi
idziesz do mnie przez złote kałuże
twarz ci zmokła - scałuję deszcz
chodź chodź

w moje ręce ciepłe
w moje ręce oczekujące
w moje usta zachłanne
jak deszcz
Halina Poświatowska

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Wieczny finał
obiecywałam niebo
ale to nieprawda
bo ja cię w piekło powiodę
w czerwień - ból

nie będziemy obchodzić rajskich ogrodów
ani zaglądać przez szpary
jak kwitnie georginia i hiacynt
my - położymy się na ziemi
przed bramą czarciego pałacu

zaszeleścimy anielsko
skrzydłami o pociemniałych zgłoskach
zaśpiewamy piosenkę
o ludzkiej prostej miłości

w promyku latarni
świecącej stamtąd
pocałujemy się w usta
szepniemy sobie - dobranoc
zaśniemy

rano - stróż nas przegoni
z odrapanej parkowej ławki
i śmiejąc się okropnie
wskaże - ogryzek jabłka
leżący pod pniem jabłoni
Halina Poświatowska

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Wybaczcie mi to...
Nie odpowiadam, na wasze listy telefony.
Porzucam przyjaźnie.
Wybaczcie mi to...
Coraz bardziej przywiązuję się do siebie,
Wycofuję się w głąb.
Nie zadziwia mnie naród.
Nie zadziwia mnie tłum.

Zwycięstwa i klęski łączą się w jedno.
Zyski i straty łączą się w jedno.
Na wrzosowiskach podziwiam motyla.
Nocami karmię nietoperze.
Z wierzchołka góry
obserwuję
zachodząca ostrygę słońca.
Wybaczcie mi to...
Ewa Lipska

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Ostatnie słowa
Może lepiej, że
nie zdążyliśmy
powiedzieć sobie tych
ostatnich słów
ostatnie słowa
mogłyby nas zawieść

Może lepiej, że
nie zdążyliśmy
powiedzieć sobie tych
ostatnich słów
bo nieostrożne mogły
zawadzić o czas przyszły

Mogłyby nic nie mieć do powiedzenia
przedwcześnie pogrzebać coś w nas
Mogłyby mówić nad wszelką miarę
Powiedzieć do nas o wiele za wszystko
Jak czynny wulkan pod tweedowym niebem
Mogłyby nic nie mieć do powiedzenia

Przedwcześnie pogrzebać coś w nas
Może lepiej, że
nie zdążyliśmy
powiedzieć sobie tych ostatnich słów
w ostatnich słowach
zamknięty jest
głuszec.
Ewa Lipska

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Chaos w tobie
Wszystkie ciała komórki i kwiatów
płatki śniegu w strun białych szeleście
zamykają małą kroplę ładu -
a ty chaos widzisz
w całym
świecie.

Gwiazd ramiona dotykają ziemi
z oddalenia bez brzegów bez granic
a ty gwiazdy i ziemię
i siebie
który jesteś człowiekiem
masz za nic.

Wiesz tak mało.
I mniej jeszcze żądasz -
chociaż kosmos włączył się w twój krwiobieg.
Nie pojmujesz że w rysach wszechświata
ład jest wielki.
Chaos tylko w tobie.
Janina Brzostowska

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Nie rozłączą nas
Nie rozłączą nas pożegnania:
wracamy do siebie zawsze.
Mądre są nasze serca
i od myśli stokroć łaskawsze.

Przejechaliśmy lekkomyślnie
jeszcze jedną szczęścia stację.
Byłam winna?
Gniewasz się na mnie?
Oboje mieliśmy rację.

Gdy się kocha
wszystko jest prawdą.
Nawet kłamstwo w prawdę się zmienia.
Ginie przepada żal
od jednego uściśnienia.

Lecz nie można błądzić na wichrze
by tej prawdy słowa usłyszeć.
Skryć się trzeba w domu wieczorem
i we dwoje wtulić w ciepło i ciszę.
Brzostowska Janina

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Jesteśmy jak kwiaty
jesteśmy na tym świecie jak kwiaty
delikatne lub mniej wrażliwe
trwałe bardziej czy mniej – jednak wszystkie
jednorazowe i przemijające…
jesteśmy liczni różnorodni wieczni jak gdyby
wzrastamy rozwijamy się rozprzestrzeniamy – kwitniemy
wiele światła potrzebujemy aby żyć
i niezliczoną ilość innych rzeczy
ale i to nie pomaga – przychodzi czas a wysychamy…
więdniemy uchodzimy z tego świata zanikamy
powoli osobno ze swego krajobrazu wypadamy
uchodząc naszym bliskim (a może i wrogom?)
sprawiamy ból, brak niezastąpiony
bez nas oni także zmieniają się do krajobrazu mniej pasują
tęsknią – nie dostosowują się
sadzi się inne kwiaty – ale zapach i obraz
tych które znikły lecz w pamięci zostały
nie wraca
smutno bez nich – i ludzie płaczą
płaczą nawet gdy milczą, szukają wspominają –
wszyscy jesteśmy jak kwiaty piękne rzadkie
zawsze komuś drodzy, do kogoś przywiązani
od kogoś zależni z kimś związani
strasznie gdy zanikamy!
Halina Birenbaum

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Henri Eugène Augustin Le Sidaner (1862-1939)

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 138 gości