Piękne słowa i obrazy

   
Diane Leonard
Diane Leonard jest jedną z najsłynniejszych współczesnych amerykańskich impresjonistów.

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Miłość
Panu de la Palisse poświęcam
Miłość – w mrozu błękitnej zanurzona tęczy...
Miłość – skrząca cudownie jak śnieg spadły właśnie.
Miłość – bielsza i czystsza od lodu kryształów...

Miłość – śnieg pełen sadzy tający pomału.
Miłość – śnieg, gdy w nim obcy papieros zagaśnie.
Miłość – śnieg w miejski roztop, gdy nim kanał brzęczy...
Beata Obertyńska

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Portret
Siedzisz naprzeciw pękniętego zwierciadła,
kobieto, o sercu pękniętym...

Cisza pławi się w szkle,
chłodno, jak lilia wodna.
Ze samotnością – we dwie -
czoło w czoło -
przywarłaś do własnych ócz,
niesyta pszczoło,
by słodycz każdej łzy
pić z nich na nowo i do dna,
by co dzień nowy miód
z tej samej sączyć rany -

kobieto – o sercu tonącym, jak Ofelia,
kobieto – o sercu zziębłym, jak jaskółki Goplany,
kobieto – o sercu za słodkim, jak chore owoce,

i kobieto – przed lustrem pękniętym -
gwiazdy wpinająca w warkocze...
Beata Obertyńska

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Moment
Jest cisza ziemi i szept
spadających liści
gdy żegnają się z drzewem.
Słucham mowy wiatru
bo może ostatnia to już jesień
przeorana krzykiem
odlatujących ptaków
ich lakoniczną mową.
Wiatru nikt nie uwięzi
jego wolność jest inna od mojej
wciąż na bezdrożach
obcych sumień.
Gdy słucham mowy wiatru
słucham własnych słów
a te kryją zasadzkę
bo w każdej sylabie wiersza
jest moja prywatna prawda
o której nic nie wiesz.

Jak blisko jesteśmy boskich praw
i jak daleko od samych siebie.
Wacław Iwaniuk

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Z wczoraj na wczoraj
Czym jest lustro
Którego nie ma
choć wmawiamy w siebie
że będzie –

Jaki jest dzień
Który minął
zanim nastał
przeszedł obok nas
wczorajszym krokiem
i tyleśmy go widzieli –

Czym jest miejsce
którego nie ma
choć mówimy:
Było
więc jest.
Wacław Iwaniuk

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Rekolekcje
Siłą zamknięci, nie możemy wyjść
Szukamy klucza by otworzyć drzwi
Szukamy siebie w bezradnej podróży
Która rani nam ciało i kości obnaża.

Czas nas otacza niewidzialnym ruchem
Wypełnia słowa, więzi zdania
A niebo tym błogosławi którym piekło sprzyja
I bierze ludzkie życie jak wygrany fant.

W słowach rośnie i ginie uroda natury
Łączy się z ziemią sklepione powietrze
Głosy, kamienie rzucone pod nogi
Zamknąłem w sobie w szczelną obojętność.

Bałem się kiedyś własnego obrazu
Chciałem być kroplą ukrytą pod brwią
Zanim się stoczy z obolałej rzęsy
W niebyt, jak w ciemne dziurawe naczynie.

Po drodze pokutują zapomniane źdźbła
Jałowym kłosem raczą pola
Tak jak je pozostawił i ominął czas
Mokry od rosy o zimnych pazurach.
Wacław Iwaniuk

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Chciałbym uciec bo trwoga niszczy
Chciałbym uciec bo trwoga niszczy
Ale nie ma dla mnie ucieczki
Chciałbym usiąść na jakimś brzegu
Chciałbym oprzeć głowę o kamień
Przyjąć w oczy łagodny promień
Zamknąć w sobie czas przed odejściem.
Ale nie mam już dawnych źrenic
Ale nie mam już dawnych stóp
Moje ciało mnie opuściło
Odszedł mnie mój własny czas
Wacław Iwaniuk

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Modlitwa końca mojego wieku
Ty który śmieszne kawki
nauczyłeś latać
Ty który jesteś z tego
i nie z tego świata

Uchowaj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli

Ty który stworzyłeś
jaśminu gałązkę
Ty który orzech włoski
zawiązujesz w piąstkę

Zachowaj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli

Ty który ciepłym słońcem
napełniasz mieszkania
Ty który dałeś nam
trudne przykazania

Uratuj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli

Ty który kaczeńce
wymyśliłeś dla nas
A żaby nauczyłeś
nocnego kumkania

Odwróć dziś - proszę - od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli

Ty któremu nawet
posłuszne są rzeki
Ty który zmęczonym
zamykasz powieki

Nachyl dziś - proszę - w stronę miłości
Moje serce moje myśli moje oczy
Adam Ziemianin

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

   
Diane Leonard

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 49 gości