Liczba postów: 53.834
Liczba wątków: 2.110
Dołączył: 12-05-2011
Reputacja:
5.481
Sikora Aleksandra
Czy pamiętasz?
Pamiętasz jak dotykałeś,
Śląc mi czułe słowa?
Skrzydła me rozkładałeś
I śmiałeś całować…
Z daleka.
Pamiętasz jak z tęsknoty
Słałeś wiersze złote?
Piłam z nich pieszczoty
Śniąc, co będzie potem….
Upiłam się.
Pamiętasz ja w trawie majowej
Ze szczęścia płakałam?
Otulana Twym ciałem
W górę wzlatywałam….
By upaść.
Pamiętasz wieczór pod niebem
Po zachodzie słońca?
Więcej nie miałam Ciebie
Sny dobiegły końca… .
Dziś jesteśmy szcęśliwi.
Liczba postów: 53.834
Liczba wątków: 2.110
Dołączył: 12-05-2011
Reputacja:
5.481
Sikora Aleksandra
Dalej
Przyszedł i czas na uśmiechy
Chusteczka za łzą pobiegła czym prędzej
Otarła wszystkie rozpaczy grzechy
Od życia kazała zapragnąć więcej
Wzniosłam do góry głowę i dłonie
Poznałam prawdę o samej sobie
I znowu w sercu mym ogień płonie
Wyschły ostatnie łezki po Tobie
Wyrzuty sumienia leżą zabite
Pragnieniem życia, dążeniem do celu
Wspomnienia leżą głęboko ukryte
Powoli giną wśród nowych wielu
Otwieram oczy i widzę słońce
Dopiero teraz, gdy Ciebie nie ma
i wiem, ze nasz koniec – nie był mym końcem
bo dla mnie nadal kręci się ziemia
Liczba postów: 53.834
Liczba wątków: 2.110
Dołączył: 12-05-2011
Reputacja:
5.481
Sikora Aleksandra
Droga do uśmiechu
Tylko sobą być warto – tak do końca
Biec ze swoich skrzydeł wiatrem
W stronę słońca
Tylko sobie ufać, a zwierzać się ptakom
Blisko być tylko tych
Którzy nas kochają.
Nie oglądać się na to, co już utracone
Wierzyć, że dane ci iść w swoją własną stronę
Zbierać skarby radości
Spać w spokoju sumienia
Poddać się miłości
Jej sile kojenia
I przekazać dalej
Dzieciom, wnukom, światu
Że sednem istnienia
Jest pomagać bratu,
Jest wierzyć w swą drogę
I ufać myśleniu
Zmyć przed buntem trwogę
Iść ku ocaleniu.
Liczba postów: 53.834
Liczba wątków: 2.110
Dołączył: 12-05-2011
Reputacja:
5.481
Sikora Aleksandra
Erozja
Wydrążyłeś jak strumień na skale
Rysę w sercu – na wieki ślad
Krok, po kroku, wręcz doskonale
Wkradłeś się w mój mały świat.
Jesteś wodą, płynącą strumieniem,
Która erozją rzeźbi skały,
A ja, rzekomo topornym kamieniem,
W obliczu wody – nietrwałym
Podpływając sporadycznie
do nieosiągalnej skały
zabierałeś jej nieliczne
wartościowe minerały.
Skała jednak ciągle stała,
Z miejsca wcale nieruszona
woda skarby z niej zabrała
i odeszła zrozpaczona.
Gdyby kamień nogi miał
To by gonił za strumieniem
Ale milcząc będzie stał
Z niespełnionym swym marzeniem.
Liczba postów: 53.834
Liczba wątków: 2.110
Dołączył: 12-05-2011
Reputacja:
5.481
Sikora Aleksandra
happy end
Tak jak przyszłam, tak i zasnę,
Przyduszona sznurem życia
W samotności cicho zgasnę
Zamknę etap serca bicia
Tak jak przyszłam pójdę naga
Do krainy wiecznej doli
Lecz o raj nie będę błagać
Poddam się znów jego woli
Tak jak przyszłam tu niechciana
Rzec by można przypadkowo
Tak odejdę – zapomniana
Pójdę swą samotną drogą
Chociaż przyszłam zapłakana
W samotności – w święte dni
Zaschnie każda łza wylana
Nie zostanie po mnie nic
Nic….
Liczba postów: 53.834
Liczba wątków: 2.110
Dołączył: 12-05-2011
Reputacja:
5.481
[attachment=31532]
Colin Campbell Cooper (1856–1937)
Sikora Aleksandra
I tak nie tak
Jeśli jest ktoś,
To jest nie taki,
Niby miły, a byle jaki
Jeśli nie ma, to pachnie tęsknotą
Za miłosną głupią ślepotą,
Lecz ślepota ta nie przychodzi
I uczucie się żadne nie rodzi
Bo jak kochać w dzisiejszym świecie,
Czy umiecie?
Ja nie.
Liczba postów: 53.834
Liczba wątków: 2.110
Dołączył: 12-05-2011
Reputacja:
5.481
Sikora Aleksandra
I tak nie tak
Jeśli jest ktoś,
To jest nie taki,
Niby miły, a byle jaki
Jeśli nie ma, to pachnie tęsknotą
Za miłosną głupią ślepotą,
Lecz ślepota ta nie przychodzi
I uczucie się żadne nie rodzi
Bo jak kochać w dzisiejszym świecie,
Czy umiecie?
Ja nie.