Boski Tarot u Hazar

(17-03-2024, 17:34)Hazar napisał(a):  Witaj Kasiorka
Pytanie: Czy dam sobie radę i będę miała szansę żeby to wszystko ogarnąć, czy zdawać tę maturę jeszcze raz i iść na te studia i czy to się uda?

XI Sprawiedliwość, Paź buław - Dasz sobie rady jeżeli nie stracisz zapału. 
Od razu mówię, że będzie bardzo trudno.
Najtrudniej będzie pogodzić naukę z obowiązkami życiowymi. 
W stanie w jakim jesteś, wiele rzeczy ci zwyczajnie umknie i na czas nauki będą braki jak i w życiu osobistym, tak i w rodzinnym, czy zawodowym. Trzeba się przygotować również na straty i rozstania. Nie będzie możliwości by utrzymać dotychczasowy poziom życia.
Ale jeśli będziesz ślepo sobie ufać powinnaś sobie poradzić.

Oczywiście spektakularnych sukcesów na razie nie widać. Widać tylko, że możesz szybko się zniechęcić, ale to dlatego, że już brakuje siły zamachowej. Trochę jakbyś wysiadła z autobusu i teraz go gonisz z językiem na brodzie, nie mając gwarancji że w ogóle się zatrzyma.

Musisz się zwyczajnie zawziąć, jak na jakiegoś wroga Oczko i dążyć do celu za wszelką cenę.
wtedy sie uda.

Wszystkiego dobrego
Hazar
Wracam z weryfikacja wróżby. Od września idę do szkoły. Wybrałam tę opcję szkoły 1,5 rocznej ze względów finansowych. Nie wiem do końca czy byłoby mnie stać na 6 lat studiów i kolejne 6 lat wybranej specjalizacji. To długi okres czasu i nie wiadomo co życie swoją drogą by pokazało. Ze względu na ten za długi czas wybrałam tak a nie inaczej żebym szybciej mogła podjąć pracę. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc i wróżbę Kwiatek
Odpowiedz

Witam mam prośbę o wróżbę jeśli jest wolne miejsce.
Byłam w piątek w urzędzie. Załatwiałam sprawę dotyczącą mojego mieszkania. Dałam wszystkie dokumenty i nic nie ukryłam. Pani urzędniczka była jakaś dziwna. Kazała mi się tłumaczyć z różnych rzeczy czego do tej pory nigdy nie było. Nie wiem odniosłam wrażenie jakby mnie podejrzewała że ukrywam jakieś lewe dochody których naprawdę nie mam. Pierwszy raz mi się to przytrafiło a jestem w tym urzędzie zawsze co pół roku. Nie wiem co mam o tym myśleć czy ona mnie o coś podejrzewa. Czy to tylko moje wyolbrzymione domysły. Mam pytanie czy wszystko będzie ok. czy urzad będzie prowadzić jakieś postępowanie albo narobią mi jakiś problemów? Bardzo proszę o wróżbę. Pozdrawiam
Odpowiedz

Witaj Kasiorka



Pytanie: Mam pytanie czy wszystko będzie ok, czy urząd będzie prowadzić jakieś postępowanie albo narobią mi jakiś problemów?

5 Monet - Mogą być problemy i to właśnie związane z twoimi finansami. 
Pokazało się że pozujesz na "dziadówkę" i żebrząc wyłudzasz pieniądze.

Dołożenie 8 Mieczy - Będziesz kontrolowana, nie powinni nic znaleźć bo ja cię widzę gołą, ale kontroling jest i to jakby z każdej strony.
Mógł być na ciebie donos, ewentualnie tak zostałaś odebrana, że ta twoja bieda, to tylko gra aktorska.

Najważniejsze kontrola będzie przeprowadzona poufnie, więc jeśli nic nie wygrzebią, to nawet się o niej nie dowiesz, ale jeśli coś będzie, mogą być poważne konsekwencje


Wszystkiego dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(05-09-2023, 20:32)Poziomkowa Magnolia napisał(a):  Hazar,
Wiem, że masz jak najlepsze intencje, na prawdę wiem i szczerze doceniam, bo przecież wcale nie musisz poświęcać swojego czasu na napisanie tego, co napisałaś, ale trafiłaś, wybacz mi proszę dosadność, jak kulą w płot, pisząc mi, że ja mam zrozumieć kogoś, kto nie uważa, że jestem warta wsparcia w sytuacji zagrożenia życia. Gdzie jest jego zrozumienie dla mnie? Tylko ja mam się starać?
Nie Hazar, nie tędy droga.
Ja z siebie dałam bardzo dużo i mam pełne prawo oczekiwać wzajemności, związek to jest wzajemność, a nie tylko ciągłe branie. Nie ma we mnie zgody na odgrywanie roli kogoś kto zawsze odkłada swoje potrzeby na bok, żeby zrozumieć innych. Ja też POTRZEBUJĘ BYĆ ZROZUMIANĄ. Ja staram się zrozumieć innych, a na wzajemność nie mogę liczyć zbyt często. Dlaczego? Teraz, dla odmiany, niech inni zrozumieją mnie. I moje potrzeby. Dawałam z siebie całe życie, teraz ja też chcę COŚ DOSTAĆ. Moje potrzeby mają dokładnie taką samą rację bytu jak jego. Szkoda, że tego nie chcesz uznać, ale przeżyję to, najważniejsze, że ja o tym wiem.
Oczywiście tej wzajemności w związku nie można wymusić, ktoś musi chcieć dać sam z siebie. On nie chce.

Nie, nie oczekuję wzajemności za każdy gest. Chodzi o to, żeby w ogólnym rozrachunku obie strony dawały mniej więcej po równo. Wiadomo, że czasem jedna strona potrzebuje więcej, bo ma trudniejszy czas. On miał taki z pracą na początku naszej znajomości i ja byłam dla niego. Potem mi zmarł tragicznie ukochany kotek, potem ta straszna choroba i nagle się okazuje, że nie mogę z drugiej strony liczyć na takie samo wsparcie jak to, które ja mu dałam. Przykre to bardzo.
Żeby iść ramię w ramię, to druga strona też musi być chętna coś od siebie dać, a nie być tylko wtedy jak można się wspólnie pośmiać.



Dziękuję ponownie za pomoc i dobrej nocy Ci życzę Hazar  Uśmiech .

Dobry wieczór Hazar,


Wracam z weryfikacją wróżby. Odezwałam się w styczniu tego roku do człowieka o, którym wtedy pisałyśmy, ale on znalazł już sobie kogoś innego. Twierdził, że nie otrzymał żadnej mojej wiadomości i choć sam domagał się ode mnie zrzutu ekranu, że faktycznie do niego pisałam, to po otrzymaniu go on przedstawił jedynie wyczyszczone konto rozmów ze mną do zera, więc nie wiadomo jaka jest prawda z jego strony.
Wyciągnęłam wnioski z bolesnych życiowych lekcji i mam nadzieję, że mam je przerobione już na tyle, że nie wpadnę więcej w sytuację kiedy daję dużo z siebie komuś, kto nie jest tego wart. Są ludzie, którzy są warci, całe wyzwanie polega na tym by jak najwcześniej umieć rozróżnić z jaką osobą mamy akurat do czynienia.
Pozdrawiam i dziękuję za wróżbę Hazar Uśmiech
Odpowiedz

dziękuję za weryfikacje Oczko

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(03-03-2024, 17:41)Hazar napisał(a):  Witaj Rozalka

Pytanie: czy coś ważnego wydarzy się w marcu u mnie w uczuciach? [/b
[b]0 Głupiec
- Tak, jak najbardziej tak. Będziesz próbować kogoś usidlić, masz na oku jakiś smaczny kąsek i już prawie go trzymasz w ręku Oczko

Dołożenie Paź kielichów - Jesteś zakochana, powinnaś w końcu komuś te uczucia wyznać i ofiarować, bo jesteś już na to gotowa.

Spełnienia oczekiwań i motyli w brzuchu.

Wszystkiego Dobrego
Hazar
[/b]

Marzec był dla mnie kiepskim miesiącem w tej sferze. Sporo ze sobą się komunikowaliśmy, dyskutowaliśmy i kłóciliśmy. Jaki będzie dla mnie maj w temacie miłości i uczuć? Pozdrawiam  Buźki
Odpowiedz

(03-03-2024, 20:36)Hazar napisał(a):  Rozalka

Pytanie: zapytam jeszcze co mnie czeka w kwietniu w uczuciach.

5 monet - W kwietniu to będziesz trochę żebrać o uwagę, a to co ci tam skapnie, to będzie o wiele za mało.
Musisz uzbroić się w cierpliwość, żeby się nie nakręcać nie potrzebnie. Być może On potrzebuje więcej czasu niż Ty.
Ty zdecydowana na maksa, On oszczędny.
Jeśli nie będzie zbyt wylewny miej na uwadze, że nie wszyscy chcą się dzielić, czy okazywać uczucia, szczególnie na początku, albo w trakcie.

Tak wygląda kwiecień
Hazar

Kwiecień tak właśnie wygląda.  Zły Identycznie jak napisałaś. Jestem niezadowolona, bo on często znika.
Odpowiedz

Witaj Rozalka


Pytanie: Jaki będzie dla mnie maj w temacie miłości i uczuć?

5 Motet - W maju będzie płacz, prawdopodobnie nic więcej już z tej znajomości nie wyciągniesz prócz żalu.
Jedno będzie dobre, zostaną ci wspomnienia. 
Zachowaj sobie tylko te piękne chwile, by Wierzyć w Miłość



Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(18-12-2023, 22:29)Asuntina napisał(a):  Witaj Hazar,
od października jestem w nowej pracy; umowę mam podpisana do końca marca i z końcem marca mam mieć sprawdzian  egzamin z umiejętności. 
Moje pytanie czy przejdę go pozytywnie i dostane przedłużenie umowy o pracę oraz dostanę wyższe wynagrodzenie tak jak mi mówiono na rozmowie o prace ? Czy obecny Dyrektor pozostanie tu czy będzie zmiana ?
pozdrawiam
Asuntina
PS dane na priv

Witaj,

śpieszę z weryfikacją, umowę dostałam bezterminową wraz z podwyżka. 
Dyrekcja się zmienia.  Buźki

Hazar czy mogę prosić o wróżbę czy dyrektor zechce mnie zabrać z sobą. Jeśli tak czy mam się go o to sama dopytać i czy ewentualnie dla mnie to byłaby dobra zmiana ?
Z góry dziękuję.
Asuntina
Odpowiedz

Znowu 5 Monet... Jakby się człowiek nie starał to i tak wszystko na marne
A może czerwiec będzie dla mnie lepszy w tej kwestii, proszę o sprawdzenie.


Może najpierw poczekamy na Twoją weryfikację za m- maj
I przemyśl, czy jest sens prosić o wróżbę na dany miesiąc...czas w Tarocie jest płynny...
Poza tym pytając np. o czerwiec w kwietniu, programujesz sie wróżbą na czerwiec...a w życiu nie o to chodzi...
Odpowiedz

Witaj Asuntina


Pytanie: czy dyrektor zechce mnie zabrać z sobą. Jeśli tak czy mam się go o to sama dopytać ?

XIV  Umiarkowanie - Bierze to pod uwagę, ale nie nagabuj go. Jeśli będziesz się narzucać może cię skreślić. Jakoś mu zależy żeby to była niezależna decyzja. Na razie masz konkurenta, ale szanse macie praktycznie równe, więc prawdopodobnie zaważy szczegół.

i czy ewentualnie dla mnie to byłaby dobra zmiana ?

Król Mieczy - On dba tylko o siebie, jeśli to będzie dobra zmiana, to dla niego. 
Pokazał się jak Strateg, tacy jak Ty nie mają większego znaczenia i dlatego nie widzę cię nawet w tle.


Jakieś rozgrywki się pokazały i to takie niezależne od Ciebie. Jesteś jak trybik w tej instytucji i musisz się z tym pogodzić na teraz.
Wierz że za jakiś czas będzie lepiej. 
Mniej plotkuj i wyluzuj, bo wprowadzacie straszny zamęt. Karty mi leciały jak na wietrze.
U ciebie jest teraz "co ma być to będzie" 
Przyjmij z pokorą co przygotował dla ciebie los


wszystkiego dobrego
hazar.

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Rozalka, zastosuj się do sugestii Krystyny, dużo jest w tym racji.
Poczekaj aż skończy sie maj.


Pozdrawiam
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Hazar,
bardzo dziękuję, czyli skupiam się na pracy i nauce oraz czekam na bieg wydarzeń.
Pozdrawiam cieplutko  Buźki Kwiatek
Odpowiedz

Czesc Hazar 
Mam pytanie odnośnie Pana, ktorego poznałam okolo listopada. Czemu pojawił się w moim zyciu? A ja w jego? Czy po prostu mieliśmy się spotkać by coś przerobić jakoś się wesprzeć w trudnych momentach, ktorych od początku znajomości było wiele, a teraz pójść swoimi ścieżkami?. Jest mi z nim nieziemsko czuje ze mogłabym oddać mu serce. Wczoraj mieliśmy trudna rozmowę taką bolesna dla mnie, ale był szczery w tym co powiedział i nie chce go za to karać. Ja w odpowiedzi też przesadziłam ze swoimi zalami i wyrzutami pod jego adresem, w końcu niczego mi nigdy nie obiecywal i nie obiecuje. Czy po wczorajszej wymianie przykrości i wyrzutów przetrwamy jeszcze silniejsi w naszej relacji?Jak to z nami jest? jak będą przebiegać nasze wspólne drogi? Czy starczy mi i jemu sił by to przetrwać i pójść wspólną drogą? Wspólnie czy jednak osobno. 
Proszę poproś o podpowiedź swoje karty 
Pozdrawiam cieplutko

If You Can Dream It, You Can Do It
Odpowiedz

Witaj Danka


Pytania: Czemu pojawił się w moim życiu? A ja w jego? Czy po prostu mieliśmy się spotkać by coś przerobić jakoś się wesprzeć w trudnych momentach, których od początku znajomości było wiele, a teraz pójść swoimi ścieżkami?.
5 monet - Do spotkania doszło poprzez braki. Oboje byliście tak samo wyposzczeni, więc siłą rzeczy była obopólna zgoda na to by czerpać z siebie ze wzajemnością. Nie było tu niczego do przerobienia, pokazała się tylko zwyczajna bieda. 
Tylko że jest szkopuł, nie możecie siebie zaspokoić, bo to tak, jakby nędzarze próbowany się nawzajem wzbogacić. Bez pracy, tylko wyciągając do siebie ręce po "daj"

Czy po wczorajszej wymianie przykrości i wyrzutów przetrwamy jeszcze silniejsi w naszej relacji?
Rycerz kielichów - Nie widać by to przetrwało, na razie są tylko emocję, w ogóle nie widać nic prócz emocji.

jak będą przebiegać nasze wspólne drogi?
As buław - Nie macie wspólnej drogi. Pokazuje się tylko ogień, czyli jeśli się coś zadziej to tu i teraz. Jedyna struktura jaka się pojawia jest statyczna.

Czy starczy mi i jemu sił by to przetrwać i pójść wspólną drogą?
XI Sprawiedliwość - Nigdzie nie pójdziecie, możliwe że stanie to w miejscu. Pojawi się niechęć i wola by odejść od siebie. Ale możne tak być, że będzie się kurczowo trzymać jakiejś koncepcji, że jesteście dopasowani, a tak naprawdę jesteście diametralnie różni.

 Danka, podobne przyciągnęło podobne. Daj Boże by w biedzie odnalazła się miłość, ale co jak ktoś się pojawi lepiej sytuowany? 
Ktoś może dać dyla. A takie trzymanie się siebie, tylko dlatego, że poczucie własnej wartości jest zaniżone nie jest miłością. 
W tym obrazie żadne z was nie ma siły. Nie próbuje nawet iść. 
Zresztą te żale i pretensje biorą się właśnie z wewnętrznej biedy. Nie macie za bardzo czym się obdarzać, a to co sobie dajecie nie zaspokaja nawet podstawowych potrzeb.

Tak to wygląda. Próbuj być hojna i bezinteresowna. Możliwe że on widząc twoje zaangażowanie, też zechce ci więcej dać.

Wszystkiego dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Dziękuję Hazar, 
No cóż nic nie trwa wiecznie będę się cieszyć wspólnymi fajnymi chwilami z Panem póki są, a naprawdę bardzo dobrze nam ze sobą mimo wszystko, po ostatniej wymianie zdań i twej wrozbie stwierdziłam, że nie będę się nakręcać na coś trwałego, a on przyszedł do mnie, siedlismy przegadalismy nasze uwagi co do siebie i oboje stwierdzilismy że budujemy tę relacje dalej, a jak nam to wyjdzie czas pokaże. Jak będzie źle to ja tak myślę że będzie trzeba się rozstać i tyle. Może zostanie nam przyjaźń, a może nie,  kto to wie czas pokaże. 
Co do twojej rady "Tak to wygląda. Próbuj być hojna i bezinteresowna. Możliwe że on widząc twoje zaangażowanie, też zechce ci więcej dać."
Nigdy, ale to prze nigdy nie będę więcej latać za facetem, takich sytuacji było wiele że to ja chciałam, a oni nie, tu tego błędu nie popełnię.Pan daje mi dużo na ten momment, a ja jemu staram się odwdzięczyć na ile to mozliwe. 
Tak Hazar, poznając się, mi brakowało takiej osoby jak on wspolnie spedzanego czasu, rozmów, bliskości i wiele innych, a jemu też pewnie tego brakowało, a na dodatek dwa miesiące po naszym poznaniu zmarła jego mama, a że nie ma już rodziny bo miał tylko ją, to pewnie byłam mu wsparciem. I myślę że jest mi za to wdzięczny, ale do miłości go nie zmuszę jak mnie nie pokocha no cóż nic na siłę.

Dziękuję raz jeszczę dużo w twej wrozbie prawdy.

Wszystkiego dobrego Buziak Kwiatek Buźki

If You Can Dream It, You Can Do It
Odpowiedz

Witaj Hazar, czy w tym roku spotkam się jeszcze z tym człowiekiem? Dane podsyłam. Pozdrawiam
Odpowiedz

Witaj Rozalka
Pytanie: czy w tym roku spotkam się jeszcze z tym człowiekiem?

Wyskoczyła 2 monety - Prawdopodobnie nie, jest zajęty zarabianiem pieniędzy. Nawet jeśli się umówicie to może zwyczajnie nie dotrzeć na spotkanie. 
Kwestie finansowe są u niego priorytetowe.

Po prostu ma swoje sprawy i to jest dla niego najważniejsze. Jakaś super robota mu wpadnie i możliwość zabronienia dwa razy więcej niż zwykle. Chce wykorzystać szanse.

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Dzięki Hazar, wszystkiego dobrego 🙂
Odpowiedz

(03-03-2024, 20:49)Hazar napisał(a):  Tak, to było to.
Ale to nie było wielkie uczucie, bo pokazało się w Paziku Buław jak pierdoła Oczko

Z czasem to się rozmyje, chyba że wyidealizujesz, to przejdziesz życie jak ślepiec, nie widząc że miłość cię otacza.
Nic się nie martw, jeszcze masz czas.
Wystarczy że zaczniesz patrzeć na ludzi, zobaczysz że miłość to coś więcej niż to czemu hołdujesz w środku.

Hazar
Hazar, 
Dowiedzialam sie od naszej wspolnej starej znajomej z pracy ze on bierze slub w lipcu. Poczulam smutek nie wiem dlaczego. 
Czy to byla i jest nieodwzajemniona milosc? czy to koniec wszystkiego na dobre? 
Nic juz nie wiem. 
Blue

'' Dobrze widzi sie tylko sercem , najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu '' Antoine de Saint-Exupery
Odpowiedz

Witaj Blue



Pytania: Czy to była i jest nieodwzajemniona miłość?
9 Monet - To nie była ta miłość, może trochę własna. Czyli tak jak kiedyś tam pisałam, nie kochałaś go jak drugiego człowieka, ale przez własne wyobrażenia o miłości i poprzez miłość do samej siebie.
Może to być ciężko zrozumieć, ale najprościej to można pokazać to na przykładzie, że siedzisz sobie w ogródku i dużo mówisz, myślisz i czujesz, ale bardziej jak bohater romantyczny. 
Czyli to nie dociera nawet do adresata twoich uczuć, a kłębisz się tylko jak w oparach dymu papierosowego. Nie można też powiedzieć że nieodwzajemniona, bo o tego człowieka, to uczucie nawet się nie otarło. Nie doświadczył, ani nie poczuł miłości od Ciebie. 
Wszystko zatrzymało się tylko na tobie.


czy to koniec wszystkiego na dobre? 
3 monety - Tak, powinnaś szybko zapomnieć, szczególnie że praca wymaga skupienia. Nie powinnaś już do tego wracać



Blue to jeszcze, nie było to. Trzeba poczekać. 
Jak nadejdzie czas staniesz się hojna i otwarta, i bez wysiłku, oczekiwania na wzajemność ofiarujesz drugiemu Człowiekowi miłość.
Objawi się to w każdym aspekcie życia, od przyziemnych czynności do wzniosłych ideałów, ale na to masz jeszcze czas.


Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(20-05-2024, 19:01)Hazar napisał(a):  Witaj Blue



Pytania: Czy to była i jest nieodwzajemniona miłość?
9 Monet - To nie była ta miłość, może trochę własna. Czyli tak jak kiedyś tam pisałam, nie kochałaś go jak drugiego człowieka, ale przez własne wyobrażenia o miłości i poprzez miłość do samej siebie.
Może to być ciężko zrozumieć, ale najprościej to można pokazać to na przykładzie, że siedzisz sobie w ogródku i dużo mówisz, myślisz i czujesz, ale bardziej jak bohater romantyczny. 
Czyli to nie dociera nawet do adresata twoich uczuć, a kłębisz się tylko jak w oparach dymu papierosowego. Nie można też powiedzieć że nieodwzajemniona, bo o tego człowieka, to uczucie nawet się nie otarło. Nie doświadczył, ani nie poczuł miłości od Ciebie. 
Wszystko zatrzymało się tylko na tobie.


czy to koniec wszystkiego na dobre? 
3 monety - Tak, powinnaś szybko zapomnieć, szczególnie że praca wymaga skupienia. Nie powinnaś już do tego wracać



Blue to jeszcze, nie było to. Trzeba poczekać. 
Jak nadejdzie czas staniesz się hojna i otwarta, i bez wysiłku, oczekiwania na wzajemność ofiarujesz drugiemu Człowiekowi miłość.
Objawi się to w każdym aspekcie życia, od przyziemnych czynności do wzniosłych ideałów, ale na to masz jeszcze czas.


Wszystkiego Dobrego
Hazar
Dziekuje Hazar za poswiecony czas doceniam to naprawde. 
Mam jeszcze czas,  nie wiem, bo ciagle to slysze juz od dobrych paru lat ze to nie ten czas, 7 lat mieszkam  za granica nikogo nie poznalam, mam wrazenie ze i minie 20 lat i tez nikogo nie spotkam bo jeszcze mam czas. 
Moze poprostu za bardzo wyidealizowalam tego faceta, a kiedys tu na forum jak 2 lata temu pytalam o niego gdy go spotkalam to otrzymalam odpowiedz ze lepszej osoby juz nie znajde. No ale jak on sobie poszedl w swoja strone tak wyszlo trudno. 
Kiedy bedzie dla mnie ten wlasciwy czas? Ktos wogole sie pojawi z kim zaloze rodzine, bede miec dzieci?
Dziekuje i zycze wszystkiego dobrego.
 Blue

'' Dobrze widzi sie tylko sercem , najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu '' Antoine de Saint-Exupery
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości