Liczba postów: 381
Liczba wątków: 24
Dołączył: 24-01-2012
Reputacja:
53
Witaj Hazar,
mam pytanie co do pracy i przyszłości zawodowej mojego Syna.
Obecnie jest w zawieszeniu czeka na informacje dot. podjęcia pracy w Niemczech. Facet nie odzywa się syn miał wyjechać z początkiem lipca.
Czy coś z tego wyjdzie ? Czy raczej ma skupić się na nowej propozycji gdzie obecnie tzn od pon. rozpoczął pracę ?
Dane prześlę na priv.
z góry serdecznie dziękuję
pozdrawiam
Asuntina
Liczba postów: 1.706
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08-07-2016
Reputacja:
8.126
Znak Zodiaku: Baran ♈
Witaj Asuntina
Pytanie: Obecnie jest w zawieszeniu czeka na informacje dot. podjęcia pracy w Niemczech. Facet nie odzywa się syn miał wyjechać z początkiem lipca.
Czy coś z tego wyjdzie ?
VII Rydwan - Pokazał się wyjazd, jeszcze nie paliłabym mostów na ten wyjazd do Niemiec. Czekajcie jeszcze w gotowości, bo informacja może nadejść w każdej chwili.
Czy raczej ma skupić się na nowej propozycji gdzie obecnie tzn od pon. rozpoczął pracę ?
V Papież - Nie da rady sie skupić, zaciska kucki by poszło po jego myśli. On wierzy w ten wyjazd do Niemiec i najlepiej tym sobie pomaga, by przedsięwzięcie sie zrealizowało.
Bądźcie dobrej myśli. Finalnie powinien wyjechać i rozwinąć skrzydła.
Wszystkiego dobrego
Hazar
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Liczba postów: 1.706
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08-07-2016
Reputacja:
8.126
Znak Zodiaku: Baran ♈
Ja też
dziękuje.
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 11
Dołączył: 06-01-2017
Reputacja:
25
Znak Zodiaku: Waga ♎
Witaj Hazar
Mam nadzieję że u ciebie wszystko dobrze. A ja obecnie nie mam siły i motywacji, brak energii. Nic nie idzie po mojej myśli na chwilę obecną. Czuję się bezsilna, bezradna i smutna. Nawet badania krwi zrobiłam, wszystko dobrze. Chciałabym odpocząć ale nie umiem.
Co sie ze mną dzieje?
Czy to lato przyniesie coś dobrego czy będę się tak męczyć do września? (bo wtedy od nowa uniwerek i będzie co robić).
Pozdrawiam
Blue.
'' Dobrze widzi sie tylko sercem , najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu '' Antoine de Saint-Exupery
Liczba postów: 89
Liczba wątków: 6
Dołączył: 22-02-2023
Reputacja:
180
Znak Zodiaku: Rak ♋
05-07-2024, 18:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-07-2024, 18:25 przez
realthing.)
Dzień dobry Hazar, chciałabym podpytać o moją siostrę. Nie byłyśmy jakoś bardzo blisko ze sobą, okres nastoletni był dla nas burzliwy, a rodzice nie dbali o to, byśmy miały dobrą relację. Jakieś 10 lat temu siostra wyjechała do Włoch do pracy, z mamą była zawsze najbliżej, ale 8 lat temu coś się wydarzyło, co sprawiło, że się na nią śmiertelnie obraziła. Ja jeszcze 6 lat temu miałam z nią kontakt internetowy i zapraszałam ją na wydarzenie rodzinne, gdzie mówiłam, że nikt nie będzie jej oceniał, ale nie mogła ze względu na charakter pracy. Pewnego dnia przyszły jej dokumenty z banku i spytałam, czy jej zrobić zdjęcia, żeby się zapoznała i list zostawiłam na półce. Mama go przeczytała, przetłumaczyła sobie i znalazła numer konta, na który zaczęła siostrze przelewać pieniądze. Siostra się wtedy wściekła, że jakim prawem zostawiłam jej dokumenty na wierzchu i… zablokowała mnie. Gdy ktoś się odzywa do niej z rodziny na Facebooku, natychmiast blokuje. Wypytałam jej przyjaciółkę, czy może jej się zwierzała, czy my coś możemy zrobić, ale odpowiedziała tylko, że siostra ma taki charakter i pali za sobą mosty. Mama pojechała do niej, gdzie pracowała u takiej rodziny i gdy otworzyła drzwi, wyszła z mieszkania przez taras. Ta włoska rodzina potem pisała z moją mamą, że siostra była bardzo zła, że ją wpuścili. Potem zmieniła pracę i miejscowość. Mama ma kontakt z włoską policją i wiemy tylko tyle, że siostra pracuje w dzielnicy prostytutek. Uspokajam się, bo nie istnieją chyba takie dzielnice, a po prostu z tańszymi cenami za wynajem. Niedawno zmarła nasza babcia i ta informacja także jej nie ruszyła, zablokowała kuzynkę na czacie. Czy jesteś w stanie zobaczyć, czy moja siostra jest bezpieczna? Czy mogę cokolwiek zrobić, by naprawić kontakt? Jaki jest prawdziwy powód jej zachowania? Czasem nachodzi mnie taka smutna refleksja, że mam gdzieś na świecie siostrę, z którą spędziłam ponad połowę życia, a która jest już dorosła, może mieć swoją rodzinę. Z góry bardzo dziękuję za poświęcony czas
Liczba postów: 1.706
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08-07-2016
Reputacja:
8.126
Znak Zodiaku: Baran ♈
Witaj Realthing
Pytania: Czy moja siostra jest bezpieczna?
7 Monet - Nie widać nic złego w jej otoczeniu. Ona raczej się przyczaja na jakąś poważną kasę. Widać ją w jej zasięgu, stoi przygotowana by zgarnąć swoją pulę. To pochłania całkowicie jej uwagę.
Czy mogę cokolwiek zrobić, by naprawić kontakt?
Rycerz monet - Kontakt nie jest możliwy do naprawy, w waszej relacji siadły już rusztowania i struktury. Zostały naruszone i już nic ich nie naprawi, bo zadział czas. To tak jakbyś wykopała stary pług i liczyła że przywrócisz mu dawną świetność. Wasza relacja jest już krucha, możesz walczyć o to co się zachowało, ale nie nastawiaj się na siostrzane oddanie i miłość.
Jaki jest prawdziwy powód jej zachowania?
XII Wisielec - Ona się zawiesiła, coś wyciąga cały czas z niej pieniądze i stawka jest o to, by cały czas był ich dopływ. Prawdopodobnie jest to uzależnienie, bo widzi świat w odwróconej perspektywie. Dodatkowo w tym wszystkim najważniejszy jest pieniądz, żeby go zdobyć i puścić dalej.
Ona ma swoje życie, nie czuje potrzeby więzi rodzinnej. Chce żyć po swojemu. Trzeba uszanować.
Ale możesz próbować odnawiać kontakt, możliwe że coś się chociaż odrobinę zmieni.
A to już zawsze coś.
Drobiazgi cieszą najbardziej.
Wszystkiego dobrego
Hazar
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Liczba postów: 89
Liczba wątków: 6
Dołączył: 22-02-2023
Reputacja:
180
Znak Zodiaku: Rak ♋
Dziękuję i jeśli uda mi się to kiedyś zweryfikować, to dam znać. Pozdrawiam pięknie
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 5
Dołączył: 16-10-2018
Reputacja:
15
Witaj Hazar,
Chciałabym prosić Cię o wróżbę na temat pracy. Obecnie mam pracę ale coraz częściej myślę nad zmianą. Jak będzie wyglądała u mnie kwestia pracy w przeciągu pół roku? Czy znajdę jakaś inna z której będę w miarę zadowolona?
W styczniu wróciłam do Polski i zaczęłam pracę w kraju
Liczba postów: 1.706
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08-07-2016
Reputacja:
8.126
Znak Zodiaku: Baran ♈
Witaj Ana
Pytanie: Jak będzie wyglądała u mnie kwestia pracy w przeciągu pół roku?
V Kapłan - W oparach modłów, zamiast skupiać sie na pracy będziesz afirmować i medytować. Jak wykonujesz pracę, nie widać. Dobre jest to że wiara będzie cię podnosić na duchu, ale złe że nie ma pracy, a do pracy chodzi się by pracować. Na najbliższe pół roku, działania nieefektywne, nieprzynoszące żadnych widocznych rezultatów.
Czy znajdę jakaś inna z której będę w miarę zadowolona?
IX Pustelnik - Nie widać nic, zresztą Ty nawet nie szukasz. W twoich oczach odbija się pustka. Tak jakby twoje perspektywy nowej pracy wyglądało jak dolina kościeliska. Znikoma strefa przemysłowa. Do końca roku marne szanse.
A może tu nie chodzi o pracę, może inny problem ukrywasz pod płaszczykiem pracy.
Może trzeba nazywać rzeczy po imieniu, by łatwiej je identyfikować.
Jeśli coś ma formę, łatwiej temu zaradzić, znaleźć remedium, czy nawet poprosić kogoś o pomoc.
Ale trzeba się do czegoś przyznać, przed samym sobą
Tak to wygląda.
wszystkiego dobrego
Hazar
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 5
Dołączył: 16-10-2018
Reputacja:
15
Dziękuję za wróżbę. Nie za bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc o tym że może ukrywam inny problem pod płaszczykiem pracy
Liczba postów: 1.706
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08-07-2016
Reputacja:
8.126
Znak Zodiaku: Baran ♈
To proste, nie widzę pytania o pracę.
Redagując wpis mogłaś myśleć o czymś innym, ewentualnie coś daje o sobie znać.
To tak jak kogoś słuchasz, albo bardzo się starasz to robić, ale myśli ulatują do czegoś poza świadomą kontrolą i wtedy mówisz:
- przepraszam, co mówiłaś?
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 5
Dołączył: 16-10-2018
Reputacja:
15
Ostatnio w głowie mam sporo myśli. Może przez to nie skupiłam się wystarczająco na pytaniu. Dziękuję 🙂
Liczba postów: 196
Liczba wątków: 16
Dołączył: 21-01-2017
Reputacja:
275
Znak Zodiaku: Wodnik ♒
Hazar, jak w tym roku będzie wyglądać znajomość z tym człowiekiem? Dane prześlę ⭐
Liczba postów: 1.706
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08-07-2016
Reputacja:
8.126
Znak Zodiaku: Baran ♈
witaj Rozalka
Pytanie: jak w tym roku będzie wyglądać znajomość z tym człowiekiem?
XVI Wieża, Paź kielichów - Coś się zawali w tej znajomości, ale bardziej przez los, bo on o tym zadecyduje. Ktoś komuś zrani uczucia i to mocno. Szczególnie, że te uczucia dopiero się rodzą i przez to, że brak im solidnych podstaw, mogą się rozprysnąć jak bańka mydlana. I chociaż znajomość może potem kuleć, to Ty już zadecydujesz czy chcesz to ciągnąc czy nie. Prawdopodobnie pożegnasz się z nim bez żalu.
wszystkiego dobrego
Hazar
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Liczba postów: 196
Liczba wątków: 16
Dołączył: 21-01-2017
Reputacja:
275
Znak Zodiaku: Wodnik ♒
Dziękuję Hazar pozdrawiam
Liczba postów: 196
Liczba wątków: 16
Dołączył: 21-01-2017
Reputacja:
275
Znak Zodiaku: Wodnik ♒
Hazar, czy on będzie się spotykał ze mną po koleżeńsku, np. wypad na piwo, wycieczka?
Liczba postów: 1.706
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08-07-2016
Reputacja:
8.126
Znak Zodiaku: Baran ♈
Witaj Rozalka
pytanie: czy on będzie się spotykał ze mną po koleżeńsku, np. wypad na piwo, wycieczka?
XIII Śmierć - Raczej tych spotkań będzie unikał. Jeśli już uda ci się go wyciągnąć może być nieobecny. Nie widać ani ciała, ani ducha. Najbardziej prawdopodobne spotkania Online.
Jak coś się zadzieje korzystaj. Zawsze będzie co miłego wspominać. Lepsze to niż mielenie w żarnach niewykorzystanych szans.
On na ten moment nie jest do życia. Ciężko o jakikolwiek rozkwit prócz jednego paczka róży.
Niestety ta róża, może być za mało.
wszystkiego dobrego
Hazar
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Liczba postów: 154
Liczba wątków: 16
Dołączył: 18-07-2012
Reputacja:
30
Znak Zodiaku: Skorpion ♏
(30-04-2024, 20:31)Hazar napisał(a): Witaj Danka
Pytania: Czemu pojawił się w moim życiu? A ja w jego? Czy po prostu mieliśmy się spotkać by coś przerobić jakoś się wesprzeć w trudnych momentach, których od początku znajomości było wiele, a teraz pójść swoimi ścieżkami?.
5 monet - Do spotkania doszło poprzez braki. Oboje byliście tak samo wyposzczeni, więc siłą rzeczy była obopólna zgoda na to by czerpać z siebie ze wzajemnością. Nie było tu niczego do przerobienia, pokazała się tylko zwyczajna bieda.
Tylko że jest szkopuł, nie możecie siebie zaspokoić, bo to tak, jakby nędzarze próbowany się nawzajem wzbogacić. Bez pracy, tylko wyciągając do siebie ręce po "daj"
Czy po wczorajszej wymianie przykrości i wyrzutów przetrwamy jeszcze silniejsi w naszej relacji?
Rycerz kielichów - Nie widać by to przetrwało, na razie są tylko emocję, w ogóle nie widać nic prócz emocji.
jak będą przebiegać nasze wspólne drogi?
As buław - Nie macie wspólnej drogi. Pokazuje się tylko ogień, czyli jeśli się coś zadziej to tu i teraz. Jedyna struktura jaka się pojawia jest statyczna.
Czy starczy mi i jemu sił by to przetrwać i pójść wspólną drogą?
XI Sprawiedliwość - Nigdzie nie pójdziecie, możliwe że stanie to w miejscu. Pojawi się niechęć i wola by odejść od siebie. Ale możne tak być, że będzie się kurczowo trzymać jakiejś koncepcji, że jesteście dopasowani, a tak naprawdę jesteście diametralnie różni.
Danka, podobne przyciągnęło podobne. Daj Boże by w biedzie odnalazła się miłość, ale co jak ktoś się pojawi lepiej sytuowany?
Ktoś może dać dyla. A takie trzymanie się siebie, tylko dlatego, że poczucie własnej wartości jest zaniżone nie jest miłością.
W tym obrazie żadne z was nie ma siły. Nie próbuje nawet iść.
Zresztą te żale i pretensje biorą się właśnie z wewnętrznej biedy. Nie macie za bardzo czym się obdarzać, a to co sobie dajecie nie zaspokaja nawet podstawowych potrzeb.
Tak to wygląda. Próbuj być hojna i bezinteresowna. Możliwe że on widząc twoje zaangażowanie, też zechce ci więcej dać.
Wszystkiego dobrego
Hazar
Cześć Hazar
Wracam z weryfikacją choć musiałam troche ochłonąc
Rozsypalo się jak domek kart wiele obietnic z jego strony nawet mieliśmy zamieszkać razem, aż nagle z dnia na dzień mnie zostawił i nawet nie podał przyczyny choć w pewnym momencie jak naciskałam by cokolwiek wytłumaczył, powiedział że przeszkadza mu moja nadwaga i pomimo tego że jestem wspaniałą kobietą to nie może być że mną...
Ojj wiele łez poleciało i nocy nie przespałam ale cóż przecież go błagać nie będę bo skoro nagle zaczęłam mu przeszkadzać to pewnie poznał tą lepszą jak pisałaś.
A myślisz Hazar że ja kogoś jeszcze poznam takiego na stałe kto mnie pokocha?
A jeśli ktoś się pojawi to czy długo czasu upłynie do tego spotkania.
Ja nie nadaję się do samotnego życia, ile można żyć w takiej stagnacji.
If You Can Dream It, You Can Do It