Boski Tarot u Hazar

Cześć Hazar,
Dalej niewirle rozumiem, ale trochę bardziej. Dziękuję. 
kojarzy mi się to raczej z moją była pracą z której bezpodstawnie mnie zwolnili kiedy poszlam na zwolnienie lekarskie... No i pozwalam ich do sądu.
Odpowiedz

Tajlandia 


Największą sztuką w pracy ze swoimi słabościami jest dobrze postawić pytanie.
Często wystarczy tylko to dobrze zrobić i odpowiedzi same się pojawiają, wychodząc z głębi Nas. 

Rzuciłaś po prostu słowa, a ja powiedziałam co widać. A widać najważniejsze kwestie związane z tymi słowami.
Tak to się pokazało. 
Jeśli uważasz że odpowiedzi są niezadowalające, to dlatego że pytania napisane są po łebkach i w biegu. 

Musisz poświęcić sobie więcej czasu i rozwiązywać problemy po kolei zamiast się miotać od kwestii do kwestii. A wtedy wszystko się ułoży Oczko

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Bardzo dziękuję Hazar!
Odpowiedz

Witam serdecznie!
Chciałabym ponownie prosić o pomoc w zobaczeniu tego co niewidzialne gołym okiem Oczko
Od pewnego czasu pracuję nad sobą i wyciągam wnioski z przeszłości, obserwuje teraz uważniej swoje otoczenie i moja intuicja podopwoada mi aby nie mówić zbyt wiele pewnej osobie i nie radzić się jej a tym bardziej nie "chwalić się". Czy moje przypuszczenia są słuszne?
Czy ta osoba jest mi nieprzychylna/lub jest zazdrosna? Co myśli o mnie?

Jest to dla mnie bardzo ważne, bo chce sobie poukładać wszystko w głowie i w życiu, przeanalizować przeszłość i zamknąć ją. 

Dane wysłałam w wiadomości.
Odpowiedz

Witaj An_9


Pytanie: Czy moje przypuszczenia są słuszne?
3 miecze - Nie do końca. Masz zniekształcone spojrzenie przez łzy. Trzeba by poczekać z osądem i słuchaniem intuicji, bo patrzysz przez soczewkę bólu który złamał ci serce. Wszystko co widzisz jest zamglone, skup się na pogodzeniu z przeszłością. 
Co do tej osoby możesz ograniczyć przepływ informacji, ale tylko dla własnego komfortu, jak to wygląda naprawdę zobaczysz dopiero jak osuszysz łzy.

Czy ta osoba jest mi nieprzychylna/lub jest zazdrosna?
I Mag - Nie leży to w jej gestii zainteresowań. Ona ma swój świat, eksperymentuje i to pochłania ją bez reszty. Zresztą wydaje się dojrzała i naznaczona doświadczeniem. "Niskie pobudki" ma już opanowane do tego stopnia, że je rozumie. 

Co myśli o mnie?
2 kielichy - Myśli że jesteś jej drugą połówką Oczko Brakującą częścią całości. Myśli o Tobie z miłością. Pokazała się więź która was łączy, sznur pereł z dwiema zawieszkami serca, jak bransoletka przyjaźni. Cały czas ustawia się do szczerego dialogu. Tak jakby cały czas była gotowa by wszystko wyjaśnić.


Tu trzeba się wewnętrznie z czymś w końcu pogodzić, bo to rzutuje na wszystko co widzisz w swoim otoczeniu. 
Nie zaczynać od innych, tylko od siebie. Eliminowanie tej osoby nic nie da, bo za chwile poszukasz sobie innego wroga.
 
Na spokojnie, to już długo trwa, w końcu muszą się skończyć łzy. 
Zadbaj o siebie, tak zwyczajnie. Otocz się opieką. Zaopiekuj sie sobą. 
Jak ciało poczuje się bezpiecznie zacznie wspierać umysł, a wtedy będzie już tylko lepiej.

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(08-07-2025, 18:32)Hazar napisał(a):  Witaj An_9


Pytanie: Czy moje przypuszczenia są słuszne?
3 miecze - Nie do końca. Masz zniekształcone spojrzenie przez łzy. Trzeba by poczekać z osądem i słuchaniem intuicji, bo patrzysz przez soczewkę bólu który złamał ci serce. Wszystko co widzisz jest zamglone, skup się na pogodzeniu z przeszłością. 
Co do tej osoby możesz ograniczyć przepływ informacji, ale tylko dla własnego komfortu, jak to wygląda naprawdę zobaczysz dopiero jak osuszysz łzy.

Czy ta osoba jest mi nieprzychylna/lub jest zazdrosna?
I Mag - Nie leży to w jej gestii zainteresowań. Ona ma swój świat, eksperymentuje i to pochłania ją bez reszty. Zresztą wydaje się dojrzała i naznaczona doświadczeniem. "Niskie pobudki" ma już opanowane do tego stopnia, że je rozumie. 

Co myśli o mnie?
2 kielichy - Myśli że jesteś jej drugą połówką Oczko Brakującą częścią całości. Myśli o Tobie z miłością. Pokazała się więź która was łączy, sznur pereł z dwiema zawieszkami serca, jak bransoletka przyjaźni. Cały czas ustawia się do szczerego dialogu. Tak jakby cały czas była gotowa by wszystko wyjaśnić.


Tu trzeba się wewnętrznie z czymś w końcu pogodzić, bo to rzutuje na wszystko co widzisz w swoim otoczeniu. 
Nie zaczynać od innych, tylko od siebie. Eliminowanie tej osoby nic nie da, bo za chwile poszukasz sobie innego wroga.
 
Na spokojnie, to już długo trwa, w końcu muszą się skończyć łzy. 
Zadbaj o siebie, tak zwyczajnie. Otocz się opieką. Zaopiekuj sie sobą. 
Jak ciało poczuje się bezpiecznie zacznie wspierać umysł, a wtedy będzie już tylko lepiej.

Wszystkiego Dobrego
Hazar
 
Dziękuję Ci serdecznie. 
To, że patrzę przez łzy - prawda. Chociaż widzę poprawę i to sporą.
Nie spodziewałam się takiego przekazu od kart... być może za bardzo grzebię w przeszłości i nadinterpretuje. Ale dla własnego komfortu narazie wolę się zdystansować i się uzdrowić w samotności.
Odpowiedz

A mogę zadać pytanie jeszcze jedno powiązane z tym?
Odpowiedz

Tak, proszę.

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(08-07-2025, 19:22)Hazar napisał(a):  Tak, proszę.

W jaki sposób ten ból mogłabym wyrazić/wyrzucić? Tak by przyniosło jakąś ulgę/ukojenie? 

Lub/ czy sama znajdę jakiś sposób?

Jestem osobą, która ukrywa i dusi w sobie ból - nie pokazuję tego na zewnątrz, staram się radzić sobie sama. Daje ujście emocjom w samotności, ale mam poczucie, że trzeba coś z tym zrobić. Nie potrafię mówić o takich intymnych rzeczach a zresztą mało kto to rozumie i potrafi faktycznie słuchać.
Odpowiedz

An_9


Pytanie: W jaki sposób ten ból mogłabym wyrazić/wyrzucić? Tak by przyniosło jakąś ulgę/ukojenie? 
XIV Umiarkowanie - Nie ma tu złotego środka czy cudownej recepty. 
Po prostu trzeba zachować umiar w każdym aspekcie swojego życia. Ból bierze się z braku lub z nadmiaru. 
Zwyczajnie - brzuch rozboli cię z dwóch powodów, albo z głodu albo z przejedzenia. 
Jeśli będziesz go z umiarem napełniać z zachowaniem równowagi suchego (ogień) i mokrego (woda) wszystko wróci do normy. 
I tego się trzymaj, Umiaru.

Lub/ czy sama znajdę jakiś sposób?
Król Buław - Tak, bez problemu, wiesz jak trzymać swoje życie w garści. Masz siłę, charyzmę i niezachwianą Wiarę. Zacznij korzystać z dobrodziejstw którymi obdarzyła cię Natura.


Wszystkiego dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Dziękuję Ci bardzo. 
Dobrej nocy
Odpowiedz

(24-06-2025, 12:05)Hazar napisał(a):  Tajlandia 


Największą sztuką w pracy ze swoimi słabościami jest dobrze postawić pytanie.
Często wystarczy tylko to dobrze zrobić i odpowiedzi same się pojawiają, wychodząc z głębi Nas. 

Rzuciłaś po prostu słowa, a ja powiedziałam co widać. A widać najważniejsze kwestie związane z tymi słowami.
Tak to się pokazało. 
Jeśli uważasz że odpowiedzi są niezadowalające, to dlatego że pytania napisane są po łebkach i w biegu. 

Musisz poświęcić sobie więcej czasu i rozwiązywać problemy po kolei zamiast się miotać od kwestii do kwestii. A wtedy wszystko się ułoży Oczko

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Cześć Hazar, 
Potwierdzam skuteczność Twojej wróżby odnośnie pracy   Buziak w poprsedniej firmie zwolniono mnie bezpodstawnie. Wynajęłam prawnika i dogadał się z firmą i wypłaca mi dodatkowe odszkodowanie byle nie iść do sądu. 

Bardzo dziękuję Hazar Uśmiech taką miałam intuicję że ta wróżba odnosi się do poprzedniej firmy! Jesteś niezawodna!!
Odpowiedz

Dziękuję za weryfikację

pozdrawiam 
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Witaj Hazar,
Czy otrzymam golden ticket od ostatnich praktyk które zakaczylam czy jednak muszę poprostu zaczac prace tam gdzie mi przydzielil szpital? 
W wróżbie numerologicznej na ten rok wspomniałaś ze może byc romans u mnie niestety nikogo nie poznalam, czy w tym roku w kwesti uczuciowej cos sie zmieni czy pozostaje mi samotność do końca tego roku? Dziękuję za poświęcony czas. 
Dane wysle w wiadomości prywatnej. Dziękuję  Uśmiech 
Blue
Odpowiedz

Witaj Blue




Pytania:  Czy otrzymam golden ticket od ostatnich praktyk które zakończyłam?
czy jednak muszę po prostu zacząć prace tam gdzie mi przydzielił szpital? 

czy w tym roku w kwestii uczuciowej coś sie zmieni czy pozostaje mi samotność do końca tego roku?



Strażnik Talii ( Rycerz Mieczy )

Pytania (na razie) pozostają bez odpowiedzi.


Wszystkiego Dobrego 
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Trudno, szkoda.
Dziękuję 
Blue  Uśmiech
Odpowiedz

Witaj. 
Przychodzę z pewnym problemem. Nie wiem co myśleć. Zobaczyłam że mąż nie jest ze mną szczery, że mnie okłamuje, pisząc wprost szuka kogoś na boku. 
Chyba jego uczucia do mnie wygasły, wydaje mi się że już nic nie ma i raczej się nie mylę? Jest pewnie z wygody. A ja tak nie chcę.. Myślę o rozwodzie, bo to już nie pierwszy raz. Czy rozwód to dobry krok? Najgorsze że mamy wspólny kredyt na dom. Nie wiem czy sobie poradzę sama? I jak dam radę przejść walkę w sądzie? Bo przecież to będzie trwało... Teraz wszystko składa mi się w całość. 20 wspólnych lat poszły... Nie wiem czy jest sens jeszcze w to brnąć czy rozwód byłby lepszym rozwiązaniem, bo obecnie tylko to biorę pod uwagę. Nie można być chyba z kimś komu kompletnie nie można zaufać. Co mam robić? 😔
Odpowiedz

Witaj Maryś


Pytanie: 

Chyba jego uczucia do mnie wygasły, wydaje mi się że już nic nie ma i raczej się nie mylę? 
Paź kielichów - Mylisz się, nic cię te 20 lat małżeństwa nie nauczyło. 
Nadal nie rozumiesz czym jest miłość, nie widzisz jej, ani nie czujesz jak się objawia. Nie patrzysz na niego, zwyczajnie nie dostrzegasz uczuć które wyrażają jego oczy. 
Trzeba zacząć jeszcze raz, wyrzucić z głowy "śmieci" którym nadałaś znamiona miłości, a nie mają nic z nią wspólnego. I próbować otworzyć się na to co próbuje ci ten Człowiek dać.

Czy rozwód to dobry krok? 
7 buław - Jesteś za słaba na rozwód. Nie masz środków i możliwości by walczyć w sądzie o opiekę nad dziećmi i podział majątku. Nie masz nawet argumentów, by napisać pozew który miałby ręce i nogi. Chociaż jakieś ręce widzę, ale o nogach zapomnij. Żadnych kroków wykonać nie możesz.

czy sobie poradzę sama?
7 Mieczy - Gdybanie, nie ma tobie krztyny woli, a pytasz tylko dla sprawdzenia swojej hipotezy. Cały ten plan rozwodowy jest zwyczajnie wymyślony, a w pytaniach szukasz tylko sprawdzenia swoich wymyślonych poczynań.

I jak dam radę przejść walkę w sądzie?
9 Monet - Według planu wspaniale, pokazałaś sama, wolna i z kasą. Singielka bez rodziny, zobowiązań, za to spełniona i niezależna materialnie.

Co mam robić?
IX Pustelnik - Daj sobie na luz. Przemyśl sobie wszystko jeszcze raz.


Rozwód nie wróci ci tego czego pragniesz. 
Młodość już odeszła, tak jak proste plecy i mentalność niebieskiego ptaka. 
To że męczy cię dom, dzieci, mąż, to nic złego, wszyscy tak mają, to naturalne, ale wymyślanie scenariuszy już nie jest dobre. 
Odbiera ci siły do życia, może ty tego nie widzisz, ale mi pokazujesz się jak stary dziad.
Nie trać swojego cennego czasu na czcze dumanie, bo ja nie widzę u ciebie nawet zamiarów, a co dopiero działań w tym kierunku. 


Maryś będzie dobrze. 
Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Naprawdę? To że szuka sobie lasek na boku to nic? jego oczy wyrażają uczucia i to ogromne ale nie do mnie.... 
Środki i możliwości na rozwód mam. Pracuję. Mamy dom jest wspólny, więc do podzialu. To on nic nie ma. Bo nawet z dziećmi nigdy u lekarza nie byl. Nie wie jakie i kiedy biorą leki. Nic nie wie. Ale Dziękuję
Odpowiedz

Cześć Hazar Kwiatek ,
czy mogę Cię prosić o postawienie kart?
- na pracę - obecnie wróciłam do miejsca, z którego przeniosłam się rok temu (na moją prośbę bliżej miejsca zamieszkania). Ostatnio w tym nowym miejscu zadziało się kilka nieprzewidywalnych sytuacji, w wyniku czego zaproponowano mi powrót, proponując dość ciekawą ofertę  Szok .Podjęcie decyzji było dla mnie dość trudne, ale zgodziłam się rozważając wszelkie plusy i minusy. Od połowy lipca zaczęłam na nowo w tym miejscu i z stąd moje pytanie, jak przez najbliższy czas (rok) będzie mi się w tym miejscu układało?

- na uczucia - ta sfera u mnie jest dość nijaka, i niezmienna. Singielka, która gdzieś tam z tyłu głowy ma relację która kiedyś była. Złapałam się już na tym, że jestem trochę przyblokowana przez niego (myślenie o nim, zwłaszcza że on często odzywa się do mnie, ale też mam obawy co do spotkań proponowanych przez niego). Czy mogę Cię prosić o postawienie kart również na tę sferę na około rok czasu.  Prosi Nie ukrywam, że strasznie mnie to męczy Smutny Czy ew. nasza relacja (zdrowa, oficjalna) ma sens, jest gdzieś na widok, czy jest ktoś nowy na horyzoncie?

Dane do wróżby prześlę na PW

Dziękuje!!! Buźki
Odpowiedz

Witaj Malvina 

Pytanie: 
Praca - jak przez najbliższy czas (rok) będzie mi się w tym miejscu układało?

Rycerz Buław - Może być gorąco i nieprzewidywalnie. Dodatkowo dużo stresu, może cię psychicznie wypalać, bo całą głowę masz zaognioną. 
Dołożenie 4 Kielichy - Możliwe że w czasie o który pytasz będziesz szukać nowej pracy, ale w ciągu roku raczej nie zmienisz, pokazuje się, że siedzisz na tyłku. 
Zachowaj dystans do sytuacji w jakiej się znajdziesz, zdrowy rozsądek i nadzieja na nowe powinna gasić pożary które pojawią się w twojej głowie.

Uczucia - Czy ew. nasza relacja (zdrowa, oficjalna) ma sens, jest gdzieś na widok, czy jest ktoś nowy na horyzoncie?

Paź buław - Ma sens ale to takie jak za małolata. Do dojrzej relacji jeszcze sporo czasu. Od Ciebie zależy czy jesteś w stanie tej relacji aż tyle go poświęcić, bo pokazuje się jak miłość w podstawówce.
Dołożenie - VIII Moc - Horyzontu nie widać, ale pokazuje się za twoja siła sprawcza w tej kwestii. 
Nie musisz wcale nikogo wypatrywać, a możesz aktywnie działać, zwyczajnie przebierać sobie w mężczyznach jak w ulęgałkach. 
Jesteś na takim etapie, że adoratorów nie powinno ci zabraknąć.

Malvina co do związku to trzeba sobie to na spokojnie przemyśleć, bo to są ważne wybory, partner życiowy. A praca się nie przejmuj, dziwne czasy idą. Skup się na tym co ważne Oczko czyli nie trać cennego zdrowia na szarpanie się z etatem.


Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(29-11-2024, 17:16)Hazar napisał(a):  Mydream


Pytanie: podobno jest obiecujące światełko w tunelu, ale bardzo nikłe... czy mogłabyś zapytać kart czy ta praca do niego przyjdzie?

4 monety - Praca o którą pytasz może nie przyjść. Cofnęło mi pieniądze do wnętrza karty. Tak jakby to nie był dobry czas na oferowanie pracy komukolwiek. Zawsze można próbować się płaszczyć i żebrać, ale to nie jest dobre. Szczególnie że dla niego ważna jest godność. Wspieraj go, niech ma komfort i poczucie swojej wartości.


Co do umowy to jest ona formalna, więc może chodzić o  sprawy rodzinne, Bo tu pokazało się dotrzymanie słowa przed wszystkim.

Spokojnie, wszystko sie ułoży

Witaj Hazar, 
Weryfikuję poprzednie wróżby. Tej pracy nie było jeszcze długo.. aż lipca. Teraz jest i to na stanowisku jakie sobie wymarzył. Wcześniej musiał zrobić 2 kroki w tył w innej branży, aby finalnie doprowadziło go to do miejsca w którym jest obecnie. 
Z tą umową to faktycznie chodziło o zobowiązanie rodzinne i obietnicę remontu domu. Od czasu zakończenia remontu zupełnie inaczej się nam układa.
(03-03-2025, 21:15)Hazar napisał(a):  Witaj Mydream


Pytania: Czy mogę prosić o wróżbę na kolejne 3 miesiące naszej relacji małżeńskiej? Co on tak naprawdę czuje?
3 Kielichy, 5 kielichów - Dużo czuje, ale te uczucia są sprzeczne i wiele z nich skrzętnie ukrywa. Niby przyjaźnie się nastawia, ale ma jakieś żale i je właśnie próbuje ukryć pod płaszczykiem dobrego samopoczucia. Można by to jakoś wyjaśnić, o rozwodzie na razie nikt nie myśli. Może warto byłoby jakoś dotrzeć do niego. Tak by to wyrzucił z siebie. Na pewno oczyściło by to atmosferę między wami.


I jeszcze jedno pytanie o teściową.. bo nie daje mi spokoju. Czy ona jest zadowolona/akceptuje to, że to ja jestem jego żoną?
10 buław - Ona nie ma takich dylematów ani przemyśleń wobec Ciebie. Ją przygniata trud. Te" żarówki " to nie jest żadna wymówka, to umęczona życiem kobieta. Powinnaś być bardziej wyrozumiała, szczególnie że być może, to samo cię kiedyś czeka.
Jeśli nie masz sił by go w tym wspierać, to nie warto w tym przeszkadzać.
Jako syn musi wypełnić powinność.

Starość jest trudna. Opieka nad zniedołężniałymi rodzicami niczym się nie różni od opieki nad małym dzieckiem.
Nie można inaczej zachować ciągu pokoleń.


Będzie dobrze, zobaczysz  Oczko

Wszystkiego Dobrego
Hazar
Udało mi się dotrzeć do niego tak że wyrzucił wszystko to co mu ciążyło. Okazało się, ze jedyne na co tak naprawdę w głębi siebie czekał to moje przepraszam za to, że nie doceniłam jego starań o nas, to zrzuciło dużo ciężaru i goryczy. Niemniej to były chyba 3 najgorsze miesiące naszej relacji ponieważ doszło do sytuacji w której przez prawie 2 miesiące byliśmy w separacji. Rozwód wisiał nad nami w powietrzu i wystarczyła iskra by któreś z nas napisało pozew. Uczucia wygrały. Trafiliśmy na terapię i jest dużo lepiej. Co najważniejsze nauczyliśmy się rozmawiać, wyjaśniliśmy też skąd w nas ta cała złość i żal. Okazało się, że oboje cierpimy na zaburzenia natury psychoróżnorodnej. Wiec szybka irytacja i wybuchy złością są po prostu wpisane w nasze DNA Uśmiech

Ja sama żałuję, że brakowało mi tej cierpliwości i wyrozumiałości o której pisałaś  Kwiatek
(01-04-2025, 20:55)Hazar napisał(a):  Witaj Mydream


Pytanie: Chciałabym zapytać jak potoczą się moje sprawy w urzędzie skarbowym?
10 Buław - Bardzo ciężko, przygniotą cię, ale nie złamią. Nadal będziesz mogła czołgać się do przodu.

I czy tam się wszystko wyjaśni czy konieczny będzie prawnik ?
Rycerz kielichów - Nie jest niezbędny, ale weź go dla świętego spokoju. Emocje mogą ci mącić rozum i możesz opowiadać jakieś bzdury, mylić fakty czy zwyczajnie zapominać. Powinien mówić ktoś kto jest odcięty od sprawy emocjonalnie.

Może jakaś karta rady bo jestem w kropce co robić 
XIX Słonce - Nie martw się, będzie dobrze, świat się przez to nie zawali. Wyjdziesz obronną ręką, tylko niech to ktoś zrobi za Ciebie. Znajdź pełnomocnika. Gość pokazała się w todze.

Do wszystkiego można złożyć korektę i wyjaśnienia Oczko

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Ta kwestia wyjaśniła się tak jak we wróżbie. Z początku stres jakiego nie pamiętam.. chyba 3 noce nie spałam  Myśli Chociaż wyszło tak, że prawnik mnie "olał" to przez przypadek trafiłam na księgową z ogromną wiedzą (to na pewno ta w todze) .. jak się okazało znajomą, która jest mi wdzięczna za pomoc w jej sprawie, która miała miejsce jakiś czas temu. Uspokoiła i poprowadziła przez wszystko tak, że ze strony skarbówki do dziś cisza Uśmiech Oby jak najdłużej  Stres Rotfl

Hazar, dziękuję za wszystko  Kwiatek Buźki Nie masz pojęcia jaką nadzieję, ale też sprowadzenie na ziemię dają Twoje wróżby i ich interpretacje  Buźki

Jeśli mogę prosić na rozłożenie kart to mam 2 pytania 
1) Jak będzie wyglądała nasza relacja z mężem do końca tego roku ? 
2) Czy podczas naszej separacji pojawiła się obok niego jakaś kobieta ? Znalazłam coś w jego mieszkaniu co nie daje mi spokoju..  Bezradny on oczywiście się wytłumaczy, ale sprawa aż dziwna...  Szok albo ja sobie za dużo wyobraziłam  Bezradny

Dziękuję za poświęcony czas, dane jak zawsze na priv.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości