Wprowadzenie do Magii
#23

Ja uważam że jak się czegoś chce ale tak naprawdę na 100% i intensywnie mysli o tym, to może sie spełnić, wiadomo Wiara Czyni Cuda a jeżeli ma w tym oczekiwaniu komuś pomoc to że wyciągnie świeczki, bądź zrobi jakieś inne czary mary to czemu nie, tak jak napisane w poscie to jest biała magia nikomu nie można tym zaszkodzić. Wierzącemu pomoże a niedowiarkowi wiadomo Tak Uśmiech
Odpowiedz
#24

ja uważam że jest jedna magia, a terminy biała i czarna świadczą o naszej intencji... a często dobrymi chęciami piekło wybrukowane, tak więc coś co nam przynosi radość (np. czarowanie by znaleźć pieniądze) powodować może niejednokrotnie ból u kogoś innego (kto je gubi). Magia to naginanie rzeczywistości pod siebie, a to zawsze pociąga za sobą wykrzywienie jej dla kogoś innego, dlatego z nią trzeba rozważnie i mądrze Ok
Odpowiedz
#25

Sławku, bardzo podobało mi się co napisałeś na temat olbrzymiej pieniężnej wygranej, zgadzam się z tym w dużym stopniu. Mimo wszystko jednak sądzę, że kiedy każdy z nas rodzi się na Ziemi, nie wszystko jest z góry przesądzone - w moim odczuciu istnieją przed każdym człowiekiem pewne "prawdopodobieństwa", z racji tego, kim jest w sobie, co nosi w sobie wewnętrznie, a co będzie realizowało się w jego życiu jako rzeczywistość zewnętrzna. W rezultacie jeden ma większe szanse coś zdobyć, a inny ma mniejsze, ale w dalszym ciągu jest to jakiś procent - owszem, u wielu może on wynosić 0%, ale nawet Ci, którzy wygrali, niekoniecznie musieli do tej wygranej być "predestynowani" już z góry Oczko to w moim odczuciu. Tak samo jest ze związkami między ludźmi: spotykamy się, poznajemy, ale już to, jaką jakość z tego zbudujemy, tworzymy dzień po dniu.

A co do rytualnych działań celowych, czyli magii - warto mieć świadomość, że usiłując "zawrócić kijem Wisłę" , burzymy energię między nami i tym innym, które chcemy zdobyć/zmodyfikować, aby było po naszej myśli, tworzymy napięcia, które prędzej czy później staną się ograniczeniem, jak niewidoczna smycz - nawet, jeżeli celu "nie uda się osiągnąć" (działanie magiczne [celowe manipulowanie energią] a skuteczny rezultat to dwie osobne i złożone kwestie).

Więc tak skacząc o północy na jednej nodze w misce z octem warto pamiętać, żeby być otwartym na to dobro, które ma nam do zaoferowania Kosmos: które przyjdzie w sposób harmonijny i w najlepszym dla nas czasie. Zamiast popadać niepotrzebnie w energię Demona, czyli wikłać się i przysysać do tego, czego tak uparcie chcemy, lepiej pozwolić sobie na uwolnienie się od obsesji, a swoje pragnienia zharmonizować z rytmem Świata :happy-sunny:
Odpowiedz
#26

Zgadzam sięOczko Też tak uważam tylko trochę skrótowo pojechałam Kwiatek Kiedyś przeczytałem coś takiego (co przemawia do mne najbardziej), że mamy na zycie wiele scenariuszy i w zależności od tego jak sobe tym życiem pokierujemy (wolna wola), takim własnie labiryntem dojdziemy do jego końca (karma, lekcje). Jeżeli nauczyliśmy się tego co sobie założyliśmy schodząc na ziemię szybciej, to też szybciej możemy też odejść, jeśli uciekamy od tego, to życie stawia nas po raz kolejny w sytuacjach, w których możemy sie tego nauczyć przez co i nasza wędrówka się wydłuża. Co jednak nie oznacza że długośc naszego życia zależy tylko od tego... kurcze, to zagmatwane hehehhhee
chodzi tylko o to, iż mając na ziemi za zadanie doświadczyć biedy, to los nie ześle nam bogactwa by nie rzucać nam kłód pod nogi...co w naszych oczach może wyglądać jak pradoks - bogactwo=problem
Odpowiedz
#27

slawek_88 napisał(a):Zgadzam sięOczko Też tak uważam tylko trochę skrótowo pojechałam Kwiatek Kiedyś przeczytałem coś takiego (co przemawia do mne najbardziej), że mamy na zycie wiele scenariuszy i w zależności od tego jak sobe tym życiem pokierujemy (wolna wola), takim własnie labiryntem dojdziemy do jego końca (karma, lekcje). Jeżeli nauczyliśmy się tego co sobie założyliśmy schodząc na ziemię szybciej, to też szybciej możemy też odejść, jeśli uciekamy od tego, to życie stawia nas po raz kolejny w sytuacjach, w których możemy sie tego nauczyć przez co i nasza wędrówka się wydłuża. Co jednak nie oznacza że długośc naszego życia zależy tylko od tego... kurcze, to zagmatwane hehehhhee
chodzi tylko o to, iż mając na ziemi za zadanie doświadczyć biedy, to los nie ześle nam bogactwa by nie rzucać nam kłód pod nogi...co w naszych oczach może wyglądać jak pradoks - bogactwo=problem
Coś w tym napewno jest, ale to smutne troche co piszesz, bo jeżeli masz taką teorię i okazało by sie że ktoś jest skazany na samotnośc ma kase,firme,jest przystojny, to nigdy nie zazna spokoju, bedzie dążył do tego żeby kogoś poznać, bo tylko tego będzie mu w zyciu brakowało. Osiągając spełnienie i znajdujac kogoś straci wszystko ?? To może głupie ale chyba każdy zaryzykowałby dla chwili zycia pelnego anizeli przezyc cale zycie w bogactwie bedac ubogim w uczucia. Też zagmatwałam he he Rotfl nie potrafie jasniej napisać, nie sadze żeby gdzieś tam bylo napisane ze sa rzeczy nieosiagalne dla nas ze nigdy nie osiagniemy sukcesu w jakiejs dziedzinie poniewaz taki los jest nam przeznaczony. Zycie wtedy straciloby jakikolwiek sens . . .Chcieć To Móc Uśmiech
Odpowiedz
#28

no ja tak uważam... z drugiej strony jakbyśmy w każdym życiu mogli wszystko, to gdzie kryłyby się lekcje pozwalające się nam rozwijać?/ Muszą istnieć jakieś swoiste założenia, zadania którym musimy stawić czoła. Należy jednak rozumieć ich subtelność, na pewno nie są to myślniczki tworzące listę zadań... jakoś to już jest Ok
Odpowiedz
#29

slawek_88 napisał(a):ja uważam że jest jedna magia, a terminy biała i czarna świadczą o naszej intencji... a często dobrymi chęciami piekło wybrukowane, tak więc coś co nam przynosi radość (np. czarowanie by znaleźć pieniądze) powodować może niejednokrotnie ból u kogoś innego (kto je gubi). Magia to naginanie rzeczywistości pod siebie, a to zawsze pociąga za sobą wykrzywienie jej dla kogoś innego, dlatego z nią trzeba rozważnie i mądrze Ok

Myśli Pojecie dobro czy zło , Myśli to są pojęcia nadawanie przez Władzie Stres
Odpowiedz
#30

ja uważam za zło coś, co poprzez moje zachowanie, świadome, powoduje krzywdę drugiego człowieka... terminy te są jenak nierozerwalnie ze sobą związane. Są dla siebie nawzajem punktem odniesienia, jak światło dla cienia. Gdyby nie było jednego z nich, nie poznalibyśmy drugiego... bo wszystko byłoby takie same... Bezradny
Odpowiedz
#31

mnie to właśnie zastanawia , jak mnie zrobili krzywdę a ja wyszedłem to ten świat znikł i wszystko z nim co było Myśli nawet nie myślałem tam nad tym kto i co, może za krótko tam byłem Myśli
jak by nie było śmierci i piekła i kary czy było by dobro i zło ? Wyśmiewacz
Odpowiedz
#32

Alex napisał(a):mnie to właśnie zastanawia , jak mnie zrobili krzywdę a ja wyszedłem to ten świat znikł i wszystko z nim co było Myśli nawet nie myślałem tam nad tym kto i co, może za krótko tam byłem Myśli
jak by nie było śmierci i piekła i kary czy było by dobro i zło ? Wyśmiewacz

ciekawe co mówisz... ale wiele osób, które były po tamtej stronie mówiły iż wstydziły się wyrządzonego zła, więc może jednak ono istnieje... ja myślę że tak, na tym polega nasza wolna wola, wybór między dobrem a złem Bezradny
Odpowiedz
#33

ja tez myślę czy nie za krótko byłem, ten świat znikał i wszystko co było tez znikało Myśli
przedmioty bardzo szybko znikali , zastanawiam się nad tym co Innie mówią i myślę może to jest tak zależy kim jesteś tam ( duch,anioł,ufo Uśmiech i tak dalej ) to masz takie wyjście Myśli wstępnie jest problem z wyjść , tak jak szybko wychodzisz tak szybko wracasz Paluszkiem
czas ? czasu nie ma wiec dziś umierasz jako 35 latek Beczy ale jesteś tam jako 34 latek jako 16 latek

to jest magia tylko jaka Myśli Hura
Odpowiedz
#34

Bo człowiek zawsze stara się wszystko ogarnąć w pewien sposób, usystematyzować. Tego nas uczą, w taki sposób karzą nam postrzegać świat... Znamy prawa fizyki, wiemy jak co działa, a w momencie kiedy nie da się nimi czegoś wytłumaczyć machamy ręką i uznajemy za nieprawdę. Tak samo czas, postrzegamy go liniowo, a czy tak jest w rzeczywistości?... nie, już od dawna wiadomo że można czasoprzestrzeń zaginać za pomocą grawitacji. ja uważam że na tej samej zasadzie działa magia, jest takim zagięciem rzeczywistości pod nas za pomocą tym razem nie grawitacji, zaś czegoś, czego do końca nie rozumiemy, gdyż nasze postrzeganie ciągle mieści się w ramach praw, które nam wpojono. jako ludzie nie jesteśmy w stanie wielu rzeczy zrozumieć, tak jak istoty od nas niższe, np. pies nie nauczy się czytać...
Bezradny

a czy tak jest, nie wiadomo... możemy jedynie gdybać i sobie fajnie dyskutować Luzik

Pozdrawiam
Odpowiedz
#35

slawek_88 napisał(a):ja uważam że jest jedna magia, a terminy biała i czarna świadczą o naszej intencji... a często dobrymi chęciami piekło wybrukowane, tak więc coś co nam przynosi radość (np. czarowanie by znaleźć pieniądze) powodować może niejednokrotnie ból u kogoś innego (kto je gubi). Magia to naginanie rzeczywistości pod siebie, a to zawsze pociąga za sobą wykrzywienie jej dla kogoś innego, dlatego z nią trzeba rozważnie i mądrze Ok

ja myślę ze tu dobrze to określiłeś Myśli
jak by byleś potężnym magikiem takim ekstra po trawiłeś zmienić kształt , być w 100000 miejscach na raz,
czytać myśli , przedmioty u nosić i chować je na pstryk masz zastawiony stul i tancerki i tak dalej Hura ... Uśmiech
co by zrobiłeś ?
Odpowiedz
#36

hehehhe... ciekawe pytanie Rotfl

ja chyba działąłbym na zasadzie batmana i supermana... albo spidermana hehehhe pomagałbym potrzebującym i łapał przestępców by wykorzystać moc jak najlepiej w moim przekonaniu :violence-bowandarrow:
Odpowiedz
#37

ok Uśmiech
twoja potęga jest tak wielka ze jak paczysz na ziemie to taki efekt jak na mrowisko Uśmiech
co teraz dalej pomagasz ?
Odpowiedz
#38

czasem mrówkom pomagam rzucając im okruszki jak jestem na łące hehehe... pewnie tak, pomagałbym, ale już nie w tak wielkim stopniu chyba, ewentualnie chronił przed kometami mogącymi zniszczyć ich jako cywilizację. Ale to czysta abstrakcja hehehhee Luzik
Odpowiedz
#39

slawek_88 napisał(a):Ale to czysta abstrakcja hehehhee Luzik
Nie późnej powiem Uśmiech
dalej test :
nie zauważasz teraz jednostek tylko jako całość świat Myśli
ok Ok
a teraz zrób krok w tył i za tobą wszechświat Wyśmiewacz
co dalej biedzisz stał i pilnował Myśli ?
Odpowiedz
#40

zgadzam się z wami, jednakże jeśli chodzi Tobie po głowie myśl o pracy za granicą, staż zagraniczny, okazuje się, że pracujesz w firmach z kapitałem i zarządem zagranicznym, to widocznie wszechświat już Tobie podaje po kawałku to co jest twoją dominującą myślą. czy dążenie do pieniędzy jest złe? oczywiście, że nie. ja chciałabym tylko mieć swoje własne mieszkanie, na bilet do teatru i na swobodę w zamawianiu gdy kelner pyta, a Ty liczysz czy stać cię na kawę za 8 zł, czy tylko na szklankę wodę za 3 zł.
Odpowiedz
#41

dążenie do wzbogacenia się jest dobre. raczej powinny się zastanowić osoby czerpiące ogromne zyski z wyzysku innych. np. prezesi wielkich koncernów. podejrzewam, że afrykańczycy tez nie pytali Kluczyka ile będą mieli z jego wydobycia zasobów leżących na ich ziemi. a może dyrektor Skoku Stefczyka zastanowi się zanim wypłaci sobie pensję w wysokości 500 tyś miesięcznie. ciekawe ile zarabia pani w biurze obsługi klienta. pewnie da jej 1,5 tyś i jeszcze każe się cieszyć. pewnie z tej wielkiej przepaści powstają tak silne dążenie do wzbogacenia się.
Odpowiedz
#42

carolina ja o magii Uśmiech tylko o czarach Uśmiechnie o korzyściach w życiu Uśmiech
rozumie cie to jest twój świat ty go budujesz Rotfl teraz to co pisze z magią zmień na pieniądze i pomysł co ty zrobisz ? Uśmiech
na jednym wykładzie słyszałem ze ludzi z magia maj bardzo kiepskie życie .
ale teraz tak 100 procent czystej magii
jesteśmy mega i z tyłu wszechświat co robimy ?
Odpowiedz
#43

Alex napisał(a):
slawek_88 napisał(a):Ale to czysta abstrakcja hehehhee Luzik
Nie późnej powiem Uśmiech
dalej test :
nie zauważasz teraz jednostek tylko jako całość świat Myśli
ok Ok
a teraz zrób krok w tył i za tobą wszechświat Wyśmiewacz
co dalej biedzisz stał i pilnował Myśli ?

Dałbym mrówkom swego rodzaju inteligencję by same załatwiały swoje sprawy i zająłbym się ogólnym porzadkiem hehehhee żeby 2 mrowiska się nie zderzyły Boi się

na pewno byłbym ciekaw co tam jest dalej... więc chyba opuściłbym moje mrówki na chwilę... chociaż mówiłeś wcześnież że mogę być w 1000 miejść na raz, więc bym to ogarnął hehehhee Hura
Odpowiedz
#44

no popatrz, jeżeli magia byłaby pieniędzmi to wychodzi na to że wszystko wydaję hehehhee... coś w tym jest Myśli
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości