[marta1806]

Śniło mi się że zaprowadzam do szkoły swoich dwóch siostrzeńców i jakaś mała dziewczynka była z nami moze ze 3, 4 lata miała, potem gdzieś sie zgubiła i zaczelismy ją szukać i było mi wstyd że zapomniałam jej imienia i zapytałam starszego siostrzeńca jak ma na imie jego siostra a on że to nie jego siostra i on nie ma siostry.. Potem znaleźliśmy ją i ona była szczęśliwa i uśmiechnięta i wpatrzona we mnie jak w obrazek, i tak sobie patrze na nią i myśle to jest dziecko mojej siostry czy moje bo ona była podobna do mnie. Moja siostra nie ma córki i już wiecej nie chce mieć dzieci więc czy to możliwe żeby moja przyszła córka mi się śniła?

[Safira]

Wydaje mi się, że tą dziewczynką możesz być Ty sprzed 3 - 4 lat. Przechodziłaś wtedy jakąś szkołę, być może szkołę życia lub rozwijałaś jakiś aspekt swojej osobowości i gdzieś się w tym pogubiłaś. Dzieci było troje, co może symbolizować trzy aspekty człowieka: ciało, umysł i duszę (dziewczynka to element, który wtedy był najsłabszy).
Na koniec snu dziewczynka odnalazła się i patrzyła na Ciebie uśmiechnięta - odnalazłaś samą siebie i pogodziłaś się z tym, kim byłaś te kilka lat temu.

[marta1806]

A wiesz że możesz mieć racje bo jakieś 3 lata temu pogubiłam się i nie wiedziałam co mam robić ze swoim życiem ale teraz znalazłam już siebie Dziękuje za interpretacje