07-01-2013, 23:08
No równie dobrze możesz sam mu pokrzyżować plany więc nie jest taki ostateczny :p
Pawson87 napisał(a):No równie dobrze możesz sam mu pokrzyżować plany więc nie jest taki ostateczny :pznam ludzi co popełniali samobójstwo z 20 razy a umarli smiercą naturalną , może to dla samobójcy lekcja
Kumczo napisał(a):EwaM napisał(a):Słuchajcie Ja równiez nie mogłam zasnąć , nie mogłam się jakoś zagrzć i wszystkie kości mnie bolały , az w koncu o 3 wstałam i wziełam proszki i spałam do 12 w południe , taki był tego efekt.Pawson87 napisał(a):no to fakt, glupich żartów robić nie należy. No po tym to już z kobity nic nie zostało. Swoją drogą też dziś nie mogliście spać? kurde męczyłem się w nocy strasznie
A myślałam, że to tylko ja miałam ciężką noc....
EwaM napisał(a):to ja chyba wstałam najwcześniej, bo o 10... psy dłużej nie dały spać...to ja jeszcze wcześniej bo o 5 a wyłączyłam kompa po 3 i wcale nie mogłam usnąć , a co do tego filmiku widziałam go kiedyś w TV... okropne, dziewczę nie żyje, a dowcipnisie będą mieli wyrzuty sumienia do końca życia
Alex napisał(a):Pawson87 napisał(a):No równie dobrze możesz sam mu pokrzyżować plany więc nie jest taki ostateczny :pznam ludzi co popełniali samobójstwo z 20 razy a umarli smiercą naturalną , może to dla samobójcy lekcja
śmierć decyduje czy oblałeś egzamin czy nie czy zostawić cie w tym raju w bólu
slawek_88 napisał(a):Czytaliście może chłopaki tą książkę "Rozmowa ze śmiercią" czy coś w tym stylu tego gostka z niemiec Van Helsinga? On tam pisał o śmierci jako o postaci która po nas w penym dniu naszego życa przychodzi...film nie powstał przepadkiem ?
Pawson87 napisał(a):o kurde aż mi sie włos zjeżył :p no teraz był niedaleko mojej miejscowości taki wypadek że masakra było ślisko i jechał sobie tir z biedronki na letnich oponach probował podjechać pod górkę i nie dał rady. Zaczął się staczać kierowca próbował zapanować i tak tira obróciło ze zajął całą jezdnie w poprzek. W między czasie jechał samochód nie wyrobili jak ten tir zjeżdżał i walnął gdzieś w rów. W tym aucie zginał pasażer. Przyjechała policja oznaczyli wszystko pogotowie przyjechało. Nagle z tej górki jechał kolejny samochód poginał ostroo. Jak wychali i zobaczyli tira i byl koniec. Wbili się w naczepę i wszystkim pościnało głowy. Wszyscy obecni którzy tam byli zwymiotowali po kilka razy.