Kultura rozmowy o pieniądzach
#9

hmmmmm no własnie ja ma problem z odwróconymi i próbuje w ten sposb jakby na odwrt
skoro 9 monet to chetne prezentowanie sie to tutaj skłaniam sie do "ukrywania tego co posiadam"
jakby nie spojrzec polska mentalnosc ... bogaty a narzeka , ze ma mało i biede klepie.

Druga sprawa, nie ma sie czemu dziwic, sami wiemy jaka jest ciekawosc ludzka ... podam przyład , ktory mnie sama skłonił do powsciagliwosci przed rozmowami
o moich finansach chocby nie wdajac sie w takie rozmowy z sasiadami.
Mialam w Pl taka sasiadke, która widziała wszystko o wszystkich ... kiedys gdy wracałam do domu dorwala mnie tuz przy wejsciu i pyta :
'Ty widzials jakie piekne drzwi sąsiad wstawił popatrz juz 2 dzien im majster je montuje z witrażami hoho .... ciekawe skad ma pieniadze ,
przeciez dopiero co jemu żona zmarła .." na co ja no wlasnie mam zamiar zapyac jak moge pomoc czy wogole moge jakos w koncu zostal z dwojka malych dzieci, pytałas juz moze bo ty bardziej na bieżąco jak widze. Odp : "no pytałam ... zapytałam jak ty sasiad dajesz rade , zes sie jeszcze nie powiesil, z dwojka dzieciakow , na co wiesz on odpowiedzial .... probowałem ale córka mnie upilnowała"
Wiec widzisz niektórzy sa ciekawi z innych powodów ..by tylko wiedziec i zaspokoic swoje żądze i ciekawosc a jak wiedza , ze komus sie powodzi to predzej donos do Urzedu Skarbowego wyslą niz pomoga czy chocby zapytaja tego co nie ma nic. Dlatego tez ludzie sie zamykaja w swoich skorupach i wola nie mowic bo zyczliwy zaraz doniesie , ze masz wiecj niz miec powinienes wg jego obliczen Rotfl
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości