24-03-2014, 19:01
Kochana
znam się na dietetyce dość pobieżnie.....ale naprawdę nie wyobrażam sobie w mojej pracy 5 posiłków dziennie. Niestety moja aktywność i rytm dobowy jest tak zmienny, że ustalić jakiś schemat jest maskarą....a o śnie nie wspominając. co do posiłków to staram się jeść ciepłe....niestety na wyjazdach nie mam domowego jedzenia. je się co jest. A towarzystwo sprzyja wypiciu z 2 piwek. Niestety tylko to po ciężkiej pracy stawiam mnie do pionu.
częste kontuzje, rany, otarcia i wycieńczenie organizmu nie sprzyjają dodatkowej aktywności. nawet głupim 10 minutom ćwiczeń, bo jutro mogę nie dać się rady ruszyć.
Poradź coś, poratuj
znam się na dietetyce dość pobieżnie.....ale naprawdę nie wyobrażam sobie w mojej pracy 5 posiłków dziennie. Niestety moja aktywność i rytm dobowy jest tak zmienny, że ustalić jakiś schemat jest maskarą....a o śnie nie wspominając. co do posiłków to staram się jeść ciepłe....niestety na wyjazdach nie mam domowego jedzenia. je się co jest. A towarzystwo sprzyja wypiciu z 2 piwek. Niestety tylko to po ciężkiej pracy stawiam mnie do pionu.
częste kontuzje, rany, otarcia i wycieńczenie organizmu nie sprzyjają dodatkowej aktywności. nawet głupim 10 minutom ćwiczeń, bo jutro mogę nie dać się rady ruszyć.
Poradź coś, poratuj