24-03-2014, 20:38
jak to jak?... zostały i mi szkodziły.może to moje jakieś predyspozycje, może to że jestem trochę inny, nie załatwione sprawy, magia.....a skąd ja mam wiedzieć. Może i wiem ale to zamknięty temat..choć żadnej mojej winy w tym nie było.
Co do zmarłych.....w którymś z wykładów suligi była mowa na temat reinkarnacji i śmierci. te tłumaczenie bardzo do mnie trafiało. Zmarły nie przechodzi przez "bramę" a żeby egzystować trzeba mieć energię. często pod takie dusze podczepiają się goście ze świata nicości i nie jest fajnie
Co do zmarłych.....w którymś z wykładów suligi była mowa na temat reinkarnacji i śmierci. te tłumaczenie bardzo do mnie trafiało. Zmarły nie przechodzi przez "bramę" a żeby egzystować trzeba mieć energię. często pod takie dusze podczepiają się goście ze świata nicości i nie jest fajnie