24-03-2014, 20:47
Janek napisał(a):Kochana
znam się na dietetyce dość pobieżnie.....ale naprawdę nie wyobrażam sobie w mojej pracy 5 posiłków dziennie. Niestety moja aktywność i rytm dobowy jest tak zmienny, że ustalić jakiś schemat jest maskarą....a o śnie nie wspominając. co do posiłków to staram się jeść ciepłe....niestety na wyjazdach nie mam domowego jedzenia. je się co jest. A towarzystwo sprzyja wypiciu z 2 piwek. Niestety tylko to po ciężkiej pracy stawiam mnie do pionu.
częste kontuzje, rany, otarcia i wycieńczenie organizmu nie sprzyjają dodatkowej aktywności. nawet głupim 10 minutom ćwiczeń, bo jutro mogę nie dać się rady ruszyć.
Poradź coś, poratuj