12-04-2014, 09:42
..mnie wczoraj pokazala sie smierc w rozkladzie na nowy zwiazek przyjaciolki, gdy stary toksyczny i niszczacy trzeba zakonczyc i bez walki sie nie obejdzie..w towarzystwie pucharow smierc wyraznie przemowila za tym, ze nie da sie budowac niczego nowego bez definitywnego zakonczenia przeszlosci, odciecia sie od tego czlowieka, by zbudowac cos od nowa, by zaczac zyc od nowa..