12-04-2014, 11:40
Śmierć zazwyczaj mówi o upadku, końcu tego, co było, o uwolnieniu się z krępujących więzów, aby mogły zaistnieć pozytywne zmiany. Musi nastąpić definitywny koniec, aby otworzyć się na nowe doznania i doświadczenia, by móc je przeżywać z nową siłą.To wkroczenie na nową drogę, uwolnienie się wewnętrzne od dotychczasowych pragnień i oczekiwań.To oczekiwanie na "nowe" z otwartymi ramionami. Życie to ciągłość "narodzin" i "śmierci" w każdej dziedzinie.
Zapewne się powtarzam, ale nie śledziłam całego wątku.
Zapewne się powtarzam, ale nie śledziłam całego wątku.