[Truelife]

Ze snu obudziło mnie moje gadanie... Rozmawiałam z kims o pieniądzach, mniejsza z tym. Zaraz po tym znow coś przeleciało mi przed oczami, jakieś sytuacje - nie spałam, czułam się dziwnie, zastanawiałam się czy żyję i aż to sprawdziłam

Potem nastąpił dziwny dzwięk w uszach (wcześniej też kilka razy tak miałam, to tak jakby nagła zmiana świadomości na inny poziom) i przeniosłam się do pracy.
Stałam w korytarzu po środku i coś sprzedawałam mężczyznie po prawej stronie. Miał zapłacić 10zł i pare groszy. Ale miał tylko 10. Podał mi je a z drugiej strony przyszła jedna z pracownic ubrana na biało i podała
mi drugie 10 zł. I kazała z tego dołożyć. I jak wziełam te 10 zł o usłyszałam komunikat "energia z kosmosu została zaczerpnięta". Poczułam sie dziwnie kręciło mi się w głowie, mówię do tej pracownicy że nie wiem co się ze mna dzieje, że jestem pod wpływem jakiś prądów, energi... Ja jestem trochę wystraszona a ona wydaje sie być podekscytowana cała sytuacją.

Te nominały o tej samej wartości po obu stronach kojaza mi się ze zrównoważeniem czegoś... może jakiś dwóch energii?

Na niebie zobaczyłam 3 gwiazdy w formie trójkąta (były ułożone mniej więcej tak jak my staliśmy tylko że w wiekszych odległościach). Dokładnie to coś takiego:


poszukam jakis informacji o tych gwiazdach może to mi coś wyjaśni... A jeśli ktoś coś wie to równiez prosze o pomoc