19-10-2015, 19:49
Moja wersja powietrzna legowiska...nie jest tak dopracowana jak Twoja, ale mam tyle roboty że takie musi być starałam się żeby było jak największe biorąc pod uwage jego przyszłe rozmiary i cieniutki pal który musi utrzymać całość
A w ogóle miałam pretekst żeby kupić sobie drogi zszywacz tapicerski (ale on za mną chodził :eusa-think: )...tymi małymi to sobie można...zeszyt zszyć