01-08-2011, 21:18
Ja tez nie układam . Słyszałam,ze to moze wywołać bałagan i chaos w zyciu ,ale ja lubię byc taka niepoukladana (Co nie znaczy ,ze jestem chaotyczna ,czy bałaganiara :roll: ).Lubie nieład artystyczny i dobrze sie w nim czuje :? :yes: .Kiedy wchodzę do czyjegoś mieszkania ,czy domu ,w którym wszystko jest pod linijkę ,to czuje zimno i chłód.Karty oczyszczam nad świeczka .Zawsze zapalam przy wrozeniu w intencji osoby,której wróze i wrózby.Ostatnio Rudalisica pokazała mi sposób na oczyszczanie kart,wlasnie poprzez pukanie w stol.Spodobał mi sie ten sposób.(Mówisz ,ze nie oczyszczasz ,a pukałaś wiedźmo przed wrozeniem ,zapomniałaś?)Teraz najpierw oczyszczam karty nad świeczka ,a potem o stół .