18-08-2014, 20:24
No tak, bo to nasz portret psychologiczny, nie wskazuje na to co sie dzieje dookola nas. Ja mialam swiat w pierwszej czesci i tez nie moge powiedziec, abym byla jakos przez Los obdarowana Ale jako sobie radzilam i to wszystko pomoglo mi stac sie jednostka, ktora jestem. Osiagnac calkolwita samodzielnosc i wolnosc od ograniczen. Jeszcze inna rzecz mi przyszla do glowy, ze ja zawsze przy tym swiecie lamalam normy. W sensie czulam ze jako czlowiek powinnam miec wolnosc wyrazu i wypowiedzi.
Powodzenia z Twoim "Swiatem"
Powodzenia z Twoim "Swiatem"