24-02-2016, 15:20
Już wiem, że rwy nie da się ani rozchodzić, ani wysiedzieć. Taka próba kończy się unieruchomieniem, jeszcze nie wiem na jak długo. Rwa może trwać i trwać. Po trzech nocach na fotelu i paralizujacym bólu trafiłam na oddział. Garść sterydów, silne środki przeciwbólowe i leżenie na plecach z uniesionymi nogami. To daje ulgę. Jeśli ktoś nie ma pomocy w domu, lepiej zostać w szpitalu, bo dojście do łazienki jest niemożliwe. Przekrecenie się na bok obmyslam i realizuję godzinę. Odkręcam się na bok by połknąć leki, wypić wodę, zjeść coś i się nie zachłysnać.
Jak Was coś łapie to od razu bierzcie zwolnienie i do łóżka! Ja byłam tak mądra, że chodziłam do pracy na coraz silniejszych lekach przeciwbólowych i przeciwzapalnych ponad miesiąc. Żaden lekarz nie kazał mi leżeć, tylko pytali czy chcę zwolnienie. No to nie chciałam, a organizm nie dał się oszukać.
Jeśli miałabym określić poziom bólu podczas ataku to skali by mi zabrakło. Po jednym skurczu człowiek jest mokry, a skurcze mogą być bardzo regularne i częste. Dla kobiet powiem, że poród jest dużo łatwiejszy.
Nikomu nie życzę tej przypadłości. Dbajcie o siebie!
Jak Was coś łapie to od razu bierzcie zwolnienie i do łóżka! Ja byłam tak mądra, że chodziłam do pracy na coraz silniejszych lekach przeciwbólowych i przeciwzapalnych ponad miesiąc. Żaden lekarz nie kazał mi leżeć, tylko pytali czy chcę zwolnienie. No to nie chciałam, a organizm nie dał się oszukać.
Jeśli miałabym określić poziom bólu podczas ataku to skali by mi zabrakło. Po jednym skurczu człowiek jest mokry, a skurcze mogą być bardzo regularne i częste. Dla kobiet powiem, że poród jest dużo łatwiejszy.
Nikomu nie życzę tej przypadłości. Dbajcie o siebie!