Klątwa rodzinna, zdolności ezoteryczne
#9

Słońce...poczytaj wszystkie swoje posty na naszym forum...i może dojdziesz do rozumnych wniosków....
Wydaje mi się, ze powinnaś sama z sobą dojść do ładu...uszeregować to, co powinno być w Twoim życiu najważniejsze...bo w tej chwili to totalny chaos...
A Ty chyba non stop te same błędy zyciowe popełniasz...
Latwo zrzucić to na klątwę rodzinną...i co z tego...sama powinnaś najpierw siąść i szczerze sama z sobą porozmawiać... i starać się coś z tym zrobić...

Jasne, ze zawsze tkwią w nas jakieś nawyki tzw, rodzinne...ale jesteś za granicą, widzisz jak ludzie żyją , co dla nich jest ważne, czym się kierują...
bierz przykłady tylko te dobre, fajne...
Szkoda, że nie masz kontaktów ze swoją rodziną, to jednak jest oparcie...może warto o to też zadbać...
Bo jeśli zaczniesz tylko w to wierzyć, ze to klątwa rodzinna...i nic więcej z sobą nie robić...to będziesz wędrowała od jednego egzorcysty do drugiego...i sama wiesz czym to może się skończyć...
Jesteś panią swojego losu...lata lecą...więc czas się otrząsnąć...
Wiesz, czytając Twoje posty dotychczasowe, miałam czasem wrażenie, że w niektórych momentach...nie byłaś sobą....że, wybacz, że to napiszę...jesteś w jakimś stopniu uzależniona , nie wiem...od lekarstw, narkotyków, alkoholu...
Nie oceniam Cię...bo każdy jest panem swojego losu...ale tylko i wyłącznie od nas zależy czy chcemy w tym tkwić, czy jednak chcemy zmian...i zmieniamy...na lepsze...ale konieczne zmiany zaczynamy zawsze...od siebie....i tego Ci życzę... Buziak

<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://dobrytarot.pl/viewtopic.php?f=13&t=12668">viewtopic.php?f=13&t=12668</a><!-- l -->
I jeszcze jedno....może zweryfikujesz tę wróżbę....
I na przyszłość , proszę abyś sama prosiła o wróżbę dla siebie, nie przez koleżankę...

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości