Ręce i drzwi....
#3

Całkiem możliwe KatarinkU! Buziak Może faktycznie są to moje rany emocjonalne. Szkoda tylko, ze brzydko zabliźnione, tak jakby jeszcze wymagały pracy, by blizny się ładnie wchłonęły. Mam przeświadczenie, ze znaczy to jeszcze ciut więcej, ale pewnie rozwiązanie jak to bywa, przyjdzie nieoczekiwanie... Oczko
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości