22-12-2014, 18:46
Wiesz fakt dla Wróżek ale nie dla Klientow - Klient powinien wiedziec to na poczatku jakie jest ryzko błedu a mało ,który jest o tym informowany.
Dopiero gdy wraca z weryfikacja wie . Ja mialam taka sama syytacje , wrozka dawno temu bardzo sie pomyliła i napislam jej po czasie jak wyszło.
Pamietam to dokladnie bo za 1 pytanie zaplacilam 8 lat temu 70zł. Pytalam o mojego meza (wówczas dopiero co poznanego faceta) co dalej bedzie bo koszmarna odleglosc itp. Otrzymalam jedna karte (głupiec) plus wklejony wiersz o milosci i nadziei i odp ze jest mi pisany ktos inny kogo poznam niespodziewanie a tego mezczyzny juz nigdy nie zobacze.
Jako Klientka przyjelam do wiadmosci z pokorą ... po miesiacu bylam u mojego meza i mieszkalismy ze soba , wszystko trwa do dzis dnia. Napisalam tej wrożce jak wyszło , zaproponowala mi wtedy,ze zrobi mi kolejny rozklad na to jak to sie potoczy dalej a ja wtedy zapytałam jaka mam gwrancje ze tym razem sie nie pomyli? odp , ze nie mam zadnej ..podziekowałam. Bo zapłacic kolejne 70 zł mogłam prawda ale gdyby wróżba była zła zyłabym z ta mysla ze pewnie jutro wydarzy sie cos złego ? Wrozka wóży nadal i jej wrozby moga byc tylko nietrafione ale Klient przekona sie dopiero po wrózbie nie przed.
Zapytałam sie wtedy jaki mam wystawc komnentarz (to bylo na allegro) i az mi wsty teraz ale taka odpowiedz otrzymalam, ze jesli wystwie negatyw to "niech mi łapa która pisalam uschnie" - wrózki to tez ludzie i właśnie o to chodzi nie wszyscy sa uczciwi , wróza , biora kase od ludzi w tragicznych sytaucjach i nic sobie z tego nie robia.
Po tej wrozbie postanowilam sobie, ze ja sama sobie bede wróżyc i tak to sie zaczeło .........
Dopiero gdy wraca z weryfikacja wie . Ja mialam taka sama syytacje , wrozka dawno temu bardzo sie pomyliła i napislam jej po czasie jak wyszło.
Pamietam to dokladnie bo za 1 pytanie zaplacilam 8 lat temu 70zł. Pytalam o mojego meza (wówczas dopiero co poznanego faceta) co dalej bedzie bo koszmarna odleglosc itp. Otrzymalam jedna karte (głupiec) plus wklejony wiersz o milosci i nadziei i odp ze jest mi pisany ktos inny kogo poznam niespodziewanie a tego mezczyzny juz nigdy nie zobacze.
Jako Klientka przyjelam do wiadmosci z pokorą ... po miesiacu bylam u mojego meza i mieszkalismy ze soba , wszystko trwa do dzis dnia. Napisalam tej wrożce jak wyszło , zaproponowala mi wtedy,ze zrobi mi kolejny rozklad na to jak to sie potoczy dalej a ja wtedy zapytałam jaka mam gwrancje ze tym razem sie nie pomyli? odp , ze nie mam zadnej ..podziekowałam. Bo zapłacic kolejne 70 zł mogłam prawda ale gdyby wróżba była zła zyłabym z ta mysla ze pewnie jutro wydarzy sie cos złego ? Wrozka wóży nadal i jej wrozby moga byc tylko nietrafione ale Klient przekona sie dopiero po wrózbie nie przed.
Zapytałam sie wtedy jaki mam wystawc komnentarz (to bylo na allegro) i az mi wsty teraz ale taka odpowiedz otrzymalam, ze jesli wystwie negatyw to "niech mi łapa która pisalam uschnie" - wrózki to tez ludzie i właśnie o to chodzi nie wszyscy sa uczciwi , wróza , biora kase od ludzi w tragicznych sytaucjach i nic sobie z tego nie robia.
Po tej wrozbie postanowilam sobie, ze ja sama sobie bede wróżyc i tak to sie zaczeło .........