Portret partnerski
#4

Nie mam doswiadczenia, jesli chodzi o typowe portrety, ale tak jakbym miala interpretowac, to tez zwiazek mial wpisana transformacje i koniec (2x smierc). Na pozycji slabosci jest Rownowaga, wiec mam wraznie ze tego wlasnie Wam brakowalo. Kolo fortuny to tez raz dobrze raz zle... Ja tam wiecej pasji widze niz stonowanych, dobrych uczuc.

Co do drugiego Pana, to wiesz, Bob Markey powiedzial co fajnego, ze kazdy zwiazek w pewnym sensie niesie ze soba cierpienie, tylko my musimy sie zastanowic czy ta druga osoba jest warta tego cierpienia, i jesli tak, to wejsc w relacje.

W tym drugim portrecie, hmmm, no powiem Tobie ze mam wyraznie, ze facet moze nie do konca byc taki jak sie wydaje na poczatku, bo sprawiedliowsc radzi aby spojzec na sprawe swiezym okiem. Glupiec cieszy na poczatku znajomosci, ale czy na koncu? Mam wrazenie ze moze sie to skonczyc tylko na romansie... takze w tej interpertacji bym sie z Toba zgodzila tutaj.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości