28-05-2016, 19:28
Pozwolę sobie się wypowiedzieć.
Otóż: ile kto ma talii, jak pracuje z kartami, itd.- to jego sprawa. W końcu każdy ma swoją drogę, każdy jest inny. Stąd też nonsensem jest porównywanie siebie do innych czy innych do siebie- np. na zasadzie: "ja mam tylko jedną talię i to mi w zupełności wystarcza; po co komu więcej?". Warto o tym pamiętać i mieć otwarty umysł, umieć patrzeć z wielu różnych punktów, a nie stricte subiektywnie.
Początkującym osobom również polecałabym zdecydowanie się na jedną talię- na razie, a później, jeśli taka osoba będzie chciała kupić sobie więcej talii, jak najbardziej niech tak zrobi. I wcale nie dlatego, że "trzeba mieć oddzielną talię na rozkłady dla siebie i oddzielną talię na rozkłady dla innych" czy coś w ten deseń. Wcale nie trzeba. Można- jeśli dana osoba tak właśnie sobie będzie chciała. Ale nic nie trzeba.
Otóż: ile kto ma talii, jak pracuje z kartami, itd.- to jego sprawa. W końcu każdy ma swoją drogę, każdy jest inny. Stąd też nonsensem jest porównywanie siebie do innych czy innych do siebie- np. na zasadzie: "ja mam tylko jedną talię i to mi w zupełności wystarcza; po co komu więcej?". Warto o tym pamiętać i mieć otwarty umysł, umieć patrzeć z wielu różnych punktów, a nie stricte subiektywnie.
Początkującym osobom również polecałabym zdecydowanie się na jedną talię- na razie, a później, jeśli taka osoba będzie chciała kupić sobie więcej talii, jak najbardziej niech tak zrobi. I wcale nie dlatego, że "trzeba mieć oddzielną talię na rozkłady dla siebie i oddzielną talię na rozkłady dla innych" czy coś w ten deseń. Wcale nie trzeba. Można- jeśli dana osoba tak właśnie sobie będzie chciała. Ale nic nie trzeba.