14-11-2015, 16:26
Ja mam swój rytuał. Przede wszystkim poprzez lata doświadczeń i praktyki, nauczyłam się, że w życiu warto robić to co się lubi, z czasem można realizować swoje pasje i marzenia. Praca nie powinna stanowić jedynie źródła utrzymania, ale również dawać satysfakcję i służyć rozwojowi. Jeśli nas nie satysfakcjonuje warto wciąż szukać, próbować, zmieniać, nie dawać się poniżać i wykorzystywać. Ja od jakiegoś czasu po jakiejś tam zawodowej porażce zaczęłam sobie mówić, że widocznie to jeszcze nie to, to jeszcze nie dla mnie, coś jeszcze na mnie czeka. I wydaje mi się, że się nie myliłam. Wiem, że do tego potrzeba dużo siły, samozaparcia i odwagi, ale zapewniam, że warto. Życzę powodzenia i trzymam kciuki