Warsztat 80 - Ta nasza młodość...
#19

A więc czas na rozwiązanie - do dzieła! Hejka

1) Pomysłów było więcej ale chodziło mi o dwa:
- namówiła swoje koleżanki, żeby zabrały prześcieradła, poszły o zmierzchu na cmentarz, który był przy drodze i w formie prześcieradlanych duchów zamierzały zza cmentarnego ogrodzenia straszyć przechodzących drogą ludzi. Hmmm... tylko zapomniały, że na wsi po zmierzchu to tak za bardzo już ludzie nie chodzą i z tego co mi opowiadała Babcia, to najbardziej przestraszone tego wieczora były one same zaczajone na tym cmentarzu wśród grobów... :scared-ghostface:
- wtedy jeszcze były czasy, kiedy to po kraju jeździli Cyganie, którzy rozkładali się z taborem to tu, to tam. Akurat gdzieś tam niedaleko koczował taki cygański tabor... no ale kawałek trzeba było iść i to nawet chyba przez las. Babcia jednak namówiła swoje koleżanki i pewnego wieczora wymsknęły się na eskapadę celem odwiedzin u wróżki - Cyganki. No nie było to mądre raczej... Złożyły się na tą wróżbę :twocents-mytwocents: i Cyganka wróżyła im po kolei i Babcia wspominała, że po latach bardzo dużo się sprawdziło. Jednej wywróżyła na przykład, że wyjdzie za mąż i wyjedzie za wielką wodę (rzeczywiście wyszła za mąż za obcokrajowca), drugiej, że młodo umrze (zginęła w Powstaniu Warszawskim), Babci, że będzie miała troje dzieci (tak rzeczywiście było)... i jeszcze inne rzeczy, których już nie pamiętam.

2) Dziadek miał przyklejoną na szybie gustowną wycinankę - czaszkę i dwa skrzyżowane piszczele :scared-ghostface: Lol Niestety nie spytałam się go nigdy skąd się wziął ten pomysł i co to miało oznaczać?...

3) Wujek wracał wtedy z wyjazdu gdzieś w skałki, czy w góry - w każdym razie miał ze sobą cały sprzęt wspinaczkowy. wywołał więc na balkon moją mamę, rzucił jej linę, ona ją przypięła ją do balustrady i Wujek się wdrapał na balkon po tej linie Uśmiech

4) Zapakował sobie ekwipunek do chlebaczka, wykradł się z domu, wsiadł w tramwaj i pojechał na obrzeża Krakowa, gdzie się rozłożył z ekwipunkiem i zapalił sobie ognisko Rotfl Babcia nawet nie wiedziała, że go nie ma w domu (myślała, że śpi). A tu nagle dzwoni do drzwi sąsiadka (która jako jedyna w kamienicy miała telefon) i mówi do Babci, że odebrała telefon z komisariatu milicji i milicjanci proszą by ktoś przyjechał na komisariat, bo tam czeka zgubiony chłopczyk - którym był właśnie mój Wujek. Wyobrażam sobie co moja Babcia musiała wtedy przeżyć...

5) Co ukryłam za czerwoną zasłonką? Pytanie było trudne, przyznaję Uśmiech Ano mój Tata tak ogólnie nie przepada za zwierzętami i trzeba było się mocno namęczyć, żeby się zgodził na każde, nawet najmniejsze zwierzątko w domu. A ja wtedy bardzo chciałam mieć chomika... Wsiadłam więc w tramwaj, pojechałam do sklepu zoologicznego (wcale nie blisko, o nie), gdzie za własne kieszonkowe nabyłam dość pokaźnych rozmiarów akwarium wraz z chomikiem Rotfl Męcząc się, bo akwarium było cholernie ciężkie, przywiozłam je tramwajem do domu... dałam na półkę i zasłoniłam zasłonkę. Tak było przez jakiś czas, ale żal mi było tego chomika, że tak siedzi po ciemku, więc pewnego dnia z premedytacją odsłoniłam zasłonkę, tata zobaczył chomika i oczywiście zdenerwował się skąd ten chomik!? :angry-devil: A ja na to: "Ten? Aaaaa... to przecież on już tu od dawna jest!", a moja Mama "Tak, tak, od dawna... nie zauważyłeś?" i jakoś tak się rozeszło po kościach Rotfl

Tak więc:

Vega:
vega napisał(a):poszły nocą do lasu lub w pewnych okolicznosciach przyrody
vega napisał(a):użył siły i zręczności i po rynnie, przez balkon dostał się do mieszkania. Być może pomogła mu w tym jakaś niewiasta, którą obudził rzucając patykami w okno
vega napisał(a):dziarsko postanowił się usamodzielnic i opuścić rodzinny dom
Bardzo dużo się zgadza - Brawo!

Luks:
Luks napisał(a):Umiarkowanie kojarzy się też trochę z aniołami, więc może jakaś kapliczka
Luks napisał(a):kościół.
Luks napisał(a):myslę, że druga rozrywka związana była z jakimiś osobami (...) może nawet chodzi o kogoś z zewnątrz.
Luks napisał(a):związane z pieniędzmi
Luks napisał(a):może jakiś zombie
Też super - szczególnie to zombie!

Perełka:
perełka napisał(a):mogły też w godzinach nocnych w blasku księżyca "bawić" się w mistycyzm - opowieści niesamowite, wywoływanie duchów, wróżenie
perełka napisał(a):na pewno podjął próbę wspinaczki (...) i wszedł przez okno
perełka napisał(a):zrobił to zgodnie ze sztuką jak na alpinistę przystało, ale trudno mi uwierzyć, że poszło to tak daleko, że dysponował w tym czasie jakimś sprzętem do wspinaczki (ale przy tej karcie to możliwe)
perełka napisał(a):biedny dzieciak poczuł się naprawdę odtrącony i silne emocje nim wówczas targały
Pięknie Perełko - bardzo dużo zgadłaś!

Ewka:
ewka napisał(a):babcia zabierała koleżanki w miejsce, gdzie takie młode panny nie powinny chodzić z racji swojego wieku a przynajmniej nie było to dobrze widziane
ewka napisał(a):maska
ewka napisał(a):Wujek poczuł się w tej sytuacji bezsilny i jedynym wyjściem okazało się dla niego opuszczenie domu czyli klasyczna, dziecięca ucieczka z domu. Możliwe, że wsiadł do autobusu

Żubrówka:
Żubrówka napisał(a):wszedł po gzymsie
Żubrówka napisał(a):uciekł z domu
Buziaki Żubrówko Buźki

Bronka:
Bronka napisał(a):pierwsze skojarzenie cmentarz (...) zabawa w chowanego w parku, w lesie, wywoływanie duchów
Bronka napisał(a):opowieści przy ognisku
(Cyganie palili ogniska)
Bronka napisał(a):Wydaje mi się że w oknie mogła wisieć jakaś maska
Bronka napisał(a):rzucał kamieniami w okno, wdrapał się
Bronka napisał(a):Stwierdził, że poszuka sobie nowej rodziny
Bronka napisał(a):jedzenie/picie
(w akwarium było jedzenie i picie dla chomika)
Pięknie zgadywałaś, naprawdę.

Barbara40:
barbara40 napisał(a):Wymykały się do kościoła, kaplicy
barbara40 napisał(a):na oknie był obrazek
barbara40 napisał(a):odchodzi z domu
barbara40 napisał(a):ukryłaś coś co było bardzo na tamten czas bardzo cenne dla ciebie, sprawiało ci to radość
Też ładnie Basiu, dziękuję.

Długo się zastanawiałam nad zwycięzcą, bo właściwie każdy z Was dużo odgadnął, było nawet sporo strzałów w samą 10-tkę - tak jak Luks z tym Zombie, Bronka z cmentarzem, a Perełka z opisem wchodzenia Wujka na balkon... Wszystkim Wam serdecznie dziękuję, świetnie się z Wami bawiłam! Buźki

Po głębokim namyśle wybrałam... Bronkę - gratulacje!!!! :occasion-cake:
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości