23-01-2015, 11:39
Sęk w tym, że rano obudziłam się smutna, że ta osoba nie wróci itp. Teoretycznie nie było to nic nadzwyczajnego; w końcu minęło ponad półtora roku, ale smutek rano był bardzo żywy. Dlatego wpierw pomyślałam o negatywnej interpretacji...
"Nawet jeśli to nie to
Usiłuję uwierzyć w coś"