24-02-2015, 01:40
Grand Budapest Hotel bardzo mi się podobał, specyficzne poczucie humoru, wciągająca opowieść i kolorystyka filmu- piękne zdjęcia. Dla mnie "Only Lovers Left Alive" było słabe niestety, nic w tym filmie nie było,wymuszenie sztucznie artystyczne niestety mnie nie zamroczyło, ten film jest słaby, jeszcze słabsze jest zakończenie, które po prostu wykrzywiło mi twarz. Jedyny fajny moment to piosenka Yasmine Hamdan w barze.