28-01-2015, 11:33
No właśnie. Po co miałabyś konfabulować? (przypominam, że konfabulacja to nie kłamstwo) To pytanie zadałem i nadal sobie zadaję, albowiem nader dobrze wiem, że akceptacja nie inklinuje zezwolenia (z wypowiedzi wynikał stan nieomal błogosławieństwa).
Ps. Idę założyć bojowy szlafrok, ostrzyć bierki na oponentów oraz zmienić kamienie w zapalniczce i sprawdzić czy mokra benzyną aby nie odmówiła posłuszeństwa w trakcie podpalania stosów Boicie się już?
Ps. Idę założyć bojowy szlafrok, ostrzyć bierki na oponentów oraz zmienić kamienie w zapalniczce i sprawdzić czy mokra benzyną aby nie odmówiła posłuszeństwa w trakcie podpalania stosów Boicie się już?