23-01-2016, 18:58
Zupa z Dyni na styl Indyjski
Zupa jest mojego przepisu, ale mieszanka przypraw jest typowa ktorej uzywaja w Indiach, aczkolwiek ich ilosc jest "umiarkowana". Kiedys malam goscia z indii i pomimo mojej milosci do przypraw bylam lekko w szoku ile oni tego dodaja. W kazdym razie nauczyl mnie on kiedy dodawac poszczegolne przyprawy, i tymsamym robie tego typu zupy z kazdego mozliwego warzywa, modyfikujac jedynie przyprawy w zaleznosci od tego co pasuje
Najbardziej lubie zupe tego typu z kalafiora i wlasnie z dyni.
- Jedna spora dynia pizmowa
- Litr wywaru warzywnego
- Dwa zabki czosnku
- 1 srednia cebula
- Pol lyzeczki zmielonego kminu
- Lyzeczka kolendry zmielonej
- Lyzeczka kurkumy
- Lyzeczka lagodnego curry
- Pol lyzeczki platkow chilli
- Chilli w proszku do smaku
- Okolo lyzeczki przyprawy garam masala
- Jedna laska cynamonu (albo okolo lyzeczki zmielonego)
- Olej (Mozna uzyc kokosowego, jest bardzo zdrowy
- Mleko kokosowe
- Sol do smaku (przypraw jest w tym tyle ze naprawde ja osobiscie dodaje tej soli bardzo nieduzo!)
Dodatki: POsiekana natka kolendry i solone pestki sloczecznika albo dyni.
Przygorowanie zupy zaczynamy od pokrojenia w kostke Dynii, posiekania czosnku i cebuli. Jak tylko mamy wszystko przygotowane, rozgrzewamy olej w garnku w ktorym bedziemy przygotowywac zupe. Raczej unikamy przy calym procesie nagrzewania garnka za mocno, aby am sie przyprawy czy czosnek nie spalily.
Na slabo rozgrzany olej wrzucamy wszystkie przyprawy za wyjatkiem garam masala, chilli w proszku, chwile to smarzymy, dodajemy czosnek, i cebule, caly czas staramy sie mieszac podczas gotowania do czasu az przyprawy zaczna intensywnie wydzielac aromat, ale bez przypalenia, przypuszczam ze okolo 5 minut. Nastepnie dodajemy dynie i zalewamy calosc bulionem. Dodajemy okolo pol lyzeczki garam masali. Nastepnie pozwolimy sie calosc ugotowac, i blendujemy na zupe. Wychodzi kremowa przy tych proporcjach ale nie jest gesta. Po zmieleniu dodajemy mleczko kokosowe, sol jesli namm brakuje, i probojemy. Nie podalam ilosci mleka, poniewaz to jest preferencja indywidualna. Ja osobiscie daje okolo pol szklanki, nastepnie po wymieszaniu sprawdzam ostrosc i dodaje garam masali oraz sproszkowanego czili jesli brakuje mi ostrosci.
Natka kolendry to wrecz klasyczny dodatek do Curry, natomiast pestki dla mnie dodaja raz ze smaku, a dwa ze lubie jak w zupie mam cos do przegryzienia, ze nie wspomne o tym ze pestki jakiekolwiek sa bardzo zdrowe
Zupa jest mojego przepisu, ale mieszanka przypraw jest typowa ktorej uzywaja w Indiach, aczkolwiek ich ilosc jest "umiarkowana". Kiedys malam goscia z indii i pomimo mojej milosci do przypraw bylam lekko w szoku ile oni tego dodaja. W kazdym razie nauczyl mnie on kiedy dodawac poszczegolne przyprawy, i tymsamym robie tego typu zupy z kazdego mozliwego warzywa, modyfikujac jedynie przyprawy w zaleznosci od tego co pasuje
Najbardziej lubie zupe tego typu z kalafiora i wlasnie z dyni.
- Jedna spora dynia pizmowa
- Litr wywaru warzywnego
- Dwa zabki czosnku
- 1 srednia cebula
- Pol lyzeczki zmielonego kminu
- Lyzeczka kolendry zmielonej
- Lyzeczka kurkumy
- Lyzeczka lagodnego curry
- Pol lyzeczki platkow chilli
- Chilli w proszku do smaku
- Okolo lyzeczki przyprawy garam masala
- Jedna laska cynamonu (albo okolo lyzeczki zmielonego)
- Olej (Mozna uzyc kokosowego, jest bardzo zdrowy
- Mleko kokosowe
- Sol do smaku (przypraw jest w tym tyle ze naprawde ja osobiscie dodaje tej soli bardzo nieduzo!)
Dodatki: POsiekana natka kolendry i solone pestki sloczecznika albo dyni.
Przygorowanie zupy zaczynamy od pokrojenia w kostke Dynii, posiekania czosnku i cebuli. Jak tylko mamy wszystko przygotowane, rozgrzewamy olej w garnku w ktorym bedziemy przygotowywac zupe. Raczej unikamy przy calym procesie nagrzewania garnka za mocno, aby am sie przyprawy czy czosnek nie spalily.
Na slabo rozgrzany olej wrzucamy wszystkie przyprawy za wyjatkiem garam masala, chilli w proszku, chwile to smarzymy, dodajemy czosnek, i cebule, caly czas staramy sie mieszac podczas gotowania do czasu az przyprawy zaczna intensywnie wydzielac aromat, ale bez przypalenia, przypuszczam ze okolo 5 minut. Nastepnie dodajemy dynie i zalewamy calosc bulionem. Dodajemy okolo pol lyzeczki garam masali. Nastepnie pozwolimy sie calosc ugotowac, i blendujemy na zupe. Wychodzi kremowa przy tych proporcjach ale nie jest gesta. Po zmieleniu dodajemy mleczko kokosowe, sol jesli namm brakuje, i probojemy. Nie podalam ilosci mleka, poniewaz to jest preferencja indywidualna. Ja osobiscie daje okolo pol szklanki, nastepnie po wymieszaniu sprawdzam ostrosc i dodaje garam masali oraz sproszkowanego czili jesli brakuje mi ostrosci.
Natka kolendry to wrecz klasyczny dodatek do Curry, natomiast pestki dla mnie dodaja raz ze smaku, a dwa ze lubie jak w zupie mam cos do przegryzienia, ze nie wspomne o tym ze pestki jakiekolwiek sa bardzo zdrowe