07-02-2015, 18:13
ja jakiś czas temu idąc z chłopakiem, rozmawiając normalnie, zobaczyłam aurę. minął nas stary dziadek w kaszkiecie, zauważyłam go mniej więcej 3m przed nami, a właściwie nie patrzyłam na niego, bo ta aura sama się rzucała w oczy.. otaczające go przezroczysto-białe światło, jakby szedł w kokonie wokół siebie, aż się odwróciłam za nim i dość długo odprowadzałam wzrokiem by się upewnić, że to nie przewidzenia ani żadna lampa, dopiero chłopak mnie "wybudził", bo oniemiałam. bardzo niezwykłe zjawisko. gdy przechodził obok pomyślałam sobie, że to dobry człowiek i tak to też odebrałam, niestety później w domu było mi przykro, bo przeczytałam gdzieś, że biała aura oznacza bliską śmierć