07-02-2015, 22:58
Wildwood, może zwolnij trochę. Przez ten pośpiech tracisz chwile obecne, a przecież to teraźniejszość jest tym, co naprawdę mamy......
A wracając do 2 kielichów, to ja bym się upierała, że w tej talii chodzi o miłość i akceptację samego siebie. Bo tylko wtedy, gdy umiemy kochać siebie, jesteśmy w stanie naprawdę kochać również innych.
..................................................................................................
A teraz kolejna, inaczej niż tradycyjnie zilustrowana karta - 10 denarów
Zwykle mamy na tej karcie szczęśliwą rodzinkę, a tu znów sama dziewczyna.
Długo nie wiedziałam o co chodzi, ale w końcu skojarzyło mi się, że ona dobrała się do pamiątek rodzinnych. Pełno ich tam: książki, albumy, pudła, nawet filmy (te okrągłe pojemniki?). Może odziedziczyła dom, albo przegląda rzeczy na strychu? Nasze dziedzictwo po przodkach, to nie tylko sprawy materialne, to również wiedza, pamięć, tradycja.
Co o tym myślicie?
I dlaczego zawiesza pamiątki na lustrze?
A wracając do 2 kielichów, to ja bym się upierała, że w tej talii chodzi o miłość i akceptację samego siebie. Bo tylko wtedy, gdy umiemy kochać siebie, jesteśmy w stanie naprawdę kochać również innych.
..................................................................................................
A teraz kolejna, inaczej niż tradycyjnie zilustrowana karta - 10 denarów
Zwykle mamy na tej karcie szczęśliwą rodzinkę, a tu znów sama dziewczyna.
Długo nie wiedziałam o co chodzi, ale w końcu skojarzyło mi się, że ona dobrała się do pamiątek rodzinnych. Pełno ich tam: książki, albumy, pudła, nawet filmy (te okrągłe pojemniki?). Może odziedziczyła dom, albo przegląda rzeczy na strychu? Nasze dziedzictwo po przodkach, to nie tylko sprawy materialne, to również wiedza, pamięć, tradycja.
Co o tym myślicie?
I dlaczego zawiesza pamiątki na lustrze?