23-02-2015, 19:03
madrugada napisał(a):Ja widzialam, bardzo fajny (boyhood). Czarujacy, to slowo, ktore mi najbardziej pasuje.
Nie wiem czy juz pisalam, to nie nowy film, ale dla mnie bije na glowe wszystko co ostatnio widzialam, Jarmush "only lovers left alive" - dla mnie jedyna znosna (i nie tylko, jestem zaczarowana) historia o wampirach, mo moze poza tymi nakreconymi przed 2000 rokiem. Ale bije na glowe wiekszosc.
"Tylko kochankowie przezyja" obejrzalam jakies 2 tyg temu, i poowiem sxzzerze, ze film jest inny, wyroznia sie zdecydowanie wsrod filmow komeryjnych, hollywodzkich, jednak oczekiwalam wiekszych wzruszen,,
Whiplash dla mnie zdecydownaie jest najlepszym filmem zeszlego roku, pomimo iz nie gram na perkusji ani nawet paleczek nigdy nie trzymalam w reku ale ma dla mnie taka sile wyrazu, tak eksploduje emocjami i trzyma w napieciu, ze dawno nie obejrzalam nix rownie mocnego..i zobazcie, jak to cudownie, ze jest tyle gatunkow filmow by kazdy mogl wybrac dla siebie to, czym sie zachwyci..godny uwagi jest tez Grand Budapest Hotel..pereleczka wsrod ostatnich produkcji, ale juz tu o nim wspominalam..gdy go ogladalam cieszylam sie, ze go ogladam i chcialam, by sie nigdy nie skonczyl..kapitalnie zrobiony, swietne zdjecia i montaz..