23-02-2015, 19:57
madrugada napisał(a):Jesli chodzi o Gran Budapest Hotel, to jest on napewno reprezentatem znakomitym tworczosci Wesa Andersona, to jeden z moich ukochanych rezyserow. Przy jego filmachc nie mozna sie nie usmiechac, ale jednoczesnie nie jest to humor typowy, hollywodzki. NO i zdjecia, ktore sa absolutnie charakterystyczne dla tego rezysera. Whiplash mi sie wlasnie sciaga, jak obejze to ocenie
Ale tak, to jest wlasnie cudowne w swiecie filmy, ze kazdy znajdzie cos dla siebie. Mnie ostatnio wciaga kinematografia Iranska
Oglądałam całkiem niedawno ten film. rzeczywiście fajny, specyficzny bym powiedziała