07-03-2015, 10:48
Luks napisał(a):Beata napisał(a):lukasz wcale nie jest latwo na emigracji, nie ma pracz a jak jest to na niepelnz etat bo mowia ze np. its not busy Do tego wynajem jest drogi. Wiele osob wraca do kraju bo nie maja stalej pracy.I nic tylko sobie strzelić w łeb
Akurat deszczowe Wyspy brałem pod uwagę tylko jako półśrodek...
Sie wtrace, mimo iz nie bralam udzialu. Ja zmienialam kraj zamieszkania 2 razy, w obu przypadkach sama i nie znajac nikogo w nowym miejscu. Ja nie mam dyplomu akurat, za to mialam mocne refencje i doswiadczenie. W pierwszym przypadku jezyk jako tako, w drugim w ogole. Nawet jesli nie jest latwo, to z racji tego ze mamy do czynienia z inna kultura, nalezy sie przestawic na inny sposob myslenia o pewnych kwestiach. Wynajm jest moze i drogi w przeliczeniu na polskie pieniadzie, aczkolwiek porownujac Warszawe z hiszpania nie widze roznicy. Przy czym jesli uda sie nam zlapac dobra robote, to wwychodzi tyle samo procentowo (patrze sie po moich doswiadczeniach). Przy czym zdecydowanie latwiej zagospodarowac pozostale pieniadze. Wyspy sa chyba najlepszym miejscem jak ktos ma pomysl i zaczynac chce cos nowego. Prawo tam, z tego co sie orientuje otwiera rece dla osob przedsiebiorczych. Polka i moj kraj obecny, wprowadzaja koszty, chore wymagania i czasami czlowiekowi sie odechciewa
Jakkolwiek by nie bylo, taka proba, nawet przynoszaca poczatkowe straty finansowe, uczy nas wiecej niz niejedna uczelnia. I warto ten krok podjac, dlatego ja Ciebie Lukasz goraca zachecam!
Mysle Lukasz, ze jesli masz dyplom to masz szanse bo mam wrazenie ze bardziej sie go ceni niz u nas. Dobre referencje czasami znacza wiecej niz doswiadczenie wpisane w CV, naprawde to sprawdzaja na wyspach, przy dobrej pracy. Wiec bierz referencje nawet z uczelni!
I jeszcze dodam, ze moi znajomi po wykonywaniu pracy na dosyc niskim stanowisku, po powrocie do kraju z wpisanym doswiadczeniem, dostawali naprawde lepsza prace niz ich koledzy po studiach... tak to jakos u nas dziala...