06-01-2013, 18:26
Świetne są Wasze opisy, bardzo ciekawe i pouczające
Helge - Twój opis szczególnie mi się podoba, ponieważ w podobny sposób widzę te karty, a Ty tak trafnie to ujęłaś
Od siebie mogę dodać, że jeśli chodzi o kartę 8 Kielichów: pokazywała mi również podróż planowaną, ale w pojedynkę (podróż samochodem w opozycji do podróży w tłumie, np. autobusem). Podróż księżycowa - nocą, do wnętrza, pod wpływem "wewnętrznego głosu", kierowanie się intuicją, przeczuciami. Cel podróży jako pewne wyobrażenie, marzenie, wizja.
8 Kielichów ogólnie kojarzy mi się z energią opuszczania, podobnie jak 6 Mieczy; 3 Buław z energią przybywania.
8 Kielichów to również podróż bocznym traktem, zejście z udeptanej ścieżki (dosłownie i metaforycznie) - może pokazywać poszukiwanie rozwiązań w sposób niekonwencjonalny. 8 Kielichów w moim odczuciu bezpośrednio wiąże się, zawiera w sobie informacje o tym, co opuszczam, ponieważ - jak napisał Sławek - ma w sobie charakter porzucania. Porzucam coś, ale to coś nadal jest we mnie, jest moim punktem odniesienia - stąd podróżnik może być pełen emocji, doznań i odczuć, zostawia coś za sobą: szczęście lub smutek, niezgodę lub doznaną krzywdę. To będzie determinowało jego podróż. Oczywiście jest to podróż dobrowolna - podróżnik czuje, że tu gdzie jest, już nic go nie czeka.
Kojarzy mi się także z podróżą na piechotę (chociaż w rozkładach oczywiście pokazywała również podróże różnymi środkami transportu), o własnych siłach.
3 Buław jako podróż słoneczna - wiem dokąd jadę, dokąd zmierzam, cała moja aktywność skierowana jest na zewnątrz ku temu miejscu. "Chcę już tam być." Tym samym dla mnie ma charakter radośniejszy i bardziej przyjazny jako karta zwiastująca podróż. W moim odczuciu - jeśli wyjazd związny z interesem, to przede wszystkim taki, na którym personalnie zależy osobie, która jedzie, ma różne sprawy do załatwienia w terenie... coś takiego dla mnie.
6 Mieczy w najbardziej dosłownym charakterze podróży również kojarzy mi się z podróżą "z dokumentem". Banicja w przeszłości, nakaz przesiedlenia, dzisiaj (mniej drastycznie) może to być podróż z biletem, podróż z paszportem (za granicę). Wyjazd służbowy (szkolenie, zjazd - zaplanowane od rana do nocy), delegacja. Wyjazd, w którym niewiele mamy do powiedzenia - np. wycieczka z biurem podróży, które załatwia nam hotel, wycieczki, czas i charakter pobytu.
Tak jak napisała Helge, również widzę w tej karcie element bierności - więc karta może mówić po prostu o przeniesieniu w inną przestrzeń poprzez jakiś "wehikuł" - może nim być łódka, może nim być sam czas. Warto przypomnieć, że u Crowleya karta nazywa się "Science" (wiedza, nauka). W moich rozkładach karta rzeczywiście kilka razy pokazała aspekt uczenia się, "poszerzania horyzontów", stąd - jeśli chodzi o podróże - 6 Mieczy kojarzy mi się z aspektem nowości, jadę tam, gdzie jeszcze wcześniej nie byłem, widzę to, czego jeszcze nie znałem, podróż wzbogaca mnie intelektualnie, poznawczo, tworzy nowe kierunki w moich wyobrażeniach, nowe połączenia w mózgu , prezentuje nowe obrazy przed oczami. Milczę i patrzę. Chłonę, powtarzam, ale jestem bierny.
Chyba najbardziej jednoznacznie z wszystkich kart pokazuje zmianę miejsca zamieszkania - zabieram cały dobytek i zmieniam: miasto lub kraj.
Może pokazywać podróż przez wodę.
Na zakończenie powiem, że realnie w wielu rozkładach te trzy karty nieraz się przenikały, pokazując np. to samo wydarzenie. Myślę, że w każdej sytuacji można w końcu znaleźć różne energie
A o podróżach mówią również Rycerze :violence-blades:
Helge - Twój opis szczególnie mi się podoba, ponieważ w podobny sposób widzę te karty, a Ty tak trafnie to ujęłaś
Od siebie mogę dodać, że jeśli chodzi o kartę 8 Kielichów: pokazywała mi również podróż planowaną, ale w pojedynkę (podróż samochodem w opozycji do podróży w tłumie, np. autobusem). Podróż księżycowa - nocą, do wnętrza, pod wpływem "wewnętrznego głosu", kierowanie się intuicją, przeczuciami. Cel podróży jako pewne wyobrażenie, marzenie, wizja.
8 Kielichów ogólnie kojarzy mi się z energią opuszczania, podobnie jak 6 Mieczy; 3 Buław z energią przybywania.
8 Kielichów to również podróż bocznym traktem, zejście z udeptanej ścieżki (dosłownie i metaforycznie) - może pokazywać poszukiwanie rozwiązań w sposób niekonwencjonalny. 8 Kielichów w moim odczuciu bezpośrednio wiąże się, zawiera w sobie informacje o tym, co opuszczam, ponieważ - jak napisał Sławek - ma w sobie charakter porzucania. Porzucam coś, ale to coś nadal jest we mnie, jest moim punktem odniesienia - stąd podróżnik może być pełen emocji, doznań i odczuć, zostawia coś za sobą: szczęście lub smutek, niezgodę lub doznaną krzywdę. To będzie determinowało jego podróż. Oczywiście jest to podróż dobrowolna - podróżnik czuje, że tu gdzie jest, już nic go nie czeka.
Kojarzy mi się także z podróżą na piechotę (chociaż w rozkładach oczywiście pokazywała również podróże różnymi środkami transportu), o własnych siłach.
3 Buław jako podróż słoneczna - wiem dokąd jadę, dokąd zmierzam, cała moja aktywność skierowana jest na zewnątrz ku temu miejscu. "Chcę już tam być." Tym samym dla mnie ma charakter radośniejszy i bardziej przyjazny jako karta zwiastująca podróż. W moim odczuciu - jeśli wyjazd związny z interesem, to przede wszystkim taki, na którym personalnie zależy osobie, która jedzie, ma różne sprawy do załatwienia w terenie... coś takiego dla mnie.
6 Mieczy w najbardziej dosłownym charakterze podróży również kojarzy mi się z podróżą "z dokumentem". Banicja w przeszłości, nakaz przesiedlenia, dzisiaj (mniej drastycznie) może to być podróż z biletem, podróż z paszportem (za granicę). Wyjazd służbowy (szkolenie, zjazd - zaplanowane od rana do nocy), delegacja. Wyjazd, w którym niewiele mamy do powiedzenia - np. wycieczka z biurem podróży, które załatwia nam hotel, wycieczki, czas i charakter pobytu.
Tak jak napisała Helge, również widzę w tej karcie element bierności - więc karta może mówić po prostu o przeniesieniu w inną przestrzeń poprzez jakiś "wehikuł" - może nim być łódka, może nim być sam czas. Warto przypomnieć, że u Crowleya karta nazywa się "Science" (wiedza, nauka). W moich rozkładach karta rzeczywiście kilka razy pokazała aspekt uczenia się, "poszerzania horyzontów", stąd - jeśli chodzi o podróże - 6 Mieczy kojarzy mi się z aspektem nowości, jadę tam, gdzie jeszcze wcześniej nie byłem, widzę to, czego jeszcze nie znałem, podróż wzbogaca mnie intelektualnie, poznawczo, tworzy nowe kierunki w moich wyobrażeniach, nowe połączenia w mózgu , prezentuje nowe obrazy przed oczami. Milczę i patrzę. Chłonę, powtarzam, ale jestem bierny.
Chyba najbardziej jednoznacznie z wszystkich kart pokazuje zmianę miejsca zamieszkania - zabieram cały dobytek i zmieniam: miasto lub kraj.
Może pokazywać podróż przez wodę.
Na zakończenie powiem, że realnie w wielu rozkładach te trzy karty nieraz się przenikały, pokazując np. to samo wydarzenie. Myślę, że w każdej sytuacji można w końcu znaleźć różne energie
A o podróżach mówią również Rycerze :violence-blades: