06-01-2013, 15:42
moje przemyślenia
3 buławy - "plany" - podróż jest moim wykorzystaniem przyszłości, zaplanowana, odczekana - zaraz ruszam, bo jestem gotowy na przygodę - dosłownie i w przenośni. wszystkie rzeczy już przygotowane, och co to będzie za podróż! i to oczywiście może oznaczać prawdziwą wędrówkę, wakacje, ale to może być też przenośnia dla nowego związku czy pracy, czy przeprowadzki. nowe horyzonty, nowe perspektywy, to wszystko cudne i na wyciągnięcie rączki już zaraz - aktywna karta.
8 pucharów - "poszukiwanie" - w 7 pucharach sobie wymyśliłem to lepsze szczęście, tego grala, co bym go chciał. może i to były zamki na piasku, ale ruszam, żeby to lepsze szczęście znaleźć. dam radę, już jestem w drodze, już opuściłem to co miałem i co już stało się przeszłością - a teraz idę i szukam tego co mam znaleźć. gna mnie ku temu wewnętrzne przekonanie, intuicja, pragnienia duszy, serca, psychiki - raczej aktywna w sensie czucia, intuicji, rozwoju duchowego, religijnego, mistycznego, poszukiwania uczucia; raczej pasywna gdy chodzi o inne aktywności.
6 mieczy - "etap przejścia" - to taka podróż, przejście, czy czas który właśnie mija, że nie bardzo mamy coś do powiedzenia, tak jak Sławek napisał, trochę pod naporem zdarzeń, przymusem zewnętrznym, idziemy cicho i melancholijnie, bywa, że i ze smutkiem i łezką w oku (a bywa, że to po prostu czas nas mija a my stoimy w miejscu). odchodzimy, przechodzimy, ta karta kojarzy mi się, jakby coś małego w życiu umierało, bo "takie jest życie". w medievalu ta karta jest jeszcze bardziej dosadna: "niewola - ryzykowna sytuacja może rozwinąć się w złym kierunku i przynieść okres wymuszonego bezruchu" - karta bierna, pasywna w sensie, że my się poddajemy drodze/czasowi/czynnikom zewnętrznym.
a co z Rydwanem?
3 buławy - "plany" - podróż jest moim wykorzystaniem przyszłości, zaplanowana, odczekana - zaraz ruszam, bo jestem gotowy na przygodę - dosłownie i w przenośni. wszystkie rzeczy już przygotowane, och co to będzie za podróż! i to oczywiście może oznaczać prawdziwą wędrówkę, wakacje, ale to może być też przenośnia dla nowego związku czy pracy, czy przeprowadzki. nowe horyzonty, nowe perspektywy, to wszystko cudne i na wyciągnięcie rączki już zaraz - aktywna karta.
8 pucharów - "poszukiwanie" - w 7 pucharach sobie wymyśliłem to lepsze szczęście, tego grala, co bym go chciał. może i to były zamki na piasku, ale ruszam, żeby to lepsze szczęście znaleźć. dam radę, już jestem w drodze, już opuściłem to co miałem i co już stało się przeszłością - a teraz idę i szukam tego co mam znaleźć. gna mnie ku temu wewnętrzne przekonanie, intuicja, pragnienia duszy, serca, psychiki - raczej aktywna w sensie czucia, intuicji, rozwoju duchowego, religijnego, mistycznego, poszukiwania uczucia; raczej pasywna gdy chodzi o inne aktywności.
6 mieczy - "etap przejścia" - to taka podróż, przejście, czy czas który właśnie mija, że nie bardzo mamy coś do powiedzenia, tak jak Sławek napisał, trochę pod naporem zdarzeń, przymusem zewnętrznym, idziemy cicho i melancholijnie, bywa, że i ze smutkiem i łezką w oku (a bywa, że to po prostu czas nas mija a my stoimy w miejscu). odchodzimy, przechodzimy, ta karta kojarzy mi się, jakby coś małego w życiu umierało, bo "takie jest życie". w medievalu ta karta jest jeszcze bardziej dosadna: "niewola - ryzykowna sytuacja może rozwinąć się w złym kierunku i przynieść okres wymuszonego bezruchu" - karta bierna, pasywna w sensie, że my się poddajemy drodze/czasowi/czynnikom zewnętrznym.
a co z Rydwanem?