Sprzeczne daty w znakach Zodiku
#4

Samouk napisał(a):Niepewność związana z datami granicznymi może spowodować sporo zamieszania. Szczególnie u osób, które nie znają się na astrologii, a chcą jedynie zapoznać się z charakterystyką swojego znaku zodiaku.

Juz wyjasnialem w tym poscie gdzie jest pies pogrzebany..http://dobrytarot.pl/viewtopic.php?f=16&t=8573.

Podane przez Ciebie daty wejscia Slonca w zodiak tropikalny sa zgodne z powyzszym linkiem oraz tym co odnalazles w internecie tutaj: http://www.astroweb.pl/

Niestety problem jest zlozony astronomicznie i astrologicznie. Jest on istota sporow pomiedzy astrologami a astronomami od zarania dziejow, a w szczegolnosci narosl on w wieku XX. Zodiak tropikalny a zodiak syderyczny to sa dwa odmienne rodzaje astrologii. Astrologiczny zodiak tropikalny opiera sie o punkt Barana tj. miejsce w ktorym znajdzie sie Slonce rozpoczynajac przejscie przez ten znak i jest to miejsce SYMBOLICZNE, ktore nie ma nic wspolnego z polozeniem Slonca w rzeczywistosci w oparciu o tzw. "gwiazdozbiory"....Astrologiczny zodiak syderyczny jest zodiakiem opartym o polozenie gwiazdozbiorow , ale takimi jakie je znano wiele tysiecy lat temu. Niestety zjawisko precesji powoduje , ze laik gubi sie w tych zawilosciach, a poszukujac prawdy natrafi jeszcze na zajadlych przeciwnikow astrologii , ktorzy probuja udowodnic ze astrologia "to stek bzdur"....Twoj drugi cytat jest przetlumaczonym artykulem jednego z zajadlych wrogow astrologii , ale jak dla mnie to "...Astrologia nie zna przeciwnikow, zna tylko ignorantow..."

Jesli znasz choc troche jezyk angielski to goraco polecam wyklad Bernardette Brady , ktory w bardzo klarowny sposob wyjasnia dlaczego porozumienie sie pomiedzy astronomami a astrologami nie jest mozliwe:
https://www.youtube.com/watch?v=XgiZZFEWndc.

Nie chce namawiac nikogo do zajecia pozycji po ktorejkolwiek ze stron , ale sam praktykuje astrologie od dluzszego czasu i wiem ze dla mnie ona "dziala"...Dlaczego tak jest musisz dojsc do tego sam... Uśmiech

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości