Bajki, przypowieści i inne mądrości
#48

Śmierć przyglądała się kroplom deszczu spływającym z młodych liści bzu. Wydawała się zatroskana.
- Czasem przychodzę po wyjątkową duszę. Taką, która potrafi czerpać z mądrości zgromadzonej we wszystkich swoich ziemskich życiach, wie, co ma prawdziwą wartość, a co należy odrzucić. Szanuje świat, a świat szanuje ją. Ogarnia mnie smutek, gdy widzę, jak jej ciało wiotczeje, rozsypuje się, szykuje do ostatniego kroku.
- Dlaczego? Myślałem, że to twój zawód i przywykłaś do zabierania stąd ludzi – Mężczyzna daleki był od filozoficznego nastroju. Nie lubił deszczu, irytował go, czasem myślał, że dobrze byłoby zamieszkać na pustyni.
- Właściwie masz rację, po całej wieczności pracy odbieranie dusz z ziemi to już jak przekładanie chomików z klatki do klatki. Może im się to nie podobać, ale wiesz, że nic im nie grozi i wcale ich nie skrzywdzisz. Co więcej, w tej nowej będą mieć lepiej.
- Tym bardziej nie rozumiem twoich rozterek.
- Mam wrażenie, że przyczyniam się do osłabienia ludzkiej populacji. Dusze, o których mówię, są bardzo stare. Przez kolejne wcielenia doskonaliły się, chciały być coraz lepsze. Dziś już takich nie robią…
- Tak sądzisz? Przecież każdy człowiek stara się być coraz lepszy. No, prawie każdy… - zamyślił się Mężczyzna. – Niektórzy – uściślił po chwili.
Śmierć spojrzała z powątpiewaniem, Mężczyzna się poddał.
– No dobrze, masz rację. Faktycznie, ludzie jakby mniej przykładają się do dobroci, uczciwości, ale powiedz mi, dlaczego?
- Bo wierzycie w śmierć, ale nie w zmartwychwstanie. Może jakieś mityczne na wydumany sąd, ale poza tym sądzicie, że przysługuje wam od razu Raj, który kiedyś zarezerwowany był dla najlepszych, co przerobili ileś tam wcieleń i zdali egzamin z człowieczeństwa. A skoro coś się należy z urzędu to po co się starać, szczególnie, jeśli uzna się życie za produkt jednorazowego użytku?
Śmierć przerwała na chwilę, a słysząc tylko ciszę dodała:
- Pamiętasz, że kupując przedmioty od rzemieślnika bardziej o nie dbałeś, niż o te z manufaktury? Były droższe, ale i lepszego gatunku. Życie też powinno być rzemiosłem.
Mężczyzna nie zaprzeczył. Rozmyślał nad nową klatką dla chomika.
Deszcz zaczął się bardziej przykładać do padania
źródło: Zapiski Wiedźmy, <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/ZapiskiWiedzmy?fref=photo">https://www.facebook.com/ZapiskiWiedzmy?fref=photo</a><!-- m -->
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości