Partnerski TPP Esch - mozecie mi pomoc?
#4

OK, wcielo mi cala odpowiedz, wiec jeszcze raz.

W tym portrecie sa dwie karty, ktore u jednej osoby sa podwojne, u drugiej ich nie ma, wiec moga one realizowac negatywny potencjal. Jesli jednego rodzaju energii brakuje jednej z osob, to wtedy moze sie okazywac, ze sie zwyczajnie nie dogaduja, nie rozumieja, a ich style zycia sa inne.

Wiec pokolei. I troszke od konca tak mi jest latwiej.

7. Zadanie: (X i XV) III Cesarzowa
8. Jak wypelnic: (XII i V) XVII Gwiazda

Widac tutaj ze sie sobie podobacie zwyczajnie i umiecie sobie to pokazac. Atrakcja jest na poziomie erotycznym jak i tym zwiazanym z posiadaniem, czy moze jedna osoba ma pozycje, albo jest takie poczucie, ze kiedys juz sie znalismy, ale w wiekszym stopniu fizycznosc. Ta gwiaza mowi o tym ze oboje jakby o tym mowicie, co jeszcze bardziej moze podnosic poziom atrakcyjnosci.

4. Trudnosci, zaburzenia: (X i XXI) IX Starzec
5. Wspolne dazenia: (XII i XXII) XII Wisielec (-)
6. Rozwoj zwiazku: (XXII i XXI) XXI Świat (-)

Wisielec na problemach zawsze mowi o tym ze ludzie zyja ze soba ale daleko od siebie. Z reguly jednej z osob to niepasuje, a w zasadzie dwom. Tutaj jedna osoba ma Swiat, u tejze osoby mocno zaznaczony, bo pojawia sie w portrecie podwojnie, a u drugiej jest kolo fortuny. To moze powodowac ze nie rozumiecie sie na pewnych poziomach. Osoba ze swiatem moze byc doslownie obiezyswiatem, albo osobom mocno zainteresowana tym co sie dzieje, raczej aktywista niz czyms innym. Natomiast osoba z kolem fortuny sie jednak mocniej skupia na sprawach przyziemnych. Oczywiscie mozna to pogodzic ale zwiazki z pustelnikiem bardziej niz inne wymagaja od nas otwartosci na te cechy, ktore nam sie wydaja zupelnie obce, inaczej, nie bedzie fajnie. Co do samego przebieg, no to niestety tenze jest podkreslony przez tego odwroconego wisielca, i odw swiat. Czyli wlasnie obie karty podkreslaja tego pustelnika.

Przebieg:
1. Początek znajomości: (XX i XV) XIII Smierc
2. Rozwój znajomosci: (XII i VI) XVIII Ksiezyc
3. Okres schylku: (XXII i XVII) XVII Gwiazda

No tutaj akurat nie jest zle. Widac ze relacja miedzy Wami zaczela sie o djakies transformacji. Znow widac wplyw fizycznosci, ze strony Pana przede wszystkim (mysle ze wlasciciel diablow i swiatow to pan). Przebieg sam w sobie romantyczny mocno przy tym ksiezycu, randki, patrzenie sobie w oczy itd. Gwiazda to tez jakby okazywanie uczuc, budowanie przyjazni, moze ta karta pokazywac zwiazek, ale nie musi, poza tym co mi sie nie podoba ze ona wychodzi tylko od niego, u ciebie jest glupiec, wiec jakby to on musialby ta gwiazde uruchomic. Pierwsze 3 karty nie sa w stanie okreslic czasu w jakim sie realizuja, nie wiem jaka jest Wasza historia do tej pory, ale dla mnie jesli nie przeskoczycie tych problemow pokazanych w srodkowych pozycjach moze byc Wam trudno.

Ogolnie facet z portretu wyglada na czarusia, jakich malo. 2x diabelek, 2xswiat, 1xglupiec, 1xkochankowie... ale mam wrazenie, ze nielatwy do "usidlenia" a wydaje mi sie ze babka musialaby mu duzo wolnosci dawac.

Oczywiscie nadal sie ucze, zrobilam tylko 50 portretow czy cos, wiec wez to pod uwage Uśmiech
Ale ja naprawde widze ze aby z tego bylo cos stalego jest potrzeba pracy nad relacja, a ta jest wymagana z obu stron.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości