14-05-2015, 14:42
no własnie Ty interpertujesz to tak. Hmmm sama nie wiem co robić. No nic muszę sama to przemyśleć i dojść do jakiegoś porządku. Radości to od lutego raczej nie ma oprócz 2 tygodni które były cudowne i myślę że on to też zobaczył ale nie wiem czy się nie boi. W swoim towarzystwie na prawdę jest straszna chemia, jesteśmy strasznie o siebie zazdrośni. No i nasze zycie erotyczne to na prawde bajka. Każdy wcina się do naszego życia i dobre rady itd a nas to denerwowało i nie mogliśmy dojść do ładu. W swojej obecnosci przytulanki,calusy a gdy zaczynało sie wyjscie do ludzi walka o to kto walczy w zwiazku. Ja kiedyś byłam panem zwiazku pozniej on przejał kontrole a ja stałam obok a teraz całkowicie on rzadzi a ja sie poddaje.